przez jolka Pt, 25.06.2010 20:59
Marysiu , masz racje , profiliktyka to rzecz swieta, ale nie spowoduje , ze sie raka nie ma , ale wręcz przeciwnnie więcej ludzi dowie się ,wprawdzie wcześniej, że sie ma.
A jak sie ma to trzeba go leczyć, czyli przejśc tę przykra procedurę, niezaleznie od tego jakie światełko czeka w tunelu.
Lekarze straszą,Personel straszy,
I ty grozisz paluszkiem,Trzeba było, bo jakby wcześniej to po problemie.
To świeta prawda, ale jak , ktos jest chory to takie dyrdymały niczemu nie służą.
I na płockiej w szpitalu , gdzie mój znajomy lekarz leczy, pacjeci na dwie sale mają w sumie jedno zdrowe płuco
i każdy paczkę papierosów pod poduszką.I nie jest mądry polak po szkodzie.
Ten wątek mimo smutnego zakończenia, skupił ludzi ciepłych wrażliwych , przyjaciół.
I kiedy zna sie kogoś kto choruje, to szuka się słów pocieszenia, ciepła , refleksji.
Inna sprawa jest badanie, dbanie o zdrowię, Inna pocieszanie ludzi juz chorych.
Jest to jedyny watek, który przeglądam na forum Pani Krystny.
I może jest banalny z kwiatkami, słonecznikami, i ale niech taki zostanie.
A statystki zostawmy urzędom