HYDE PARK

Postprzez Marysia Pt, 01.08.2008 09:06

Ja robię tak jak Bromba, Teremi w każdej Nokii tak można, nawet tej bez aparatu (możesz na nią przesłać zdjęcie z innego aparatu).

Sowa, hihi, na skrzydle...witaj wśród żywych. Prawda, że piękne widoki? Po tym aviomarinie nie miałaś zwidów?

Małgosiu, zazdraszczam tej Toskanii. Koniecznie zalicz Saturnię, ale te dziką (bo jest też taka ładna, poukładana), choc tam parking jest straszny, jeden pył.
A jeszcze jedno, gdybyś wybierała się na kolację do Perety (super, polecam, można wczesniej zrobić rezerwację, nr tel. chyba Ci podawałam), to czynne tam jest dopiero od 19-tej.
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez teremi Pt, 01.08.2008 09:55

no to ja jestem "blondynka" - w taki sposób jak pisze Bromba nie mogę w adresie wpisać literek - wychodzą tylko cyferki. e maila mogę wysłać z "plus mega" (w menu coś takiego jest) - jest tam opcja wyslij e mail ale zdjęcie trzeba dodać jako załącznik no i "d... zimna" nawet w upalny lipcosierpień - wpisuję adres wchodzę w opcje i po wklej nic nie ma do wklejenia - no to same rozumiecie. Tekst owszem tak, ale zdjęcie???
mam takie urządzonko "bluetooth" - aktualnie szukam miejsca w komputerze, gdzie mogę to wcisnąć - szukanie już trochę trwa (około miesiąca), ale zniewalający upał nie pozwala na intensywniejsze poszukiwania
tak więc ewentualne porady letnie mile widziane
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Marysia Pt, 01.08.2008 10:24

teremi, wejdź na "wiadomości" , potem "utwórz wiadomość" i pojawi Ci się tam opcja: wiadomość mulitedialna. I w opcjach bedziesz miała wstaw zdjęcie...potem "wyslij" i znów masz opcje "na adres e-mail", klikasz i go wpisujesz....powinno być dobrze.
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Małgosia Sz Pt, 01.08.2008 10:56

Marysiu, nie ma tego nr telefonu! Możesz mi podać raz jeszcze.
Dziękuję!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Marysia Pt, 01.08.2008 11:25

Małgosiu, jutro Ci podam, mam w domu. Pereta koniecznie! Za 25 Euro na osobę, jecie, jecie, jecie, pijecie, jecie, super!
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez GrejSowa Pt, 01.08.2008 11:26

Cze, Druhny

Wyspalam sie za wszystkie czasy (luuuudzieee,jakie ja mam łoże, wkleić?), jakies 11 godzin, czuje sie wspaniale, nic mnie nie boli, pogoda od rana rewelacyjna, powietrze rześkie, biomet dla mnie super, bo ciśnienie jest tu raczej stabilne, z okna widze teraz góry i morze, bo mgla zninkęła, aha i lądujące i startujące samoloty, bo mieszkamy niedaleko lotniska. Lot był ogólnie okej, start typowy, sam lot bardzo spokojny, więc drzemałam, lądowanie trochę ekstremalne, pochyliłam się do przodu i mialam te wszytkie góra-dół w nosie, hihi, ale prawde mówiąc jak usłyszalam otwierające sie podwozie, to odetchnęłam...ufff...Przebojów kurna nie bylo. Miejsce miałam przy wyjściu ewakuacyjnym (aha, Kangurzyca powie, ze to na pewno nie przypadek), a w czasie startu i lądowania, przodem do mnie siadał steward, hihi...no i dwie pogawędki "o pogodzie" sowie ucięliśmy. Mnie bardzo ciekawiło, czy skoro wystartowaliśmy z ponad półgodzinnym opóźnieniem, to i wylądujemy później, a on na to, że nie, i w sumie było tylko 5 minut później. Pytałam go jak to możliwe, a on mi wyjaśnił, że będziemy lecieć szybciej. Taaaa, wogle się nie przestraszyłam, hihi...Zdjęć jest mało, bo nie miałam dostępu do okna, musiałam się wychylic nieco do okna przede mną, a obok mnie była tylko taka dziurka w drzwiach, przez którą zresztą wyszły mi całkiem niezłe fotki, hihi. Telefon miałam oczywiście w trybie flight mode, ale przy lądowaniu steward mnie nakrył i kazał wyłączyć. Nie pomogły wyjaśnienia, nie można nawet w tym trybie miec włączonego telefonu i juz. Przeboje byly za to potem, bo nie mogłam sie polapać z tego oszolomienia gdzie mam szukac bagazu i już mi sie zdawalo, ze go nie mam i kurka też, hihi. Zalamka. Zadzwonilam do M., ktorej tez nie moglam znaleźć, i kazala mi szukac monitora z wyswietlonym moim numerem lotu. Ba, ale skad ja mam znac numer lotu. Zaczęlo sie wiec szukanie karty pokladowej. Wreszcie zobaczlam jak moja walYzka do mnie jedzie i jak ją zdjęłam z taśmy, to dorbaldie chciałam się z nią wyściskać, hihi. Potem się szukałyśmy komórkowo z M., która mi tłumaczyla gdzie jest, jakbym ja całe życie spędziła na lotnisku w Dublinie, hihi. No, ale wreszcie sowie wpadłyśMY w ramiona. Jesteś. Jestem. No! A potem do samochodu, ja stoję i czekam aż będę mogła wejść, a M. na to, że ja nie z tej strony stoję, że ona tam siada. Zgłupłam, zanim sowie uświadomiłam, że ruch lewostronny. Po drodze małe zakupki w Tesco, kuuuurna, rozmieniłam 50 EURO!!! Aha, kupiłam jedno polskie piwko, w K-R miałabym dwa, no trudno ;-) Zawód kasjerki tu wymarł, samoobsługa totalna, sama sowie zeskanowałam kody, zapłaciłam, przyjęłam, wydałam sowie resztę i paragon, hihi. Osiedle, na którym mieszkamy, jest pięknie położone, wokół mnóstwo zieleni i nie słyszę Polaków ;-) Za to w samolocie prawie sami rodacy. Tak własnie "Polacy wracają z Wysp".

Na razie tyle, będzie więcej, ale powolutku, bo jeszcze nie ogarniam wszystkiego...

Ściskam Was mocno, dzięki, że jesteście!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Marysia Pt, 01.08.2008 11:53

Grejs, to Ty teraz prawdziwa HP-ówka jesteś. Na emigracji.
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez kinia0406 Pt, 01.08.2008 12:30

GrejSowa napisał(a):Wreszcie zobaczlam jak moja walYzka do mnie jedzie i jak ją zdjęłam z taśmy, to dorbaldie chciałam się z nią wyściskać

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Postprzez Bromba Pt, 01.08.2008 13:38

Styl Sowy, wiadomo!

Ścianulka (@Sowa, oczywiście), a ile w Twoim stylu to jest TROCHĘ? Tak tydzień czy miesiąc...?
Ama et fac quod vis.
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez amc Pt, 01.08.2008 14:16

GrejSowa napisał(a):Cze, Druhny

Wyspalam sie za wszystkie czasy (luuuudzieee,jakie ja mam łoże, wkleić?)


wkleić :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ
Avatar użytkownika
amc
 
Posty: 8537
Dołączył(a): Śr, 16.01.2008 15:42
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez nemo Pt, 01.08.2008 14:33

wkleić wkleić!
a wjakim drzewiewykute to łoże?
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 5282
Dołączył(a): Pt, 26.10.2007 21:01
Lokalizacja: Milano Parano

Postprzez Ściana Pt, 01.08.2008 15:03

Broniulka @ Sciana (hi hi) - jeszcze jakies dwa tygodnie, a potem to pewnie, jak znam zycie, odchoruje ten czas. Takie tam...

Grejs O'Hara, tfu, McSowa - witam Cie chlebem i solOM na emigracyjnej ziemi!!! Fajnie jest na Emigracji, ne? A nie mowilam?!?!?!?!?!?!?!

I cos tam jeszcze chcialam napisac, ale Druhny wybaczOM, padam, padam, padam....
Czy Druhny tez tak czasem majOM, ze nic nie czujOM? Nawet zakurzone w kacie podium mnie NIE rusza. Uwielbiam takie chwile. Tak sie zajechac na DNIE, zeby sie uodpornic na WSZYSTKO. Polecam takie stany.

PS 9 Jedrek z aparatem w Sienie ....... Krew z krwi, kosc z kosci ....
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Pt, 01.08.2008 15:52

Wiem, ze to bylo w lipcu 2007 w HalYnce, ale pasuje mi dzisiaj. Do podium, phi.

PS Druhny sie chyba NIE daly nabrac na tego kotka pt "zakurzone podium" w poprzednim poscie, ne?
U & U

BALLADA O DZIKIM ZACHODZIE

Potwierdzają to setne przykłady,
Że westerny wciąż jeszcze są w modzie,
Wysłuchajcie więc państwo ballady
O tak zwanym najdzikszym na świecie zachodzie:

Miasto było tam, jakich tysiące,
Wokół preria i skały naprzeciw,
Jak gdzie indziej świeciło tam słońce,
Marli starcy, rodziły się dzieci...

I tym tylko od innych różni się ta ballada,
Że w tym mieście, gdzieś na prerii krańcach,
Na jednego mieszkanca jeden szeryf przypadał,
Jeden szeryf na jednego mieszkańca...

Konsekwencje ten fakt miał ogromne,
Bo nikt w mieście za spluwę nie chwytał
I od dawna już każdy zapomniał,
Jak wygląda prawdziwy bandyta...

Choć finanse, poniekąd, leżały,
Gospodarka i przemysł był na nic,
Ale każdy, czy duży, czy mały,
Czuł się za to bezpieczny bez granic.

Bo tym tylko od innych różni się ta ballada,
Że w tym mieście, gdzieś na prerii krańcach,
Na jednego mieszkańca jeden szeryf przypadał,
Jeden szeryf na jednego mieszkańca...

Jeśli Państwa historia ta nudzi,
To pocieszcie się tym, że nareszcie,
Którejś nocy krzyk ludzi obudził:
Bank rozbity!!! Bandyci są w mieście!!!

Dobrzy ludzie, na próżno wołacie,
Nikt nie wstanie, za spluwę nie chwyci
Skoro każdy świadomość zatracił,
Czym się różnią od ludzi bandyci.

A tym tylko od innych różni się ta ballada,
Że w tym mieście, gdzieś na prerii krańcach,
Na kazdego czlowieka nagle strach upadl blady.
Od szeryfa do zwyklego mieszkańca...

Potwierdzają to setne przykłady,
Że westerny wciąż jeszcze są w modzie
Wysłuchaliście Panstwo ballady
O tak zwanym najdzikszym zachodzie:

Miasto było tam, jakich tysiące,
Ludzkie w nim krzyżowały się drogi,
Lecz nie wszystkim świeciło tam słońce,
Bo bandyci krążyli bez trwogi.

Wyciągnijmy więc morał w tej balladzie ukryty:
Gdy nie grozi nam zadne riffifi,
Że czasami najtrudniej jest rozpoznać bandyte,
Gdy dokoła są sami szeryfi.
Gdy dokoła są sami szeryfi.
Gdy dokoła są sami szeryfi...

Tekst: Pan Wojtek Mlynarski
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Pt, 01.08.2008 18:53

A Kuzynko AmnezjO! Druhny kochane, Maga i Kangurzyco, zapomnialam podziekowac, ze Druhny wpadly na imieniny kucharki i sprzataczki, hihi. Ale to wszystko przez zamieszanie z powodu odlotow i przylotow Sowusi! Dziekuje! Oczywiscie Kangurzyco, ze byle we mgle! Hihi, a jak tam u Ciebie teraz wogole pogoda? Przypruszylo sniegiem, hihi, auuuu. No i slucham sowie Tomka Stanko (czy to nazwisko sie odmienia szanowna Rado Jezyka Polskiego?) i jest milo. Dzieki Maga! Get out! Maga Tys jest kobieta trendy! W Hameryce scrapbooking to drugie najpopularniejsze po grzebaniu w ziemi hobby! Ja sobie go zostawiam na emeryture. Takie czasy panie moj. A skoro z mamami rozmawiam to powiem Wam moje Drogie, ze byla wczoraj na Pokazie Talentow na polkolonii J. i W. J. odmowil w tej szopce udzialu, hihi. No coz nie kazdy moze byc aktorem scenicznym, ne? Przynajmniej bedzie z niego czlowiek, ne? Znajo Druhny to powiedzenie co to krazy miedzy aktorami? No to, ze dyrektor teatru to rezyser ktoremu sie nie udalo, a rezyser to aktor ktoremu sie nie udalo, a aktor to czlowiek ktoremu...jak wyzej. Natomiast W. dal z kolegO calkiem pokazny skecz, bawili sie oboje na scenie na 115% fajerek. Hihi, szkoda, ze trudno bylo sie rozeznac o co w tym skeczu chodzilo...I musze DruhnOM powiedziec,z niektore dzieci to dorbaldie bez sceny zyc nie moga i prawie w kazdym wejsciu sie pojawialy. Troszku to moze bylo monotonne ale dzieci mialy bal!

Sowus, a czy Tys czasami lozka Alberci nie zajela? Bo KAZDY wie do czego Alberci rozlegla przestrzen lozkowa niezbedna, ne? NO! Rozgladnij sie dookola, moze jest jeszcze jakas druga mala prycza dla Sowusi. Sowus tak sie przejelam tym przelicznikiem na Euro, ze zapytam cytujac tytul tematu Twojej nowej znajomej z forum, Marlenki, hihi, Sowus czy Ty masz co jesc? Jak nie to daj znac podeslemy ci suchy prowiant! Sowus no pewnie, ze powolutku! Swiete Drozdze te sprawy. Ciesz sie widokami, rob swoje, bedzie fajnie! Sciskam Cie mocno!

Scianu, czy ta wierszenka do wziecia na obrobke wierszenkowO , czy Druhna tylko tak wkleila dla pizzu? Zeby troczkowe nastraszyc? Hihi.... No co tak sie pytam, bo nie wiem czy sie rozgrzewac do nawiasu...Chociaz mnie tam podium nie bardzo kreci. Hihi, przemawiajacy z podium to taki forumowicz ktoremu w temacie nie wyszlo? Dobre, ne?

Teeeee...Druhny ja tylko chcialm wyjawic, ze MAszmun ma TAKIE miejsce w Toskanii, ze dorbaldie T. chyba zwariuje od widokow z pokoju!

I pozdrawiam wszystkich, Druhny, nie-Druhny. PA.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Pt, 01.08.2008 19:27

Emciu, jeść mam co, ale nie mogę za bardzo, bo ostatnio prawie nie jadłam i mi się żołądek skurczył. Powoli wraca mi apetyt, ale ledwo zacznę jeść i już jestem najedzona. Druhna raczej by zapytała "Sowuś, czy Ty masz co pić?", hi hi...A ceny, jak rzuciłam na nie oczodołem, to różne, piwko na przyklad drogie, w ogóle alkohol, bo w ten sposób rząd Irlandii walczy z alkoholYzmem, ten tego...wiele produktów w podobnej cenie, a dużo produktów jest tańszych niż w K-R, np. jajka, hi hi..
Znajomej z forum wymienionej przez Druhnę nie pamiętam, to chyba musiało być dawno...hihi...

lecimy z M. na większe zakupy, będzie kolacja oraz będziemy pić, czyli witać się po polsku, hihi

nara, ja wciąż w szoku jestem i próbuję się pozbierać, jeszcze trochę zagubiona, więc wybaczcie to i owo, tu i tam, ale będzie lepiej.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Bromba Pt, 01.08.2008 19:51

Sowa, uff, dzięki za relację, szczekamy na dalsze. Trzymaj się i nie puszczaj ...łatwo!

Mam tu taką lwowenkę, Druhny skrolują:


Tylko we Lwowie (Hobbiu pytajO czy mozna zrobic Lwow w szufladzie...) /Ita powiedziala, ze mozna. Jak robic Lwow w szufladzie, to oczywiscie, ze muszO byc detale, BUM!/ #a małą szufladę we Lwowie z sekretnym prywatnym przejściem granicznym? No co! Ćwiczę roszczeniowość, phi!#

Niech inni se jada gdzie moga gdzie chca ((podrózuja Dryhny, oj podrózuja, forum KJ lata po calym swiecie))(niech zyjO biale plamy na globusie HalYnki! No co?! Hihi, poki sO biale plamy to znaczy, ze zawsze jest kolejna wierszenka do napisania, ne?) /a jak! Sowus, czy tu juz masz przygotowanOM powitalenke z bialej plamy? Toz cala HalYnka trzyma kciuki za Twoj paszport, bilet, pieniadze, co ne, Druhny?/ #i za buraczki! Jak tam buraczki!?#

do Wiednia Paryza Londynu (( zdecydowanie stawiam na Paryz, choc bagaze gina..))(co tam bagaze! Najwazniejszy to ja uwazam jest aparat fotograficzny ze zdjeciami dla HalYnki! PS MaszmunU, toz nie wymawiaj si zalanym aparatem i rob unikatowe zdjecia w BarcelonU!) /najwazniejsza to jest chec wklejania tych zdjec w Halynce, hi hi/ #przed ostatnią podróżą nawet spojrzałam na aparat, ale są miejsca, gdzie aparatu się nie bierze, BUM!#

A ja sie ze Lwowa nie rusze za próg (( ruszyly ich niestety pociagi i pojechaly na Zachód))(a teraz wala w odwiedziny starych katow az dudni! Wiecie co, ze ja chyba wiecej polskiego slyszalam we Lwowie niz ukrainskiego? I tak sie ci Polacy rozpanaszajO troszku...nawet nie wiem czy to dobrze i co z tego moze wyniknac...) /Hobbitu juz wyciagajO podreczniki i bedO nanosic poprawki. Dorbaldie Ministerstwo Edukacji. A ja tam uwazam, ze caly swiat jest nasz, HalYnkowy. GranicOM zdecydowanie mowiMY NIE!!!/ #Druhny mnie kopną w tyłek, bo nawet nie mam ochoty się mądrzyć#

ta mamciu ta skarz mnie Bóg ((nie ma jak u mamy, co ne Druhenki?))(w sadzie wisnie same w gebe wpadajO! A jakie pierogi z borowek!!! A jakie barszcz z bobem, chliiip, chliiip....) /Druhny to sie dorbaldie proszOM o jednOM wielkOM w-czape!/ #a jak się to WSZYSTKO dobrowolnie pożegnało i trzeba wrócić, to co..? Czad?#

Bo gdzie jeszcze ludziom ((a o ludzia coraz trudniej))(ale za to o Hobbitu coraz latwiej! BUM!) /prosze nie mylic HobbitU z Trollem, no!/ #hi hi, ani z Albercią, BUM BUM!#

Tak dobrze jak tu? ((e...wspomnienia...))(O! W temacie wspomnien, to bylam na takiej malej skromniej, uroczej wystawie w muzeum w Sa..., a tam rzeczy, przedmioty, ktore pamietam z dziecinstwa...., serwetki cioci, porcelana babci, buty Alberci...tak mi sie jakos dziwnie zrobilo, ze moje dziecinstwo, hihi, zawedrowalo juz do muzeum...) /toz wklejac, na cholerkunie Druhna miala ze sowa aparat oraz chec wklejania zdjec?/ #a na takim muzycznym kanale VH1 jest taki cykl - lata 90-te, rok po roku - dorbaldie dla niektórych koniec podstawówki i początek liceum, lala la coco jambo lala yeah, ooooo!#

Tylko we Lwowie! ((oczywiscie!!!))(zaraz wkleje zdjecia! PS Zaraz w sensie kredensowym.) /Druhna Emcia leci ScianOM, czek!/ #i to był, proszę Państwa i Reszty, komplement miesiąca#

Gdzie spiewem cie tula (( tak, tak, ta serce na wierzchu))(no we Lwowi to si nie da nie zaciagac...Hihi, przydala si praktyka w HalYnce! Czulam sie jak wsrod swoich! PS Nie chodzi mi o Maryske, zeby nie bylo od razu draki....) /taaaaaa joj! Ze niby nie umiem czytac miedzy wierszami? Hi hi/ #Maszmunu, w tym miejscu szybko Ci mówię, że dalej nie warto mnie czytać, bo mi się czytacz i kodowacz międzywersowy oraz żartowacz zgubił#

l budza ze snu? (( zycie jest jednym snem))(jak bylam we Lwowie to wydawalo mi sie jakbym snila....czulam jeszcze kroki moich dziadkow na bruku, ich oddechy w teatrze...Albercia si robi egzalowana troszku...Spadaj, bo Cie kuksne!) /270 000 klikniec w HalYnke, co za egzaltowane towarzystwo, ne? Auc, auc!/ #276358 już… A gdzie jest we Lwowi teatr? Taki dobry przewodnik, a tylko mnie do opery zaciągnął, reklamacja!#

Tylko we Lwowie! ((Nawet o tym dawnym Lwowie pisala AO: „grunt to miec wygodne meszty i nie przejmowac sie niczym))(hihi, toz miala racje, hihi. Wiec tak, pani przewodik, Ukrainka, tlumaczy, ze u nich woda jest tylko cztery godziny rano i cztery godziny po poludniu. Wiadomo wszystko przez ten pechowy dzial wodny i zakutO pod miastem, przez krotkowzrocznych przodkow, Peltawe...No i ze teraz Polacy zaoferowali budowe wodociagu z Dniestru...ale ze na Ukrainie nie ma pieniedzy to ludzie machneli reka na wodociag...Bo i po co im?! Przeciez oni przywykli! Rano nabierajO wody do dzbankow, konewek i czego si tam da a poznij si nia polewajo az do wieczoru, i niczym si nie przejmujO, PHI!) /Go Green, znaczi si? To si chwali!/ #go Ściana, go - dwa tygodnie może jakoś wytrzymaMY#

l bogacz, i dziad ((no po prostu wszyscy ludzie))(tak wlasnie w na pierwszy rzut oczodolu widze Ukraine...bieda i pieniadze. Ale wg mojego skromnego zdania idzie ku lepszmu...choc cholerkunia usunac ten caly azbest z wiejskich dachow to bedzie dopiero czyn....) /nie wiem dlaczego, ale przypomniala mi sie moja podroz do Chin. Poludniowa czesc Chin, mala wioska, upadly PGR, droga piaszczysta, asfaltu niet i Ci ludzie, siedzacy w letargu na poboczu drogi....jakby zamarli w oczekiwaniu...bez pracy, bez checi, bez nadziei...../ #może Euro 2012 coś zmieni…? No co, pomarzyć nie można? I ten, spokojnie z tym azbestem, kuniowi też się coś należy, co ne?#

Tu sa za pan brat ((ta, od razu sie poznaja, na odleglosc))(no rodzine to ja z soba woze na Ukraine, hihi...Toz mowilam ze z kuzynem bylam...Ale, pytam si pani przewodniczki gdzie ta Zamarstynowska ulica byla. A pani na to az podskoczyla. "Taz ona jeszcze jest!" I noz opowiadac o jakowyms Zamarstynie, se stara dzielnica, ze Getto tam bylo....A pozniej babcia mi dopowiedziala, ze ciocia Hela tam przy getcie miala dom i ze pomagala, jedzenie nosila....A te budynki getta to jeszcze stojO to moze i dom stoi....No i jechalismy kawalkiem tej Zamarstynowskiej, przy wiadukcie, ulica stara jak si patrzy....Druhny rozumia, musze jeszcze wrocic, jeszcze raz sie tamtedy przejechac....) /wspomnieniOM rodzinnym zdecydowanie mowiMY TAK w HalYnce!!!/ #nie wiem, czy dotrwam do końca tej lwowenki…#

l kazdy ma usmiech na twarzy.. ((ta radosc zycia, inni moga jej pozazdroscic lwowiakom))(acha czek! Patrz nizej...trafilismy na swieto, Piotra i Pawla...., ludzie odswietnie ubrani, paradujo po alejkach..., cieszO si chwilO...) /o chwilO trwaj wiecznie!/ #ok, tylko poproszę duszę. I podium, hi hi#

A panny to ma ((jeszcze panny...))(Albecia jest PierwszO PannO w HAlynce!) /hi hi .... ta dam da dam, ta dam da dam ... / #Druhny się zajęły pierdołami, a nie widzO, że on je ma na pęczki – feministkom w to graj?#

Slodziutkie ten gród, ((ta mówili o tym Tonciu i Szczepku))(hihi, ta nie tylko o nich! Wkleic dziedka jak podrywa na slodko? I to nie babcie...Acha, czek siadlam sowie z babciO nad starymi zdjeciami....oj, rozmemlanan ta Albecia dzisiaj jakas...) /pokornie prosiMY o opowiesc Babci Emci, czili jednym slowem: bierzeMY Babcie Emci do wierszenek/ #coś mi mówi, że już dawno była, ale kategorycznie odmawiam sięgania do archiwum!#

Jak sok, czekolada i miód... ((kto dzis uzywa takich porównian? Ja dostepuje co najwyzej zaszczytu mówienia do mnie: Misiu, tak jak do mojej suni, ale z uwagi na to, ze mówiacy bardzo kocha sunie, toz to wielkie wyróznienie))(ale czy to Druhne Marysie wzrusza, rozplywa si Druhna jako ten miod w gebie?) /rozplywa si jak sok, czekolada i mNiod/ #jaki sok, jaka koczelada i z czego mNiód? No co, pan Fizyk chce oszacować wartość#

l gdybym sie kiedys (( dziewiate wcielenie podobno jest ostatnie))(a pozniej co? Zapoznajemy si u Swietego Piotra pod piecem z wlasnymi klonami?) /u Swietego Piotra?!?! A to si moje dziewiate wcielenie usmialo!/ #jak pod piecem, to chyba nie u świętego Piotra…?#

Urodzic mial znów, (( nie da rady, na dziewiatym sie konczy))(a WOGOLE to skad Druhna Marysia ma TAKIE ostateczne informacje?) /jak nic z AlberciO gadala!/ #to Albercia umie policzyć do dziewięciu?#

To tylko we Lwowie! ((nie zdazylam dostapic tego zaszczytu, ale moze to i dobrze, bo mialabym w dowodzie wpisane: miejsce urodzenia ZSRR))(a jak ktos zmarl we Lwowie to jak mu pisali? No nie dla draki, tylko na serio si pytam, bo prababcia lezy na Lyczakowi...nie jeszcze nie znalazlam grobu....Ale...., TO jest cmentarz....) /ale kiedy dokladnie zmarl? Emciu, skup sie!/ #przepraszam, jeśli głupio pytam, ale czy poza aktem zgonu wpisuje się gdzieś miejsce śmierci?#

Bo szkoda gadania, ((ta, co tu duzo gadac))(ta po jakiego pisac wierszenki? Przeciez wiadomo, hihi, nuda i nikt nie czyta, ne?) /klik klik klik klik/ #no to edukacja, żeby nie było, że wierszenki to o pierdołach: http://www.obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=64 Stańko, Stańki, Stańce, Stańkę… Hm, nawet dla mnie brzmi dziwnie#

Bo co chcesz, to mów ((mój syn mówi, ze lwów piekny, a mi ciagle tam nie po drodze...))(Marysiu, trzeba jechac...TERAZ Lwow jeszcze taki jaki byl, prawie nienaruszony w Srodmiesciu, na Starym miescie, ale juz zaczynajO odnawiac....a z renowacji to nigdy nie wiadomo co wyniknie...jakie sie pomysly komus narodzo....wrrrr...wrrrrr...) /taaaaaa......widzialam co zrobili z Zakazanym Miastem w Pekinie, tak go wymalowali na Olimpiade, ze wyglada jak Disneyland, dno!/ #oj, we Lwowie to chyba na pewno tak szybko nie pójdzie#

Nie ma jak Lwów! ((ta joj))(ta idz!) /"ta co ty, durnowaty pumidur, nie wisz w jakim kierunku si specjalizujisz? Ta w kierunku do Lwowa!"/ #Emciu, a gdzie i co jedliście we Lwowie?#

Mozliwe ze wiecej ladniejszych jest miast (( no jasne, chocby Kraków, no dobra, jest podobny))(Lwow nawet taki zdecydowanie unikatowy. Lecz musze sie przyznac do calkowitego subiektywizmu i do tego, ze nie wszyscy moi znajomi dziela tO opinie...) /dac im w-czape?/ #zabić ich…?#

lecz Lwów jest jedyny na swiecie ((jedyny, jedyny, bo dla wielu to wspomnienie mlodosci))(tak tez stanal dla mnie w jednym rzedzie z innymi ukochanymi miastami na swiecie. Ament.) /Hobbitu chlipiO/ #w mojej rodzinie tęsknili raczej za Wilnem, taki los#

i z niego wyjechac ta gdziesz ja bym mógl ((musieliscie wyjezdzac, nie bylo innego wyjcia))(historio, historio....cozes ty za pani....tra la la) /a mnie czasem historia wkurza na maksa, BUM!/ #a mnie czasem wkurza, jak ktoś nagina historię, jak mu się podoba#

ta mamciu ta skarz mnie Bóg ((Ty Mamciu kochalas Go))(no moja mamcia to kochala co najwyzej gore lwowskiego piachu za domem dziadka...tak przynajmniej mozna powiedziec ze starego zdjecia patrzac na jej stopien upaparania) /gore lwowskiego piachu?! U mnie to byla jeno garsc/ #zdjęcie prosiEmy wkleić…#

ref :Bo gdzie jest na swiecie tak dobrze jak tu itd.(hihi, no w razie gdyby zamkneli Halynke za obcO granico, to emigracja ZAWSZE sowie poradzi, hihi, ma si to praktyke, PHI) /niech zyje Emigracja! PS Prosze Panstwa, troche zrozumienia dla egzaltowanych nastrojow, co?/ #Sowusia, masz Ty co pić?#

Autor: nie znam ((Marysia, córka lwowianki))+(Emcia, Teremi, czy ta wierszenka juz czasami nie byla? ProsiMY o podpowiedz co do autorstwa w takim razie.) + /Sciana. PS Barszcz z bobem, chlip chlip/ + #Bronka, zamiast, zdecydowanie zamiast, taka terapia, czek#
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez GrejSowa Pt, 01.08.2008 20:38

a ja mam przecudnO tęcze za oknem!!! to musi byc dobry znak!! ze o nazwie ulYcy, przy której mieszkamy nie wspomnę, hihi...no, może wspomnę...

lecę pić, mam co!!! Zdrowie Druhen!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kmaciej Pt, 01.08.2008 22:51

W biegu pozdrawiam i spontanicznie komentuje doniesienia Emci ze
"J. odmowil w tej szopce udzialu" . Fajnie ze mial taka mozliwosc bez robienia afery na 120 fajerek . Majac dzieci ktore nie chcaly wyjsc na aktorow wiem cos o tym i musze powiedziec ze radzily sobie dobrze z tym odmawianiem (wystepy byly obowiazkowe , nie byly to wprawdzie pokazy talentow ) i tylko raz no moze dwa bylam wzywana na konferencje na te okolicznosc. Stanowczo za malo mialam dystansu do tego w przeszlosci ...tylko skad mialam go miec , to byly czasy przedforumowe ....teraz to zupenie co innego . (... oznaczaja ze zamyslilam sie troszeczke podczas pisania ) .
kmaciej
 
Posty: 421
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 02:13

Postprzez Ściana So, 02.08.2008 06:04

Tekst Emci
"przemawiajacy z podium to taki forumowicz ktoremu w temacie nie wyszlo"
oglaszam TEKSTEM dnia, tygodnia, miesiaca, roku, a moze nawet i calego Forum (no dobra....troche sie rozpedzilam), BUM! BUM! BUM!

Emciu, co chcesz w nagrode? Wybor nalezy do Ciebie.
Jak nie TU, to TAM! Hi hi.

Dzika zachodenka oczywiscie jest do obrobki. Toz po to sOM teksty, zeby je obrabiac, ne? Dla piZZu to sie przemawia z podium - glosno i dobitnie, pelnym zdaniem, kulturalnie, otwarcie i szczerze, walac kawe na lawe, a nie w wierszenkach, we wlasnych nawiasikach, ukradkiem, lecac metafochOM i kryjac sie za wyimaginowanOM AlberciOM, hi hi...

Tra la la la .... i spadam do dna i wodorostow.

Druhny - jedno wielkie hiiiiiiii, czili glupawka! Czego i Druhnom oraz Panstwu zycze.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana So, 02.08.2008 11:10

luuuuudzieeee.....tylko klYkajOM w HalYnke i klYkajOM i nic nie piszOM....
TroszkU odwagi ... prosze Panstwa.

PS Sowus, dawaj nazwe ulYcy.
Toz sOM znaki i ZNAKI, ne?

Zaraz zwariuje od tej pracy....weekened....taaaaaaaa.....pewnie KTOS ma......zazdraszczam....
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne