HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Śr, 01.10.2008 12:04

Taka trochę niepodobna do siebie... ale może to dlatego, że ją wczoraj widziałam i wyglądała zupełnie inaczej!
Ale Małgoś wielkie dzięki za Grażynkę. Szkoda, że w HP. Ałaaaa!

Bronia a ciekawe dlaczego Druhnie się podoba obsada tego filmu Magdy Piekorz? hihihi... na miłość nie ma lekarstwa... i jak to tam dalej szło ... hihihi

Spadam do pudeł. Jeszcze tylko dwa!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Maga Śr, 01.10.2008 13:09

Macham do Druhen:) Ciepło pozdrawiam!

P.S. Mam w domu SAJGON. Z planowanego remontu łazienki, wyburzyliśmy jeszcze murek dzielący kuchnię z pokojem dziennym, skuliśmy kafle w kuchni, wymieniliśmy drzwi wejściowe, wyrównaliśmy, wyszplachlowaliśmy i wyszlifowaliśmy ściany i sufity. Zachciało mi się zmian...
Na razie dwa tygodnie mieszkamy u rodziców - zapowiadają się kolejne dwa:) Mateusz jak zobaczył ten sajgon to złapał sie za głowę i powiedział: W domu ojoj. Zmartwiony, że nie ma gdzie się kąpać, siusiać, spać i oglądać bajeczek:)
Wczoraj zamówiliśmy kuchnię, dzisiaj wybieramy kolory farb i kafle do kuchni, a na koniec wielkie sprzątanie - już mi słabo.

CIAO!
Ostatnio edytowano Śr, 01.10.2008 13:32 przez Maga, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez GrejSowa Śr, 01.10.2008 13:09

Luuudzieee, ledwo przyjechała i już fochy, ale fajnie!!! A gdzie pikczurenka jest z urlopiku, sie pitam? W Rozmowach może...? Ałaaaaa!!!!!!

A ja sie chcialam pochwalić, że ja dzisiaj umieram, pierwszy raz w życiu nadaję z łóżka. Całe mieszkanie tu przenioslam, życie, sprawy, wszystko. Dziwne uczucie, czuję, jakbym miała łóżko do neta podłączone...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Śr, 01.10.2008 17:07

Dzien dobry!

Sowus, ja chcialam sie pochwalic, ze dzisiaj wczesnie wstalam, nikt nikogo nie poganial, w szkole bylismy pierwsi...Czy to jest moze oznaka jesieni, ze zaczyna sie wstawac z kurami?

Po drugie to Maga, hihi, trzymaj sie dzielnie, jak dalej pojdzie w takim tempie to przed Swietami na pewno zdazycie! Moze wkleisz zdjecia kafelek? Bardzo lubie fajne kafelki...Moze dlatego ze moje sa takie zwyczajne...biale....

Bronia! Duzy usmiech! Od razu widac, ze Julek sie wdal w Ciotke! Jak juz teraz go interesujO problemy miedzynarodowe to w kwiecie wieku, zdecydowanie zejdzie na wierszenki i choraly, hihi.

Maszmunku, czy pozwolisz ze wkleje kilka ujec Twojego nowego miejsca pracy? No no? To bylo jedno z pierwszych miejsc jakie uwiecznilam bedac w stolYcy!

ZAPAMIETAC: pijesz Chianti Classico z Italii-dostajesz przyspieszenia przy oproznianiu pudel. Pijesz irlandzkie Portuguese Rose-umierasz i nadajesz z lozka. DO wyboru do koloru. Albercia mowi, ze wszystko zalezy od tego jaki to jest rodzaj umierania oraz jakie niespodzianki ukryly w pudlach Hobbitu. Mundrala!

No nic Druhny spadam na robote, i na dalszy ciag losow Becka w ksiazce ""Ne le dis à personne". Beck wlasnei znajduje sie w powaznych tarapatach, ale za to dostal kolejnO wiadomosc od zamordowanej zony...Druhny czujO ten suspens?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Śr, 01.10.2008 17:59

a już myślałam, że HalYnka wszystko widziała i jO już nic nie wzruszy, nawet moje umieranie...a tak to fajnie jest umierać, jak jest zainteresowanie, no...bo wtedy myślę sowie, że możeby jednak nie umierać...?

Emciu - jak sie zaczyna wstawać z kuraMY, to jest oznaka jesieni...ale życia, hihi...WitaMY Druhne w Klubie! Druhna sowie wymyśli nazwe klubu, bo mi sie nie bardzo chce teraz...

Emciu, wszystko prze tO nalepke cholernO, bo napisane, że trza wypić w dwa dni po otwarciu! No, to przeciez nie będę sie truc dwudniowym winem, tylko pić póki świeże, co ne? hihi... Druhna ma w-czapę za te kacowe insynuacje, bo praktycznie, to ja tylko polYzałam korek, ot co! No, dobra, to juz powiem...wczoraj miałam kolejny wypadek - podczas mycia podlogi w kuchni nagle rąbnęłam z całej siły głową w stół. Przez chwilę nie wiedzialam gdzie jestem i jak sie nazywam. Siniaka nie mam, bo sowie masowalam łeb oraz przyłożyłam lodówkę z zamrażarkO, ale mam guza, który boli jak dotykam oraz cala glowa boli bez dotykania, tak jakby si migrena wywiązała czy cóś. Myślę, że miałam wstrząs mózgu, bowiem mnie mdliło. Przyjęłam więc siebie do szpitala, który na prędce sowie zorganizowałam w sypialni, i już mi lepiej. Myślę, że za jakąś godzinę, góra dwie się wypiszę. Przy okazji popełniłam strasznO zbrodnie, a mianowicie wylegiwałam się NA kołdrze. Jakby Druhny planowały kupić dla mnie prezent z okazji lub jeszcze lepiej bez, to może to być narzuta zwana też czasem kapO, najlepiej w moim ulubionym kolorze, może być z frędzlaMY.

Maga - troczka Druhny przeczytałam ze zrozumieniem i chcę tylko powiedzieć, że zazdraszczam Druhnie takiego Sajgonu. A mnie to sie robi słabo, jak Druhny narzekajO, że kupujO, remontujO domy, mieszkania, wyposażajO...olaboga, ile z tym roboty...problemów, no po prostu tragedia...udręka, takie odnoszę wrażenie, aż mi Druhen żal... A gdzie jest radość, ja sie pytam ze zmian, z inwestycji, zakupów, radość z tego, że Druhny na to wogle stać? Ja nie wierze, żeby sie Druhny nie cieszyły, ale czy ta radość taka oczywista jest, że sie o niej nie pisze? A może to jest taka radość przez narzekanie...? Albercia właśnie do tego dojszła była, hihi...Maga, Druhna się nie chwali, że ma Sajgon, dobra? Ja też będę kiedyś miała własny, osobisty Sajgon! Sajgon w każdym domu! Sajgon's rights!!!

Tylko prosze mnie nie walić w-czapę, bo ja tu dochodzę do siebie po wstrząsie mózgu ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kinia0406 Śr, 01.10.2008 18:15

GrejSowa napisał(a):Siniaka nie mam, bo sowie masowalam łeb oraz przyłożyłam lodówkę z zamrażarkO, ale boli jak dotykam oraz cala glowa boli bez dotykania, tak jakby si migrena wywiązała czy cóś. Myślę, że miałam wstrząs mózgu, bowiem mnie mdliło. Przyjęłam więc siebie do szpitala, który na prędce sowie zorganizowałam w sypialni, i już mi lepiej. Myślę, że za jakąś godzinę, góra dwie się wypiszę.

No jak mi dzisiaj nie jest do śmiechu, tak - przepraszam bardzo - ale się posikałam :oops: :lol:
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Postprzez GrejSowa Śr, 01.10.2008 18:19

A proszę Cię bardzo, Kinia, sikaj ile wlezie. W HalYnce wszystko można!!!

Ja to się zastanawiam, czy by jakiej awaryjenki-burdelenki nie walnąć. Zwalę wszystko na wstrząs mózgu, jak Ścianusia na majak i pocałujcie mnie w pióro, kuzynko Archidiecezjo!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Śr, 01.10.2008 18:29

No dobra Sowus, glask, glask...Przeciez wiadomo, ze sie zmartwilam twojOM bolesciOM. Welna na te boloneneke-awarenke mi sie nawet zaczela snuc...ale to moze pozniej. Jednak od razu przeczulam, ze to jeszcze nie Twoja pora na testamenty-szmenty te sprawy...A swojO drogo, skad sie czasami bierze taki brak koordynacji przestrzennej. Teremi! Co na to mowi pan Dentysta? Cos z blednikiem czy jak.....Bowiem ja pamietam jak dzisiaj, ze kiedys w pospiechu, czili normalka, otwieralam ci ja drzwi samochodu majac przy tym otwieraniu kompletnOM swiadomosc, ze jak sie nie odsune to trafia one prosto w moja twarz....No i nie odsunelam sie...Karambol byl ze hej! A musielismy dalej wsiadac bo to bylo przed szkolO....Chyba taka podswiadoma proba samobojstwa, atak na ten caly pospiech...,czy co?

A odnosnie remonow i inwestycji to ja juz sama nie wiem czy ja mam sie martwic ze mi sie zepsula stara suszarka i byl rejwach w praniu i okolicach na pare tygodni czy cieszyc, ze sie wyrobilam z zaciagnieciem kredytu przed upadkiem Wall Street? No to dodam tylko, ze suszarka PIEKNA Jest! Bielusienka bez jednego zadrapania, cichutko sowie chodzi a na koniec cyklu taki dzwoneczek sie odzywa...d...z...y...n. Nienachalny, taki delYkatny, cichutki...

U&U i niech zyjo felietony Sowusi z lozka!

Awarjenka-burdelenka moze byc! Szkoda, ze nie majakenka wprawdzie ale nie co dzien trafiajO sie maniaki, czasami trzeba sie zadowolic wstrzasem mozgu, ne?

PS To moze Klub Jesieni, w skrocie KJ...czy moze nie wypada?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Śr, 01.10.2008 18:43

Toż pewno! Lepszy wstrząs mózgu w garści, niż maniak na azjatyckim dachu, co ne? Śpij, Ścianuś, śpij...

To co...to wypisze sie ze szpitala, zjem coś, a potem się zobaczy...bo kupe roboty mam i zaleglości przez ten wstrząs mózgu...

Dobrego, Druhny, alarm odwołany, będę żyć, bo tak mi się podoba!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 01.10.2008 18:46

myślę, że wypada, Emciu, tylko trzeba by uważać, żeby z gafO jakO nie wyjechać, z niezrozumieniem tudzież niedopowiedzeniem takim... ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Śr, 01.10.2008 18:51

Hihi, no dobra Sowus...bedziemy uzywac skrotu dyskretnie....a najlepiej zmienimy kolejnosc - JK. O! Jesienny Klub. Prosto a ladnie.

Mialam klikiniecie 313131!!!!!! Druhny to czujO?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Śr, 01.10.2008 19:23

Jak raz bylam w lazience. Nagle majtki mi spadły. Myśle sowie - ohO, pewnie Emcia klYknęła 313131 raz! Wchodze do HalYnki - no i masz!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Maga Cz, 02.10.2008 13:14

Witam. Z tej strony nadaje dziewczyna z Sajgonu:)

Sowuś to oczywista, że się cieszę z remontu, nawet bardzo! Tyle, że w domu taki bałagan, że chyba poproszę Kangurzycę – specjalistkę od porządków - o podniesienie mnie na duchu. Poza tym ostatnie zawirowania na rynku bankowym znacznie podniosły moje ciśnienie gdyż na remont naszego mieszkanka zwiększyliśmy kredyt hipoteczny. Mój osobisty specjalista bankowy czyli G. zachowuje jednak nonszalancki spokój i gada tym bankowym językiem, z którego nic nie rozumiem. To co, chrzanić ten kryzys czy nie?
Poza tym uwielbiam robić zakupy remontowe i w tej kwestii mój G. daje mi zupełnie wolną rękę. Twierdzi, że nie będę później na niego zwalać winy jakby coś nie tak wyszło – taki spryciarz. Moją wyrocznią jest jednak pan Andrzej – szef ekipy remontowej – bardzo kompetentny i profesjonalny fachowiec, który mieszka po sąsiedzku klatkę obok:)
Tak więc ten Sajgon to nie żaden dramat ani udręka, tylko takie zwykłe babskie marudzenie.
A tak w ogóle Grejs, to jak się dzisiaj czujesz? Mam nadzieję, że już lepiej i kurujesz się na całego pod kołdrą z kubkiem ciepłego mleka z miodem. Zdrowiej nam i wyskrob jeszcze jakiś felietonik, bo fajnie się czyta.

Pozdrawiam Wszystkie Druhny z zimnego i wietrznego Gorzowa.

P.S. Emcia, zdjęcia kafelek wkleję niebawem – chyba, że Grejs powie, że mam się nie chwalić:) Gratuluje zakupu PIĘKNEJ suszarki, zakupionej przed krachem na Wall Street.

P.S. Kangurzyco – z tym podnoszeniem na duchu wspominałam na wstępie jak najbardziej serio. Poza tym czekam na jakąś historyjkę o rodzinie Kangurów, bo ostatnio takowych mało.

UŚCISKI dla WAS.
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez GrejSowa Cz, 02.10.2008 21:35

Cze, Dziewczyna z Sajgonu, czili Sajgonka ;-) I niech mi tu oczodołów nie zamydla kredytaMY, dobra? Wie, co to zdolność kredytowa? No. Nie każdego na kredyt stać, hihi. Maga, lepiej ze mnOM nie zaczynaj ;-) Zazdraszczam kredytu!!! Druhna sie nie chwali, ze Druhne stać na kredyt. Mnie też kiedyś gdzies będzie stac na kredyt, i to nie byle jaki, bo hYpoteczny, nie mylYć z hYpotetycznym, no! Znaczy si jednak trafiony zatopiony - chwalenie przez marudzenie, hi hi. Powiedz mi jaki masz Sajgon, a podam ci rozmiar twojej stopy życiowej ;-) Maga, już mi lepiej, bo Druhna się uśmiechnęła na okolYczność remontu, no, i o to chodzi!!! A tak WOGLE, to ja nie jestem przeziębiona, a kurowałam się głównie NA kołdrze, a nie POD, jeśli Druhna mnie czyta ze zrozumieniem, ekhm, ekhm...Ja nie lubię chorować ani sie wylegiwać, więc jak mi lepiej, to od razu wyskakuję z wyrka. W wyrku to ja mogę być zastana tylko z trzech powodów: jak śpię, jak umieram, oraz jak ten...no, hihi...no, co...?
Wklejaj te kafelki. Aha, kafelek byłby fajny na emblemat.

Emciu - wklejaj suszarkę!!!

Kangurzyco - wklej COKOLWIEK!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Pt, 03.10.2008 09:52

Puk! Puk!
Czesc Tereska!

Drogie Teresy - specjalnie dla Was - kawalek Azji.
Wszystkiego dobrego, lepszego, najlepszego, AVE!
Obrazek
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ita. Pt, 03.10.2008 12:59

Ja tez dolaczam do zyczen dla wszystkich Teres i dedykuje IM jesienny tekst AO.
(Nie pamietam czy to już było w HP, ale tyle Druhny pisza o remontach i jesiennych porzadkach,
ze mi "pasowalo" )

Mysle, ze Druhna Teremi nie bedzie miala mi za zle, ze ja wyreczam, w podsylaniu tekstow,
ala ONA, zwlaszcza DZISIAJ, co innego ma NA GLOWIE !


„Długie te nasze jesienie”

Pora coś tam ogrodzić, usmażyć,
wynagrodzić, utulić, pomarzyć,
pora wrócić do własnych żon
czernieje klon...

Pora wrócić do dawnych rachunków
tych z gazownią i tych z Panem Bogiem,
pora wrocić do starych frasunków
juz mrozy za progiem...

Oj, dlugie te nasze jesienie
przedpokoje, przedsionki i sienie
przed zimą ostatnie postoje
niepokoje, spokoje...

Czas wyciągnąć obrączki z szuflady,
być gotowym na ważne narady,
pora zioła zaparzyć przed snem
pogwarzyć z psem...

Pora dziecku powiedzieć, że tata
zaprowadzi je znowu do szkoły
wierz mi synku, ty będziesz miał brata
tak mówią Anioły...

Oj, długie te nasze jesienie
przedpokoje, przedsionki i sienie
przed zimą ostatnie postoje
niepokoje , spokoje...

Do spiżarni już pora coś wrzucić
żal wyżalić i smutki wysmucić
na sylwestra wykupić bon
dla żon, dla żon...

A gdy nazbyt zaboli to wszystko,
gdy zapłonie i skromność i pycha,
no to w końcu...do wiosny już blisko
już blisko, do licha...!

oj, krótkie te nasze jesienie
przedpokoje, przedsionki i sienie
przed zimą ostatnie postoje
niepokoje, spokoje...

Agnieszka Osiecka (Oczywiście! A ktozby inny mogl taki "celny" tekst napisac ? )

Może ktos zrobi z tego tekstu wierszenke, bo ja tez chwilowo jesiennie zabiegana jestem ?

Pozdrawiam wszystkich i zycze udanego, jesiennego weekendu !
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Maga Pt, 03.10.2008 14:29

TEREMI wszystkiego najlepszego, wymarzonego!
http://pl.youtube.com/watch?v=6cdZE2GK7Ho
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez Barbara Kath Pt, 03.10.2008 17:40

TEREMI :!: Samego dobra, CI zycze

http://pl.youtube.com/watch?v=M7VrP9gmmU8

Obrazek

PS, Twoje zdrowie, juz Pania Teresa Tutinas wypilam :lol:
Avatar użytkownika
Barbara Kath
 
Posty: 3888
Dołączył(a): Wt, 15.08.2006 19:11
Lokalizacja: HH

Postprzez M.C. Pt, 03.10.2008 19:02

Wszystkim Teresom obchodzacym dzisiaj imienimy wszystkiego dobrego i pieknego. Itus tekst biore ale gdyby ktoras z Druhen wierszenkowych poczula przyplyw welny to prosze bardzo, bo ja to chyba az pozniej....

Jako zalacznik wklejam jeden z obrazow Edgara Degas, Portret Estelle Musson De Gas, 1872. Widzialam go w ubiegla niedziele (obraz nie Degas) na wystawie obrazow zatytuowanej "Saved from the storm", byl to niewiarygodny zbior arcydziel z Muzeum w Nowym Orleanie, ktory wedruje teraz po Hameryce. Wystawa jutro sie konczy ale jeszcze chyba dzisiaj skocze zeby sie troche napatrzec...(dlatego wierszenka musi poczekac...) Ten portrait Estelle Musson, ma bardzo ciekawa historie....otoz Estelle byla zona brata Dega, mieszkali w Luizianie, i Degas niekiedy ich odwiedzal. Byla niewidoma... Piekny obraz, bardzo gleboki, pelny cieni....prawie sie czuje dotyk jej dloni. Szkoda, ze Druhny nie widza oryginalu....(Basia Kath to chyba by stamtad nie wyszla!)

Obrazek

I jeszcze cos lzejszego w prezencie od Alberci, hihi, znaczy sie Portret mlodej kobiety, Joan Miro, 1935. Druhny oczywiscie wiedzO o kogo chodzi, ne?
Obrazek

Rok Teremiowy trwa! Hihi, nastepne uroczystosci w polowie pazdziernika!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Pt, 03.10.2008 20:59

Na pierwszy rzut oczodołu widać, że to nasza Albercia z guzem na głowie i z podbitym lYmem po powrocie z akcji latarniowej. Ale trzeba przyznać, że nawet w trudnych chwYlach potrafi trzymać fason!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne