HYDE PARK

Postprzez Barbara Kath Cz, 09.10.2008 20:24

DruHno, ITA :!:

sorry, albo Ty ? albo ja ? wiesz zapewne o co mi chodzi ?
:wink:

Fotki wstawione i komentaRe ?
no coz?.. uwypuklaja Twoja wrazliwOM duszeM.
DziekujeM

Mam jeszcze w oczach, oczodolach :wink:
nastepujace :

1) " Urwany balkon "
2) " Nogi 77"
3) "plotek w izbie"

takie, zwykle, takie proste(nogi tez) ale kojoM, oj kojoM, duszeM moM...

do nastepnej zbiorki, czuj, czujesz to ?
Avatar użytkownika
Barbara Kath
 
Posty: 3888
Dołączył(a): Wt, 15.08.2006 19:11
Lokalizacja: HH

Postprzez kinia0406 Cz, 09.10.2008 20:27

ja - łodzianka rodowita - również baaaaaaaaaaaardzo dziękuję :D
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Postprzez Rfechner Cz, 09.10.2008 20:52

Kinia ale pieknie Ita obfotografowala twoja łodz :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez johenna Cz, 09.10.2008 21:10

Ita
Ja również bardzo dziękuję świenie pokazałaś Łódź Jak się tu mieszka chyba się tego nie docenia warto popatrzeć czasem tak z boku :D Jeśli mogę takie malutkie sprostowanko tzw.Manhattan jest od Piłsudskiego w stronę pl Niepodległości a nie jak napisałaś w stronę pl. Wolności to tak w woli uściślenia fotki naprawdę piękne
Ostatnio edytowano Cz, 09.10.2008 21:32 przez johenna, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
johenna
 
Posty: 560
Dołączył(a): Pn, 14.01.2008 20:08
Lokalizacja: z Alei Róż

Postprzez kinia0406 Cz, 09.10.2008 21:18

MaNhattan :evil:
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Postprzez johenna Cz, 09.10.2008 21:32

:lol: :shock: ale gafa :oops:
Avatar użytkownika
johenna
 
Posty: 560
Dołączył(a): Pn, 14.01.2008 20:08
Lokalizacja: z Alei Róż

Postprzez iwna Cz, 09.10.2008 21:35

Ita. napisał(a):
Obrazek




...a co to jest to fajne takie cos ? tu jest restauracja ? to mi przypomina takie ""domki na palach na wodzie''
jesli tak to sliczne i strasznie pomyslowe to-to :)
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Postprzez kinia0406 Cz, 09.10.2008 21:36

na dole latem ogródek piwny a na górze coś w rodzaju restauracji
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Postprzez johenna Cz, 09.10.2008 21:39

w zeszłym roku wygrał w konkursie na najładniejszy ogródek
Avatar użytkownika
johenna
 
Posty: 560
Dołączył(a): Pn, 14.01.2008 20:08
Lokalizacja: z Alei Róż

Postprzez iwna Cz, 09.10.2008 21:42

kapitalne !
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Postprzez kinia0406 Cz, 09.10.2008 21:44

na tle tych wszystkich 'zwyczajnych' ogródków rzeczywiście robi wrażenie
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Postprzez Ita. Pt, 10.10.2008 00:57

Dopiero w nocy udalo mi sie tu zajrzec...

johenno, ja napisalam:
"moj czterogodzinny spacer ul. Piotrkowska, od pl. Wolnosci do ul.Pilsudskiego (tzw.Mahattan) i z powrotem"

Chodzilo o to, ze doszlam tylko ul.Piotrkowska do skrzyzowania z ul.Pilsudskiego,
czyli do Manhattanu...

doszlam do tego miejsca i zawrocilam z powrotem...

Obrazek
Obrazek

Iwna tam na gorze jest rzeczywiscie jest restauracja, do ktorej można się dostac
z pietra budynku przeszklonym „lacznikiem”

Obrazek
Obrazek

albo z ulicy, kreconymi schodkami, ktore jednak robia wrazenie tylko malowniczej "atrapy"

Obrazek

Kinia, tez uwazam, ze taki ogrodek jest duzo oryginalniejszy od tych "zwyczajnych"...

Emciu,, a propos GD...
Na mnie wielkie wrazenie zrobila autobiograficzna ksiazka Arnolda Mostowicza,
lekarza z lodzkiego getta pt. Zolta gwiazda i czerwony krzyz. *).
Kamienice, w ktorej mieszka obecnie moja rodzina, zbudowal krotko przed wojna czlowiek, ktory wraz z cala rodzina
zginal w lodzkim getcie.
Podobno miał trzy piekne corki, uzdolnione artystycznie.
Jedna z nich była malarka.
To wszystko wiem od cioci, która mieszka w tym domu od 50 lat, a o przedwojennych wlascicielach kamienicy
slyszala od dozorcy, który przezyl w niej cala wojne.


No i mialo być w punktach, ale znowu się rozgadalam...


Jesli Druhny HalYnkowe pozwola, to rozpisze dalsze (niedzielne) punkty programu
mojego pobytu w Lodzi, ale jeszcze nie teraz...moze jutro ?


Spokojnej nocy zycze wszystkim


*) ISBN 83-06-01729-3
Arnold Mostowicz wystapil, jako narrator w filmie Dariusza Jablonskiego, Fotoamator z 1998 roku
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Marysia Pt, 10.10.2008 09:21

Witam! Widzę, że frakcja wierszenkowa ma się ku upadkowi, więc ...

Kiedy mnie już nie będzie

Siądź z tamtym mężczyzną
twarzą w twarz, )) z tamtą kobietą, a co mi tam, przecież i tak mnie będziesz pamiętał!!! przyjdę we śnie))
kiedy mnie już nie będzie, )) pogodzenie się z przemijaniem, to trudne, ale możliwe, jestem pogodzona z losem, nieraz odejście jest wybawieniem))
spalcie w kominie
moje buty i płaszcz,
zróbcie sobie miejsce... ))no jasne, ale ten różowy płaszcz zostawcie, może synowej się spodoba...))

A mnie oszukuj mile
uśmiechem, słowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem... ))jak miło, gdy ktoś ma sklerozę i całuje na dzień dobry po raz drugi...jak miło, gdy pada ze zmęczenia po całodziennym trudzie na pysk, a udaje, że ma jeszcze siły...i uśmiecha się , jak miło, gdy dzieli tabletki na cały dzień...))
A mnie oszukuj mile
uśmiechem, słowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem ... ))uśmiecham się do każdgo dnia))

Dziel z tamtym mężczyzną
chleb na pół,
kiedy mnie już nie będzie,
kupcie firanki,
jakąś lampę i stół,
zróbcie sobie miejsce... )) jak ja kocham AO, jej mądre słowa!))

A mnie zabawiaj smutnie
uśmiechem, słowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem...
A mnie zabawiaj smutnie
uśmiechem, słowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem... )) dopiero w momencie zagrożenia życia, wiemy, ile ono dla nas znaczy, przekonałam się parę dni temu po raz....szósty))

Płyń z tamtym mężczyzną
w górę rzek, ))czyli pod górkę, pod prąd, po co tyle trudu?))
kiedy mnie już nie będzie,
znajdźcie polanę, ))mam swoją turkusową polanę i proszę mi tam innych nie przyprowadzać, no dobra, koleżanki mozna...))
smukłą sosnę i brzeg,
zróbcie sobie miejsce... ))taaak, brzóz ci u nas dostatek))

A mnie wspominaj wdzięcznie,
że mało tak się śniłem,
a przecież byłem, no przecież byłem...
A mnie wspominaj wdzięcznie,
że mało tak się śniłem,
a przecież byłem, no przecież byłem... ))póki żyjemy w myślach bliskich, nadal żyjemy. Nie jestem jeszcze w dobrej formie, więc Druhny wybaczą, ale ...bardzo lubię tę piosenkę :lol: ))

Muzyka: Seweryn Krajewski
Słowa: Agnieszka Osiecka


PS Itus, piekne dzieki za zdjecia!!!
Lodz zajmuje szczegolne miejsce w egzaltowanym sercu Alberci, chlip...
Byla, jest i bedzie U-NI-KA-TO-WA!!! (znaczi si Lodz, a nie Albercia, hi hi). ))A Druhna Ita nie skorzystała z mojej propozycji zjedzenia obiadu w restauracji żydowskiej "Anatefka"?))

Ściana ))Marysia))
Ostatnio edytowano Pt, 10.10.2008 13:06 przez Marysia, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez teremi Pt, 10.10.2008 09:45

Marysiu nie ma to jak podtrzymanie ducha we frakcji wierszenkowej - przyznaję, że czekałam ale że akurat Ty - to się bardzo zaskoczona ucieszyłam. Rozumiem, że wierszenka jest Twoja terapią dla zdrowotności?
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez iwna Pt, 10.10.2008 11:30

..dziekuję , ITA :)
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Postprzez Ita. Pt, 10.10.2008 12:07

Marysienko, wzruszajaca ta Twoja wierszenka ...i bardzo osobista...
W Anatewce rzeczywiscie nie jadlam, ale za Twoja namowa na ul.6 sierpnia zajrzalam, zdjecia porobilam...
ale na obiad cofnelam się do „karczmy” na rogu ul.Piotrkowskiej...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Teremi, ja mam podobne „zwiazki” z MG, jak Ty z TT ...

Dzis u mnie piekna, jesienna pogoda.
Takiej samej zycze wszystkim na caly weekend!

Dobrego dnia !
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Rfechner Pt, 10.10.2008 18:20

Dobrego dnia i wekendu ...... :lol:
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez M.C. Pt, 10.10.2008 21:37

WEEKEND TUZ TUZ!!!!! Tra la la...

Widzę, że frakcja wierszenkowa ma się ku upadkowi, więc ...(....nie taki upadek straszny jakim go malujO mowi Albercia, phi, zna si na upadkach...)

Kiedy mnie już nie będzie(odloty nagle i wstydliwe, niezabawne)

Siądź z tamtym mężczyzną(siedzielismy jak w kinie na dachu przy kominie. Popkorn robili w dymie z konina. Druhny pamietajO Mundka i Meg? Tak to o nich.)

twarzą w twarz, )) z tamtą kobietą, a co mi tam, przecież i tak mnie będziesz pamiętał!!! przyjdę we śnie))(dookola noc sie stala ksiezyc sie rozgoscil jeszcze ci nie powiedzialam wszystkich slow milosci...)

kiedy mnie już nie będzie, )) pogodzenie się z przemijaniem, to trudne, ale możliwe, jestem pogodzona z losem, nieraz odejście jest wybawieniem))(ucisz serce, ucisz serce, w bialym swietle rozpalonych swiec, ucisz serce ucisz serce, jedno z tylu, jedno z tylu serc)

spalcie w kominie(rob co chcesz, mow co chcesz, tylko nie pal!)

moje buty i płaszcz,(bo tu nagle pogoda, tak dobra pogoda na szczescie PS Druhny zachlysnelam sie dzisiaj jesienia! Dorbaldie poszla mi do glowy! Hihi, widac?)

zróbcie sobie miejsce... ))no jasne, ale ten różowy płaszcz zostawcie, może synowej się spodoba...))(bogini niepojetej?)

A mnie oszukuj mile(lepiej milczec przytomnie i patrzec)

uśmiechem, słowem, gestem,(wybacz....,ze nago spie...skrzyp skrzyp)

dopóki jestem, dopóki jestem... ))jak miło, gdy ktoś ma sklerozę i całuje na dzień dobry po raz drugi...jak miło, gdy pada ze zmęczenia po całodziennym trudzie na pysk, a udaje, że ma jeszcze siły...i uśmiecha się , jak miło, gdy dzieli tabletki na cały dzień...))(nie caluj mnie pierwsza nie caluj mnie, ja ci to mowie najpowazniej bedzie zle!)

A mnie oszukuj mile(a potem siadamy tuz przy kominku...i dlugo gadamy, ze to ze sio....)

uśmiechem, słowem, gestem,(a ty spij, a ty snij, zanurz sie w noc ciemna)

dopóki jestem, dopóki jestem ... ))uśmiecham się do każdgo dnia))(I love you cie dniu!)

Dziel z tamtym mężczyzną(nie nasycony w sercu glod? NC-17?)

chleb na pół,(i jeszcze trzeba mi wielkiej wody tej dobrej i tej zlej, znaczi si kranowki)

kiedy mnie już nie będzie,(...no nic...pora wracac, bo papieros zgasnie, niedlugo, prosze pana, bedzie rano. Jakie rano? przeciez maMY poludnie!)

kupcie firanki,(dal jej szminke, puder tusz, dal jej moze tysiac roz, a ona nic tylko zaluzje i zaluzje!)

jakąś lampę i stół,(do domu wrocimu w piecu napalimy, nakarmiMY psa. FiorA lunch podanO!)

zróbcie sobie miejsce... )) jak ja kocham AO, jej mądre słowa!))(ja tez! Od nocy do nocy az po noc!)

A mnie zabawiaj smutnie(ach panie, panowie...czemu PH-czu nie ma w nas? Hihi, chyba bylo ale co mi tam tego i tak nikt nie czyta.)

(tutaj robimy male dociecie...)

dopóki jestem, dopóki jestem... )) dopiero w momencie zagrożenia życia, wiemy, ile ono dla nas znaczy, przekonałam się parę dni temu po raz....szósty))(nie kupujmy marzen jak mebli, nie badzmy zanadto przebiegli, nie wstydzmy sie wlasnej nagosci, tylko dajmy, dajmy, DAJMY sie zaskoczyc milosci!!!BUM!)

Płyń z tamtym mężczyzną(kto przyslonil te ksiezyce nad dachami madra glowe mial...., chcial by zony calowaly sie z mezami, nie wpadaly moj kochany w szal....)

w górę rzek, ))czyli pod górkę, pod prąd, po co tyle trudu?))( a ja mam dziewczyne po slowackiej stronie, wejde na wyzyne i zawolam do niej: hej Hanno! Ale mu sie dostanie od Alberci!)

kiedy mnie już nie będzie,(pijmy wino za kolegow, bo oni to my, a my to juz mgla. Maszmunu stawia Chianti Classico!)

znajdźcie polanę, ))mam swoją turkusową polanę i proszę mi tam innych nie przyprowadzać, no dobra, koleżanki mozna...))(gonia wilki za owcami! Marysiu! Nie dyskryminujmy wilkow!)

smukłą sosnę i brzeg,(noc pachnie nam jak ten mlody las, popielatej pelen mgly....mniam....)

zróbcie sobie miejsce... ))taaak, brzóz ci u nas dostatek))(mam tylko caly swiat, chce ocalic go od lez i od lat...zyj moj swiecie, zyj w topol, tfu..., brzoz szumie)

A mnie wspominaj wdzięcznie,(A w kącie kto stoi? Ja.
Kto się niepokoi? Ja.
W kuchennym lufciku - ja,
w paskudnym wierszyku - ja.
A rozum kto traci? Ja.
Kto łzą się bławaci? Ja. OLE! PS Co do "paskudnego wierszyka" to wypraszam sowie autoszkalowanie wierszenek!)

że mało tak się śniłem,(bo ciagle jej sie snila ulica japonskiej wisni...Hihi, ulicznicy jednej!)

a przecież byłem, no przecież byłem...(...no dobra ale lepiej juz uciekaj skoro swit, bo potem bedzie wstyd i nie wybaczy nikt chlodu twoich ust)

A mnie wspominaj wdzięcznie,(dzieci urodza sie nowe nam i spojrz, beda smiac sie ze my, znow spominamy ten podly czas, pore burz...)

że mało tak się śniłem,(Świetliste boże oko
spoczywa na obłoku,
ozłaca każdy kamyk
płowiejących plaż.
Dogląda małych snów
naszych świętych dzieci
zapala księżyc i ucisza płacz.)

a przecież byłem, no przecież byłem... ))póki żyjemy w myślach bliskich, nadal żyjemy. Nie jestem jeszcze w dobrej formie, więc Druhny wybaczą, ale ...bardzo lubię tę piosenkę Laughing ))(hihi, to wszystko z nudow Marysiu! To wszystko z nudow! No i wracaj do szczytowej formy!)

Muzyka: Seweryn Krajewski
Słowa: Agnieszka Osiecka, Ściana ))Marysia))+(Emcia)


PS Itus, piekne dzieki za zdjecia!!!
Lodz zajmuje szczegolne miejsce w egzaltowanym sercu Alberci, chlip...
Byla, jest i bedzie U-NI-KA-TO-WA!!! (znaczi si Lodz, a nie Albercia, hi hi). ))A Druhna Ita nie skorzystała z mojej propozycji zjedzenia obiadu w restauracji żydowskiej "Anatefka"?))(Albercia nie jest UNIKATOWA?! Druhna Sciana, to na prawde sie prosi o rozpierduszke!)



Itus dziekuje za opowiesc o domu z piekna weranda. Mam/mialam pare zdjec z pieknego starego cmentarza zydowskiego ale jakos nie moge znalezc...

Dobrego jesiennego weekendu!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz So, 11.10.2008 09:52

Emciu... jaka forma! No to jest to!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ita. So, 11.10.2008 16:27

Emciu, moja dygresja nie dotyczyla kamienicy z weranda na zdjeciu podworka przy ul.Piotrkowskiej,
lecz domu, z którego pochodza zdjecia windy wiedenskiej firmy Wertheim i balkonu we mgle...

Dalsza czesc mojej lodzkiej picturenki ropoczyna niedzielny widok z tego samego balkonu, już bez mgly...

Obrazek


Niedziela była pogodna od samego rana, wiec moglismy zrobic :

7. Przedpoludniowy spacer ul. Przedzalniana na Ksiezy Mlyn

Slynne lodzkie „famuly“ dalej robia wrazenie, jakby czas sie w nich zatrzymal ...kilkadziesiat lat temu...
Stojace w dlugich szeregach pietrowe budynki mieszkalne, zostaly zbudowane w drugiej pol.XIX w.
dla robotnikow fabryki Scheiblera

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na zapleczu stoja murowane „komorki” w których skladowano i wegiel na zime i rozne sprzety oraz narzedzia,
przydatne w gospodarstwie domowym

Obrazek
Obrazek

oraz ... TRZEPAKi

Obrazek

I tu znowu dygresja...
Był kiedys taki temat na Forum, w którym można było posnuc sobie wspomnienia spod trzepaka,
ale znikl, jak wiele innych.
Pamietam, ze wspominaly tam „swój trzepak” m.in. Trzynastka i Gocha...
Przyznaje się, ze to zdjecie pstryknelam, bo przypomnialam sobie, ze ktos wspominal
tam o trzepaku ze slaskich „familokow”,
a lodzkie famuly na Ksiezym Mlynie bardzo przypominaja slaskie familoki...


Poczerniale sciany z czerwonej cegly wygladaja raczej ponuro, ale dostrzeglismy kilka barwnych elementow
tego smetnego „krajobrazu”

Obrazek
Obrazek

i ... nie bylabym soba, gdybym nie zwrocila uwagi na kocie akcenty Ksiezego Mlyna...

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Już niedlugo, po przeciwnej stronie ulicy, w kompleksie budynkow dawnej fabryki Scheiblera
będa mogli znalezc lokum ludzie, których potrzeby i mozliwosci znacznie wykraczaja
poza rzeczywistosc Ksiezego Mlyna

Obrazek

Ciekawe, czy zmieni się wtedy zycie mieszkancow „famul”, czy tez kazda strona ulicy bedzie zyla w swoim,
diametralnie rozniacym sie, jeden od drugiego, swiecie ?



8. Z ulicy Przedzalnianej moglismy przejsc do Parku ze wspaniala Palmiarnia,
(piekne zdjecia z tego miejsca zamiescila JagodaP w poznanskim temacie)

wybralismy jednak Targi Samochodowe na Manhattanie przy redakcji „GW” (rog ul.Pilsudskiego i ul.Sienkiewicza)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Byly tam rowniez „cytrynki“ ale zupelnie rozne od tej „teczowej“ stojacej na koleczkach na Ksiezym Mlynie

Obrazek

Wymienilismy kupon, wyciety z GW na mini-apteczke samochodowa

Obrazek

Chcielismy mieć taka sama, jako „souvenir of Lodz”, dla syna wiec postanowilismy kupic
drugi egzemplarz GW ...
Szukalismy w calej okolicy, w zadnym kiosku juz nie było, dopiero w EMPIKu na terenie Galerii
udalo się kupic, ale tylko z ...plyta , bo bez plyty sprzedac nie chcieli...
(w ten sposób mogę sobie teraz obejrzec jeden z „hitow Bollywood”).


Czas uciekal, a my mielismy jeszcze w planie odwiedziny rodzinnych grobow na Cmentarzu Wojskowym
(rog ul.ul.Strykowskiej i Wojska Polskiego) .
Trzeba wiec było zaczac przemieszczac się samochodem w kierunku, z którego w piątek przyjechalismy...
do „wylotu” na Poznan, Gdansk, Warszawe...

Po drodze przejezdzamy przez Rondo Solidarnosci, przy którym znajduje się Kościół Świętej Teresy
od Dzieciątka Jezus i Świętego Jana Bosko, wzniesiony w latach 1950-1963

Obrazek

Przy tym kosciele od lat dziala Duszpasterstwo Akademickie „Wezel”*)

Ciag dalszy mojej relacji nie bedzie juz z miasta Lodzi, tylko z okolic...beda jesienne widoczki
rozleglych pol...ze srodka (prawie) geograficznego K-R...

*) http://wezel.salezjanie.pl/
Ostatnio edytowano So, 11.10.2008 17:21 przez Ita., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron