HYDE PARK

Postprzez An-dora Pt, 09.05.2008 23:06

Ufff, dobrze, ze w Kredensie obchodzi sie urodziny caly tydzien, w porywach nawet do siedmiu dni, no to sie jeszcze mieszcze…
Kochany Maszmunku, serdecznie Tobie zycze, zeby Ci w zyciu dobrze bylo, zebys w dobrym zdrowiu, otoczona ukochanymi ludzmi zyla sobie po prostu szczesliwie! Wszystkiego dobrego!

I dla Ciebie:

Obrazek

I lece dalej... Jestem z Wami ciagle, choc ostatnio raczej z doskoku, sie dzieje u nas ciagle cos, zdrowotnie szczegolnie. Jakies Zarazy sie plataja, u Malenstwa szczegolnie rozbrykane. Ostatnio przywlokly szkarlatyne... Nigdy tego chorobska nie miala, az nagle w tym juz prawie "doroslym" wieku. No coz, pielegnujemy biedactwo, juz jest ok, juz nie ma temperatury, juz nie boli gardlo, jednym slowem penicylinie niech beda dzieki... A Misiek jak tam, Sowka?

Pa, strasznie Was lubie czytac, pisalam juz kiedys? To taki moj nalog...
Avatar użytkownika
An-dora
 
Posty: 318
Dołączył(a): Pn, 18.09.2006 15:57

Postprzez Ściana So, 10.05.2008 00:53

Sobota. Urodziny Kota (czili urodzin Maszmunu ciag dalszy), czek.

NIECH MOJE SERCE KOLYSZE CIEBIE DO SNU (serce do kochania! Od kolysania jest szezlong!) [no, chyba że to jest szezlong w kształcie serca, co ne?] /szezlong w ksztalcie serca w kolorze rozowym. Podpisano: Albercia. PS Hobbitu sie nadely i mowiO, ze myslaly, ze to bedzie serce z koczelady, buuu/

muz. Janusz Koman, sl. Marek Dutkiewicz(okragly tekst w w takim ze nawiasie Emcia) [mój kanciasty, ale może jakoś Druhny przeżyjO] /hi hi, moj pochyly, teraz rozmumiem dlaczego Troczkowe maja wygiete szyje/

Idzie noc siostra zla(zlosc pieknosci szkodzi, niech sie siostra rozpogodzi. Brat dzien.) [Albercia pita kto jest kuzynem dnia?] /jak to kto? Kuzyn Wieczor. Co wygralam?/

Gosci znów powygania z knajp.(hihi, albo to goscie sie dadzo wygonic, phi! Juz zaczeli swietowac urodziny Maszmunu!) [a Maszmunu jak nie ma, tak nie ma...] /ale tu sie dzialo, jak mnie nie bylo, fju, fju. Druhny sie nie krepujO i dalej szalejO. Urodziny Maszmunu swietuje sie w HalYnce przez kilka dni, ne? PS Dlaczego Kangurzyca jeszcze nie wpadla z zyczeniami? Teeeee, Kangusia, wylaz z ukrycia!/

Klopot masz ? (jak z Hobbitami, to wiecej niz jeden...) [słuchajcie, a ile właściwie jest Hobbitu...?] /co wierszenka, to mala gromadka. Niech zyje rozmnazanie. Pan Fizyk zaraz sprawdzi jak sie rozmnazajO Hobbitu. Przez podzial komorki, paczkowanie, zarodniki czy tez moze zwyczajnie – przez podlogU/

Wyrzuc go daleko za próg, o tak.(TAK JEST! Jako te czerone szpilki Alberci!) [akurat! wyrzucasz Hobbitu drzwiaMY, to wracajO oknem! a najbardziej to lubiO wracać oknem rzymskim, oczywiście!] /akurat! Raz wyrzucone Hobbitu, siedzO cicho i sie nie szlajajO. A co zle im w Kredensie z oknem rzymskim?/

Niech moje serce kolysze Ciebie do snu.(dorbaldie zycie prenatalne, BUM-BUM, BUM-BUM, BUM-BUM...) [a to Fresco grał...] /no i prosze – oto recepta na sen: koczeladowe serce Alberci, RAZ!/

Radio gra cicho tak.(z glosnikow plynie Modzer z wokaliza Fresco, hihi) [no, toż mówię, hihi...i śpiewał...] /bardzo przepraszam, ale KTO naprawil radio w Kredensie?/


Nie stój w drzwiach, zdejmij wreszcie plaszcz. (kiedy moim zdaniem w drzwiach to bedzie bardzo efektownie jak plaszcz sie osunie na prog...Taka gra wstepna. Albercia rozpina trench. Pan Fizyk robi za kamerzyste. Bedzie nominacja do Oskara.) [Albercia pita czy będzie też wice wersal i scena jak Pan Fizyk rozpina płaszcz a ona jest za kamerO.] /teraz juz wszystko jasne – Pan Fizyk nie tylko dostanie Oskara, ale jeszcze bedzie na rozkladowce Playboya. PS Czy ja musze DruhnOM mowic, ze te rzeby, ktore wkleil Maszmun, to ten tego....wypisz wymaluj Pan Fizyk?/

Zamknij drzwi,(a moze zostawic lekko uchylone? Zeby bylo slychac jak deszcz pada.) [to ja proponuję od razu wyjąć drzwi z zawiasów na wypadek powodzi...oglądało się Tytanika, ne?] /Sowus, od wyjmowania drzwi i naprawiania radia to jest Dziadek, no chyba ze Swiety Kurek klamie?/

Zamknij swiat lagodnie na klucz, o, tak.(klucz to radzilabym schowac jednak przed Hobbitami..., no...w razie gdyby przyszla tesknota za swiatem...Swiat nie jest taki zly!) [może zły, ale taki to już ne, co ne?] /Albercia, hi hi, pyta: a to swiat WOGLE jest?/

Niech moje serce kolysze Ciebie do snu.(HA! I to jest najlepszy przepis na bezsennosc! Niech sie podreczniki scho-wa-jO!) [o, Druhna zostawiła była lekko uchylony nawias, ale już zamknęłam!] /Druhna Porzadkowa, czuj, czuj, czuwaj! Sowus, czy mnie oczodol myli, czy Ty teraz wklejasz posty z ukrycia?/

Swiatlo zgas, oczy zgas. (wlacz wszystkie pozostale uczucia sensoryczne) [a gdyby Druhny musiały obyć się bez jakiegoś zmysłu, to bez którego, co? Od razu mówię, że Ja nie powiem.] /Albercia mowi, ze ona moglaby sie obejsc bez sluchu, hi hi, z AlberciOM to jak walic grochem o sciane, tfu, Sciane. Pan Fizyk natomiast moglby sie obejsc bez wzroku, no co? Albercia bez wizji, to dopiero czad. Hobbitu zdecydowanie moglyby sie obejsc bez smaku, bo tak czy siak, one potrafiOM zezrec wszystko i w nosie majOM doznania Foodie....ciagnac dalej czy przerwac w tym momencie?/

Milosc to taka stara gra.(anticzna! Dorbaldie bezcenna!) [Hazard...?] /bardziej gra w szachy, musisz przewidziec ruch „przeciwnika”, zeby wygrac, hi hi/

Ksiezyc kot(Albercia chce wiedziec jak sie ma ksiezyc do kota) [proste: ksieżyc to KOT, hihi] /Maszmunu, az sie prosi, zeby Druhna zrobila wyciag z tego wersu, ne?/

Wyszedl znów jak co noc na lów, o tam (hihi, co noc tak wychodzi? Zeby nie stracic formy trzeba polowac..., takie zycie drapieznikow...) [a dzisiaj po warszawskiej Woli spacerował sowie jak gdyby nigdy nic najprawdziwszy łoś, phi!] /Sowus, no taka WOLA losia, ne? I co? Tak sowie spacerowal i co dalej? Wszedl do supermarketu? No co do cholerkuni bylo dalej z tym losiem?/

Niech moje serce kolysze Ciebie do snu.(a ty spij, a ty snij zanurz sie w noc ciemna...tra la la....) [luuudzieee, przez ten Emci wers to oczy mam na zapałki, żeby tylko do końca wierszenki jakoś dotrwać...] /hi hi.....zapalki + Hobbitu = ? Sowus, Ty lepiej dzwon po strazakow/

oczywiscie nastapila wierszenkowa adaptacja - pozdrawiam chwilowo majowo(hihi, Teremi, nie zebym narzekala czy cos, ale Druhna tak sie wprawia w lekkim przycinaniu, tfu adaptacji wierszenke, hihi, ze jak tak dalej pojdzie to z wierszenki pozostanie jeno piec wersow...) [czy teraz się podpisujeMY...? No, to Sowa. Jak Druhna Teremi już na dzień dobry będzie robiła wyciąg z tekstu, to nie wiem...] + /Sciana. Teremi, jak dla mnie bomba! Krotko, zwiezle, do rzeczy. PS Druhna mogla jeszcze przyciac te powtorki „niech moje serce kolysze Ciebie do snu”, hi hi, ale przeciez sie nie czepiam, ne?/


PS Bronia, dawaj swoj nawias, bedzie jak za dawnych dobrych lat: Tekst oryginalny: Teremi + Emcia + Grejsu + Sciana + Bronka. Moze i Maszmun sie dopisze, albo zrobi wyciag....Rozmarzylam sie, ech...

Druhny, spokojnego weekendu z dozOM szalenstwa.
PS Andorciu, duzo glaskow dla Ciebie i Malenstwa!!!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Bromba So, 10.05.2008 09:59

Dzień dobry. Mówisz, masz!

Sobota. Urodziny Kota (czili urodzin Maszmunu ciag dalszy), czek. #a Maszmun to w jakim kolorze lubi wierszenki?#

NIECH MOJE SERCE KOLYSZE CIEBIE DO SNU (serce do kochania! Od kolysania jest szezlong!) [no, chyba że to jest szezlong w kształcie serca, co ne?] /szezlong w ksztalcie serca w kolorze rozowym. Podpisano: Albercia. PS Hobbitu sie nadely i mowiO, ze myslaly, ze to bedzie serce z koczelady, buuu/ #muszę Druhny zmartwić, wszystko pudło! Może oprócz koloru różowego – do bujania to jest leżaczek – kilka trybów bujania, możliwość delikatnych wibracji, daszek (zamiast żaluzji, hi hi), zabawki wiszące nad głową. No! Widzę, że najbardziej chętny na leżaczek jest Maszmun. Jak waży do 9 kilo to nie ma przeszkód!#

muz. Janusz Koman, sl. Marek Dutkiewicz(okragly tekst w w takim ze nawiasie Emcia) [mój kanciasty, ale może jakoś Druhny przeżyjO] /hi hi, moj pochyly, teraz rozmumiem dlaczego Troczkowe maja wygiete szyje/ #i pokiereszowane od moich zasieków!#

Idzie noc siostra zla(zlosc pieknosci szkodzi, niech sie siostra rozpogodzi. Brat dzien.) [Albercia pita kto jest kuzynem dnia?] /jak to kto? Kuzyn Wieczor. Co wygralam?/ #taką fajną książkę „Pitania Alberci”, czad! (jak mawiała młodzież)#

Gosci znów powygania z knajp.(hihi, albo to goscie sie dadzo wygonic, phi! Juz zaczeli swietowac urodziny Maszmunu!) [a Maszmunu jak nie ma, tak nie ma...] /ale tu sie dzialo, jak mnie nie bylo, fju, fju. Druhny sie nie krepujO i dalej szalejO. Urodziny Maszmunu swietuje sie w HalYnce przez kilka dni, ne? PS Dlaczego Kangurzyca jeszcze nie wpadla z zyczeniami? Teeeee, Kangusia, wylaz z ukrycia!/ #proszę nie popychać Kangusi, zimę ma za pasem, nie przelewki!#

Klopot masz ? (jak z Hobbitami, to wiecej niz jeden...) [słuchajcie, a ile właściwie jest Hobbitu...?] /co wierszenka, to mala gromadka. Niech zyje rozmnazanie. Pan Fizyk zaraz sprawdzi jak sie rozmnazajO Hobbitu. Przez podzial komorki, paczkowanie, zarodniki czy tez moze zwyczajnie – przez podlogU/ #przez jedzenie niestety się nie da! A może…?#

Wyrzuc go daleko za próg, o tak.(TAK JEST! Jako te czerone szpilki Alberci!) [akurat! wyrzucasz Hobbitu drzwiaMY, to wracajO oknem! a najbardziej to lubiO wracać oknem rzymskim, oczywiście!] /akurat! Raz wyrzucone Hobbitu, siedzO cicho i sie nie szlajajO. A co zle im w Kredensie z oknem rzymskim?/ #jak to się nie szlajaO? A kto pilnuje Maszmuna, typa (!) kawiarnianego?#

Niech moje serce kolysze Ciebie do snu.(dorbaldie zycie prenatalne, BUM-BUM, BUM-BUM, BUM-BUM...) [a to Fresco grał...] /no i prosze – oto recepta na sen: koczeladowe serce Alberci, RAZ!/ #i niech Woody Allen zrobi z tego film, a nie tylko zbrodnie i zbrodnie#

Radio gra cicho tak.(z glosnikow plynie Modzer z wokaliza Fresco, hihi) [no, toż mówię, hihi...i śpiewał...] /bardzo przepraszam, ale KTO naprawil radio w Kredensie?/ #Maszmun? Przed zejściem do piwniczki, żeby nam nie było smutno?#


Nie stój w drzwiach, zdejmij wreszcie plaszcz. (kiedy moim zdaniem w drzwiach to bedzie bardzo efektownie jak plaszcz sie osunie na prog...Taka gra wstepna. Albercia rozpina trench. Pan Fizyk robi za kamerzyste. Bedzie nominacja do Oskara.) [Albercia pita czy będzie też wice wersal i scena jak Pan Fizyk rozpina płaszcz a ona jest za kamerO.] /teraz juz wszystko jasne – Pan Fizyk nie tylko dostanie Oskara, ale jeszcze bedzie na rozkladowce Playboya. PS Czy ja musze DruhnOM mowic, ze te rzeby, ktore wkleil Maszmun, to ten tego....wypisz wymaluj Pan Fizyk?/ #i tak najbardziej seksowny jest mózg, co ne? Hi hi#

Zamknij drzwi,(a moze zostawic lekko uchylone? Zeby bylo slychac jak deszcz pada.) [to ja proponuję od razu wyjąć drzwi z zawiasów na wypadek powodzi...oglądało się Tytanika, ne?] /Sowus, od wyjmowania drzwi i naprawiania radia to jest Dziadek, no chyba ze Swiety Kurek klamie?/ #tylko dziadka z babką brakowało! Zamknijcie te drzwi, uchylcie okno!#

Zamknij swiat lagodnie na klucz, o, tak.(klucz to radzilabym schowac jednak przed Hobbitami..., no...w razie gdyby przyszla tesknota za swiatem...Swiat nie jest taki zly!) [może zły, ale taki to już ne, co ne?] /Albercia, hi hi, pyta: a to swiat WOGLE jest?/ #A Albercia to WOGLE jest czy to Atrapa?#

Niech moje serce kolysze Ciebie do snu.(HA! I to jest najlepszy przepis na bezsennosc! Niech sie podreczniki scho-wa-jO!) [o, Druhna zostawiła była lekko uchylony nawias, ale już zamknęłam!] /Druhna Porzadkowa, czuj, czuj, czuwaj! Sowus, czy mnie oczodol myli, czy Ty teraz wklejasz posty z ukrycia?/ #Co!? Sowuś? Tylko nie mów, że coś Ci się pozajączkowało, od tego jest Maszmun#

Swiatlo zgas, oczy zgas. (wlacz wszystkie pozostale uczucia sensoryczne) [a gdyby Druhny musiały obyć się bez jakiegoś zmysłu, to bez którego, co? Od razu mówię, że Ja nie powiem.] /Albercia mowi, ze ona moglaby sie obejsc bez sluchu, hi hi, z AlberciOM to jak walic grochem o sciane, tfu, Sciane. Pan Fizyk natomiast moglby sie obejsc bez wzroku, no co? Albercia bez wizji, to dopiero czad. Hobbitu zdecydowanie moglyby sie obejsc bez smaku, bo tak czy siak, one potrafiOM zezrec wszystko i w nosie majOM doznania Foodie....ciagnac dalej czy przerwac w tym momencie?/ #wers przerywany? Hi hi, no gdzie ten Maszmun?#

Milosc to taka stara gra.(anticzna! Dorbaldie bezcenna!) [Hazard...?] /bardziej gra w szachy, musisz przewidziec ruch „przeciwnika”, zeby wygrac, hi hi/ #ale wygrać czy pograć?#

Ksiezyc kot(Albercia chce wiedziec jak sie ma ksiezyc do kota) [proste: ksieżyc to KOT, hihi] /Maszmunu, az sie prosi, zeby Druhna zrobila wyciag z tego wersu, ne?/ #A jak! Maszmun ma kota, kot ma wyciąg#

Wyszedl znów jak co noc na lów, o tam (hihi, co noc tak wychodzi? Zeby nie stracic formy trzeba polowac..., takie zycie drapieznikow...) [a dzisiaj po warszawskiej Woli spacerował sowie jak gdyby nigdy nic najprawdziwszy łoś, phi!] /Sowus, no taka WOLA losia, ne? I co? Tak sowie spacerowal i co dalej? Wszedl do supermarketu? No co do cholerkuni bylo dalej z tym losiem?/ # http://www.zw.com.pl/artykul/247630.html – proszę bardzo, łosie, bobry – Zoo, nie stolYca#

Niech moje serce kolysze Ciebie do snu.(a ty spij, a ty snij zanurz sie w noc ciemna...tra la la....) [luuudzieee, przez ten Emci wers to oczy mam na zapałki, żeby tylko do końca wierszenki jakoś dotrwać...] /hi hi.....zapalki + Hobbitu = ? Sowus, Ty lepiej dzwon po strazakow/ #Hi hi…..Zapałki + Sowuś = ??? Misiek, dzwoń po Ho.. tfu, strażaków!#

oczywiscie nastapila wierszenkowa adaptacja - pozdrawiam chwilowo majowo(hihi, Teremi, nie zebym narzekala czy cos, ale Druhna tak sie wprawia w lekkim przycinaniu, tfu adaptacji wierszenke, hihi, ze jak tak dalej pojdzie to z wierszenki pozostanie jeno piec wersow...) [czy teraz się podpisujeMY...? No, to Sowa. Jak Druhna Teremi już na dzień dobry będzie robiła wyciąg z tekstu, to nie wiem...] + /Sciana. Teremi, jak dla mnie bomba! Krotko, zwiezle, do rzeczy. PS Druhna mogla jeszcze przyciac te powtorki „niech moje serce kolysze Ciebie do snu”, hi hi, ale przeciez sie nie czepiam, ne?/ #Bronka, Teremi ja już Cię błagam o przycinanie, tak do rozmiarów przeciętnego troczka, hi hi#

PS Bronia, dawaj swoj nawias, bedzie jak za dawnych dobrych lat: Tekst oryginalny: Teremi + Emcia + Grejsu + Sciana + Bronka. Moze i Maszmun sie dopisze, albo zrobi wyciag....Rozmarzylam sie, ech... #Ściana, posiwiałam w tym wersie i zęby mi wypadły, hi hi#

Druhny, spokojnego weekendu z dozOM szalenstwa. #właśnie, szaleństwa, kiedy ja ostatnio byłam na Powązkach?#
PS Andorciu, duzo glaskow dla Ciebie i Malenstwa!!! #głask głask, ustawiamy się w kolejce z łapamY#
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez GrejSowa So, 10.05.2008 11:32

W najbliższy poniedziałek premiera najnowszej płyty Marili "Jest cudnie", a już od dzisiaj można posłuchać w serwisie onetu premierowych piosenek!

http://muzyka.onet.pl/33264,0,50435,stream.html
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sonia So, 10.05.2008 11:49

...nie pozwalaj mi z póloddechu wyjsc....dzieki Sowa....ładne
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez GrejSowa So, 10.05.2008 11:51

W poniedziałek o godz. 18.00 w Empiku Junior Marila będzie podpisywać swoją nową płytę...

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa So, 10.05.2008 12:07

...mogę zrobić z Tobą wszystko, wytarmosić i powiedzieć - cześć!...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sonia So, 10.05.2008 12:14

no coz, musze obyc sie bez autografu, mam juz jeden to dosc....
..Bóg jej wybaczył czyny sercowe
i lody podał jej malinowe ...
.
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez GrejSowa So, 10.05.2008 12:17

ja nie mam żadnego, więc...ale widziałam Marilę jak Ciebie teraz ;-)

...choć już życia, psia mać, popołudnie, jest cudnie, jest cudnie...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sonia So, 10.05.2008 12:20

zaczna sie złe godziny mdłe,znikniemy sobie we mgle................skonczy sie w nas zielony czas i zmatowieje.......................choc juz zycia psiamac popłudnie Obrazek


ps. ja widzialam i cos tam nawet wyjakałam hi
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez sonia So, 10.05.2008 12:21

kurka , Sowa ...to co TY dałam , tez...szlak :P

ino u mnie bez cudnie , bo szklanka zawsze do połowy pusta.... :roll:
..Bóg jej wybaczył czyny sercowe
i lody podał jej malinowe ...
.
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez GrejSowa So, 10.05.2008 12:23

moja zawsze do połowy pełna, przynajmniej na forumie ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa So, 10.05.2008 12:23

...a na razie wierzymy w baśnie, i jaśniej, i jaśniej...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kinia0406 So, 10.05.2008 12:26

no a ja w poniedziałek oczywiście będę w Warszawie, nawet w okolicach Empiku, tylko niekoniecznie o 18 :evil:
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Postprzez GrejSowa So, 10.05.2008 12:28

ja chyba pUjdę...coś przekazać Marili...?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sonia So, 10.05.2008 12:39

Panie piskląt i lwów....kto to pisał te teksty...dobre :!:
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez kinia0406 So, 10.05.2008 12:41

ten akurat MU
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Postprzez GrejSowa So, 10.05.2008 12:41

Sonia, wyjęłaś mi to z dzioba, wiesz? Podpisano: pisklę.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Bromba So, 10.05.2008 12:43

No ba, kto pisał te teksty: "Singlem promujacym album jest utwór „Nie Liczy Się Nic”, do którego muzykę napisał Smolik, a słowa Magda Umer. Na płycie wśród autorów tekstów i muzyki znajdziemy poza tym Seweryna Krajewskiego, Jacka Cygana, Munika Staszczyka, Katarzynę Nosowską, Kayah oraz Andrzeja Poniedzielskiego."
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez sonia So, 10.05.2008 12:45

no juz wszystko jasne..............
..Bóg jej wybaczył czyny sercowe
i lody podał jej malinowe ...
.
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne