przez Ściana Wt, 05.08.2008 13:04
Ten tego.....
Tango Memento Vitae(Teremi ta vitaenka juz mi dawno wpadla w oczodol, wiec pomyslalam ze dzisiaj bedzie na mojO potrzebe podiumowO jak ulal. A co to? Druhny i Panstwo nie wiedzieli, ze w wierszenkach to dopiero jest podium?! ACHA!) /Podium Who? Kolejna Kuzynka Alberty? Hi hi.../
Kiedy przyjdzie iść(te drogi to sO przereklamowane, phi. Otoz ja sie z panem kolejarzem z Siekierezady nie zgodze, bo czasami to drog nie uswiadczysz, trzeba samemu przeryc, przekopac, samemu wydeptac jakas watlO sciezyne....A Hobbitu w poblizu niet...) /byle swiatlo torczowe bylo w tunelu, czek/
co ja powiem i komu(chcialam tutaj powiedziec temu kto czyta wierszenki, ze ja to BARDZO lubie opowiesci z zycia wziete, zwane w niektorych kregach jako egzaltowane, Albercia sie tytaj rozchichotala, na calego bo ta to ma doktorat z egzaltacji, ale kto by sie AlberciO przejmowal, ne? Niech se chichocze do woli, przynajmniej pan Fizyk ma spokoj. Dlatego tez dziekuje DruhnOM, ze napisaly co sie u nich ostatnio wydarzylo, pomimo tego, ze Maga teraz rozmysla nad scrapbooking, hihi, a Druhny Sciany to WOGOLE nie ma. PS Maga, przypomnialo mi sie, ze ja mam tu znajoma ktora na scrapbooking zrobila wlasny bizness! Serio! Bo wiele osob tak jak ja nie ma kiedy zdjec zorganizowac, no i on im to za oplata robila. Podobno miala wziecie...) /egzaltacja to MY czy nie NAM? Albercia sie juz trochU pogubila.... PS Scrapbooking to zdecydowanie MY, ne? Tylko na cholerkunie te wspomnienia?/
czy to boli i jak długo trwa(to byl dla nas przelomowy rok. mojego W. to wiele rzeczy zaczelo bolec, nieraz mi sie serce scisnelo..., nieraz go mocniej przytulilam... ) /Emciu, najwazniejsza jest swiadomosc, ze w domu szczeka KTOS, znaczi si Matka-Kura. Glaski gorOM!/
te pytania sączą się cicho powoli(bo dzieki takim "opowiesciom egzaltowanym" utwierdzam sie w przekonaniu, ze nie ja jedyna zmagam sie z humorami, agresjami, manipulacjO, lzami...) /moje Drogie Druhny oraz Panstwo - bez "Opowiesci Egzaltowanych" mielibysmy do czynienia jeno z zyciem wypelnionym agresjOM. Prosze sie czestowac OE. Albercia oczywiscie moze robic za siostre PCK, gdyby KTOS potrzebowal pomocy oraz mial alergie na OE, wszystko pod kontrolOM/
całe życie do ostatniego dnia(i dodajO mi owe "OE" sily i odwagi zeby sie z tym wszystkimi objawami dziecinstwa nie zniechecac, zeby sprobowac jeszcze raz, bo poprzednim to nie tak calkiem wyszlo jak by sie chcialo...) /toz mowie – nigdy nie jest za pozno na male czekadelko w postaci OE/
lecz zazwyczaj nie myślę o tym(ufffff....bo zazwyczaj fruwajO motyle) /jest tyle egzaltowanych kobiet, ktore nie mysla i jakos im idzie/
zazwyczaj bawi mnie to co mam(uffff....bo PH jeszcze TYLE) /Emciu, a moze tak otworzyc wlasny kredensowy biznes PH? Nasze Kredensowe PHowskie scrapbooking? Dla tych, ktorzy nie majO czasu oraz nadziei?/
każda chwila taka droga(oj jaka droga! Na wage calego bagactwa magicznego Sezamu! Albercia pyta czy Sezam to Kredens. No luuuudzie...niech choc raz sie nie wtraca!) /ZAWSZE sie KTOS wtraca, phi!/
każda nuta taka nowa(hihi, ten wers to ja zamienieam na "kazda wierszenka taka nowa") /to co? Wolac Bronke do Archiwum?/
niemodne to słowa niemodne(KONKURS. Druhny znajO takie slowo "czekadelko"? Druhny ze szczytu nr 2 cicho siedzO! Prosze bardzo czekam na wyjasnienie! Nagrody bedO!) /”niemodne” slowa? To co? RobiMY liste niemodnych slow? Hi hi....Wklejam pierwsze slowo: ROZPIERDUCHA/
ale ja całą modę mam gdzieś(stawiam na vintage, egzaltacje i sentymenty, a co?! KTO mi zabroni?!) /Forum Who?/
modlić się pracować(jeszcze tylko dodam dla niezorientowanych, ze Druhna Scianu to nie jest jakas tam zwyczajnO nauczycielko...to Mary Poppins w przebraniu! Acha! Sama widzialam! BUM! Ja to sie codziennie modle, zeby moim dzieciOM taka pani sie trafila...) /Emciuniu, a co Ty mnie wciskasz w gorset z parasolkOM? Ostatecznie moge robic za Mulan w przebraniu Kung Fu Panda, hi hi/
starszych szanować(ja to bardzo Druhny Starsze szanuje! Zeby nie bylo! Auuuuuuu.....) /ja tez, auuuuuuuuuuuuuuc PS A Matki-Kury to juz WOGLE/
i cieszyć się cieszyć się(a tera bedzie moja opowiesc. Usmialam sie wczoraj z mojego P., bo dal sie zwiesc lzOM i rozpaczy prezentowanyj przez J. w celu manipulacyjnym zmierzajacym ku wymuszeniu niebieskiego life sabera od W. Ja wybiegi naszego slodkiego choc przebieglego J. znam nie od dzis...Ale nic siedzialam sowie cichutko nad Newsweekiem i tylko rzucalam oczodolem co sie bedzie dalej dzialo, hihi. No wiec P. wyblagal niebieski life saber od W. dla zazegnania rozpaczy J. Ale na tym nie koniec, bo J. gdy poczul w garsci niebieski life saber to zapalal nowa rozpacza ku zoltemu, hihi. W tym momencie P. juz wiedzial, ze przegral tO rozgrywke na sabery. Rozesmial sie nad wlasnO naiwnosciO i spytal J. czy wie co to znaczy "fairness". J., na to, ze jego fairness nie obchodzi, jego obchodzO dwa sabery bo jak sie ma dwa to mozna z nich zrobic jeden podwojny! Te sabery to takie male sO, z zestawow Lego. Na koniec J. mial w garsci dwa sabery, bo W. byl tez rozbawiony i znudzony calO sytuacjO i poszedl sowie poszukac czegos nowego w pudelku z klockami. Za nim podazyl J....CDN...PS Saber to taki przyrzad do zabijania, jakby co....) /wycianam sowie do scrapbooking jeno dwa slowa: „do zabijania”. HobbitU odmaszerowac i wyniesc podium, hi hi/
Memento Vitae(czili tecza w akcji@Trzynastka) /Trzynastko, czy mozna prosic o troche BLUE.... aaaaaa zapomnialam, ze do Trzynasi to trzeba przemawiac w wierszenkach z innej strony:
TRZYNASTKO – CZY MOZNA PROSIC O TROCHE BLUE? PODPISANO: SCIANA/
Tango Memento Vitae(kazdego dnia odkrywa sie nowe kroki...) /Egzaltowane Towarzycho Wzajemnej Adoracji, na psa FiorA urok/
Memento Vitae(Sowus, czy dzisaj tez byla tecza? nie badz taka i wklej! Troche litosci dla strefy bezopadowej!) /Sowus, daj ZN, ze zyjesz, co?/
(śpiewa S.Sojka)+(Emcia) + /Sciana PS Organiczna soczewica, RAZ!/