HYDE PARK

Postprzez nie ma mnie Pt, 04.04.2008 14:08

.... Ściana .... nie odwracaj KOTa ogonem ......
HP ...... to nie Alberta i hobbi-ty(-ci?) ....
może, może ..... na zdrowie! :):):):):):)
Lord, help me be the person my dog thinks I am.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez Małgosia Sz Pt, 04.04.2008 14:31

CZEKAM NA ZAPOWIADANĄ ROZPIERDUCHĘ "W INNYM TEMACIE". ALBERCIA.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Pt, 04.04.2008 15:18

Maszmunku, to miala byc powazna rozpierducha w temacie "Chiny/Tybet", ale..... "odechcialo" mi sie. Wkleilam 10 zdjec, moich wlasnych prywatnych, takich widzianych zywym oczodolem w Chinach, z perspektywy kogos (czyt.mnie) kto zyje od kilku lat w Azji, kto przyjazni sie z ludzmi z Tybetu, Chin i Tajwanu, kogos kto odwiedzil te kraje, kogos dla kogo buddyzm, Tybet, Dalajlama znacza duzo wiecej niz nikogo nie obrazajac (prosze to przeczytac ze zrozumieniem !!!!) BN, Wielkanoc albo Igrzyska Olimpijskie czy tez jedzenie miesa kotow czy psow. Mialam juz wszystko w "podgladzie", zaraz przed "wyslij", ale wrocilam po rozum do tynku, bowiem to co mysle, to jest moja prywatna sprawa. Jestem gosciem na Forum KJ. Tylko tyle. Buddyzm uczy rowniez tego, zeby zrozumiec te druga strone. Dla mnie obecne Chiny, albo TO CZEGO DOSWIADCZYLAM BEDAC W TYM KRAJU, to jest zupelnie inna broszka. Moja wlasna, prywatna. I nie zamierzam oraz nie chce, dzielic sie z Panstwem, AlberciOM oraz Hobbitu tym, co mysle. Mea culpa. Prosze o zrozumienie. Oraz ......................... o to, zeby pomyslec, ze Chinczycy (i prosze zwrocic grzecznie uwage, ze pisze Chinczycy, a nie Chiny!!!! ok? Bowiem wedlug moich znajomych z Tybetu oraz Tajwanu, to oni uwazaja siebie za Chinczykow) to jest miliard osob. 1 MILIARD ok. 321 millionow, poszczegolnych ludzkich brudnopisowych opowiesci. Opowiesci o glodzie, opresji, nedzy, biedzie, nacjonalizmie, komunizmie, walce o prawa religii, wolnosc slowa, prawa czlowieka.... roznych takich sprawach, o ktorych NAM (mam na mysli jeno SIEBIE oraz Kredens, wlaczajac wyimaginowane stwory jak Albercia oraz Hobbitu) sie nie snilo. AMENT.

PS I jesli bedzie rozpierducha, to ja tynk umywam. Podium, tak na serio, wyciagam TYLKO raz, na wiecej nie mam sil. Nie wszystko jest na sprzedaz. Atakow tez nie zamierzam odbierac. STOP.

SZACUN

PS # 9 Dziekuje za chwile pt "Wolnosc Slowa". Bardzo duzo mnie to kosztowalo.

Mala, na zdrowie to sowie wypijeMY jak Tibet ......no wlasnie....
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Pt, 04.04.2008 17:33

Jerzy Harasymowicz

"Zieleniec"

Zobacz Ceśka
Co oni tak chodzą
A co ci tak siedzą
A co tamci tak stoją

Ale są te ludzie
Żeby tak siedzieć
Żeby tak chodzić
Żeby tak stać

Co chcecie
Są różne ludzie
Ludzie i ludziska
Pewnie
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Pt, 04.04.2008 22:32

Przepraszam, ja tylko chciałam zapytać...czy można się dopisać...?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana So, 05.04.2008 00:13

Przepraszam, ja tylko chcialam odpowiedziec Sowusi....jasne, ze mozna sie dopisac. Wolnosc slowa to MY, a nie NAM!!!

Dzien dobry, HalYnko!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa So, 05.04.2008 06:14

Aha, no to i wyciąg pewnie też można zrobić...?

A dzień dobry, dzień dobry!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. So, 05.04.2008 14:43

Dzien dobry, dzien dobry.

Sowus? Piszesz wyciag? Co jest?

Scianu, zamyslilam sie nad tym co Druhna napisala z podium. Nie rozpierduchowo tylko refleksyjnie sie zamyslilam. I szkoda, ze Druhna tych zdjec nie wkleila...., ale TU w Halynce..., rozumiem, nie nalegam, ale jeszcze do dzisiaj pamietam jak kiedys-tam Druhna wklejala umeczone kobity w chinskiej tkalni jedwabiu. Phi, ZAWSZE sO dwie strony medalu mowi pan Fizyk. I nawet sama Olimpiada ma dwie strony medalu, bo ewentualny bojkot uderzy najbardziej w tych ktorzy pracowali najciezej i
pokladali w niej najwieksze nadzieje, w sportowcow. I nawet wplyw chinski w Tybecie nie jest/byl zawsze i jednoznacznie zly (hihi, czek, npr az wrzy od wiesci z Tybetu. Wybralam stosowne cytaty.) A od siebie dodam, ze nienawidze polityki, nienawidze! I jeszcze, FREE TIBET! BUM!
PS#9 Przepraszam za komentarz, ale tak mi sie wyrwalo. Wolnosc slowa, ne?

Maszmunku! Czy ja juz Druhnie dziekowalam za zdjecia? No to jeszcze raz. Hihi. Albercia, nasza ambitna doktorantka, pyta czy KTOS wazny mieszkal na balkonie ze zdjecia z detalem.

I ta no...

Za zdrowie Pan"(a co na to panowie? Choruja?)

Za zdrowie pan, za zdrowie(no wiec zaczne z grubej rury...Gdyby Druhny mialay mozliwosc zbadania wlasnego DNA, chodzi mi o to spirale, to co? Zdecydowalyby sie Druhny? Zeby zobaczyc CO kryja geny? Czy raczej nie? Bo ja to oczywiscie glowa w piasek ..., raczej wole nie wiedziec, ze czyha na mnie jakas choroba za zakretem.)

Szampana pijmy az do dnia, panowie(i nie tylko do dnia ale i do dna, nie mylic ze spirala! Szlachetnych trunkow nie marnowac, hihi, zwlaszcza o swicie! Czy ktos wspominal problemy alkoholowe w Halynce?)

Za zdrowie pan, za zdrowie (no i na urode tez! Krzyczy Albercia, wlasnie wrocila byla na stare smieci z kulturalnych. Wyladowuje Hobbitu z rozowej torebki.)

Jedyny toast, który niechaj wiecznie trwa!(a te Hobbitu takie glodne! ChcO French toasty. PS Wkleic pozniej? Bede robic na sniadanie. Z cynamonem.)

Dziewczyny trescia sa naszych snów(wiec tak, sny mam ostanio nie takie jak bym chciala,....chociaz pare razy snily mi sie Druhny...hihi, i to byly te wyjatkowo dobre sny, zeby nie bylo!)

Dziewczyny dobre, dziewczyny zle(najwazniejsze zeby WOGOLE byly jakies dziewczyny na wiosne! )

Chociaz dziewczyna, marny to puch(Albercia mowi, ze szezlongu sie marnowal jak byla w Kulturalnych i BUCH rozlozyla sie do bujania. Hobbity jO buajaO. Razem z szezlongiem. OszczedzajO na pradzie.)

Bez dziewczyn nie ma zycia, zycia nie ma, nie! (no przeciez mowie, bez dziewczyn to ani wiosny, ani zycia! No chyba, ze wezmiemy pod uwage Arnolda, gabaryciarza i do tego z Juniorem pod sercem. To sie nazywa ZACHODNI, hihi, multitasking...)

Za zdrowie pan, za zdrowie(no to juz sama nie wiem..., mial byc JEDYNY TOAST, a tera jest powtorka? Teremi! Ten tekst sie kupy nie trzyma!)

Spelnijmy toast jeszcze raz, panowie (zara, zara...Jak panowie pijO zdrowie pan..., to CO w tym czasie robiO panie? Hihi, poprawiajO usta blyszczykiem pod biurkiem?)

Niech wiedza, ze bez nich kazda chwila (dlaczego ta chwila byla nieduza pyta pana Fizyka Albercia)

To utracony juz na wieki wieków czas.(....aaaaaameeeeeenT....)

Za zdrowie pan, za zdrowie(za grosik? To prosze wrzucic do skarbonki i czekac na bilecik.)

Szampana pijmy az do dnia, panowie(a co bedziemy pic az do nocy? Czy mozna prosic o grafik picia?)

Za zdrowie pan, za zdrowie (oj feminiskOM sie ten wers bardzo nie podoba, hihi, dorbaldie dostajO po nim wrzodu na zoladkach! Czili Helicobacter pylori w akcji.)

Dla dziewczyn niech w szampanie dzis utonie swiat (ten szampan to oczywiscie metafocha na dziewczece lzy. TAKIM szampanem to sie dopiero mozna upic!)

Za zdrowie pan, za zdrowie (no wystarczy tego dobrego. A zdrowie Hobbitu to co? A pies Fiora to co? A MikolajkU? Zdrowie Kredensu z WSZYSTKIMI Szufladami! VIVAT!)

Jedyne, za co warto pic, panowie (i nie zapomniec czyms przegryzc! Problemy alkoholowe to nie MY! Szef rat, tfu szczur, juz biegnie z przekaskami! Oliwki, tapas..., co jaki Foodie woli.)

A jesli ktos nie chce, lub nie moze(ze niby menu nie to?! Prosze nie obrazac NUSzka, czili Naszeg Ulubionego Szczura!)

To nie zmuszamy, ale jakze przykro nam!(zgrzyta mi ten wers oj zgrzyta. I pachnie mi szantazem psychologicznym, tfu SwietO
GoscinnosciO, hihi. Takie tam wspomnienia z rodzinnych obiadow.)

(spiewal B.Hulewicz) + (Emcia, Teremi dzieki za tekst, glos mi wraca a Druhnie?)




Malgorzato dziekujemy za mile slowa, szczegolnie odnosnie wierszenek! Przypalone obiady znamy! Kazdy powod jest dobry!


PS I zeby juz byl classic galimatiasiowy post to jeszcze wkleje picturenke z ubieglego weekendu.

Taka polane znalezlismy, gdzie nie spojrzec to kwiaty, polne, Indian Paint Brush sie nazywajO. Hobbitu biegno po farby..., zalamka, bedO malowac drzewa, hihi.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A nad strumykiem bylo tak...
Obrazek
Obrazek
Hobbitu szczesliwe bo im sie udalo zlapac troszke slonca w wodzie.
Obrazek

PS Bronia, co do drzew to ja sie nie zgadzam! Sciskac ile wlezie! Dopoki korzeniami z ziemi nieruszO!

Dobrego weekendu Druhny!
Ostatnio edytowano So, 05.04.2008 15:20 przez M.C., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa So, 05.04.2008 15:12

No, to wyciąg raz, specjalnie dla Emci:

Są różne ludzie [noooooo...]

Jerzy Harasymowicz + [Sowa, z wyraźnO wełnO łYkendowO]
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa So, 05.04.2008 15:23

A teraz wejdzie Emcia i się dopisze, hihi...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. So, 05.04.2008 15:26

Hihi, aaaaaaa, to rozumiem.

PS Sowus, a dlaczego w Kulturalnych nie bylo wyciagu z programow tv? Czy Swiety Kurek tez ma LYKend?!
Ostatnio edytowano So, 05.04.2008 15:37 przez M.C., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa So, 05.04.2008 15:30

Święty Kurek nigdy nie ma łYkendu, w życiu kurka, no co też Druhna!!! Trza trzymać poziom, a i pion czasem też! A z tym programem to jest tak, że zawsze najpierw Maszmun, potem ja...skoro Maszmun nic nie wyłapał, to wstyd się z czymś wychylYć, co ne?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. So, 05.04.2008 15:33

A to taka musztra...Nic dziwnego ze Hobbitu uciekaly do wlasnej szuflady, bo ich ugniataly dobre maniery...
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa So, 05.04.2008 15:37

No, toż mówię! A wyciąg z programów tv krąży w tzw. "drugim obiegu", hihi...podesłać Druhnie...?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. So, 05.04.2008 15:42

Hihi, juz Druhnie podaruje program w ten lYkend, wystarczy wyciag na kurku. Druhna wie co ja lubie....
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa So, 05.04.2008 15:43

:oops:
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. So, 05.04.2008 15:49

U&U
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa N, 06.04.2008 07:07

No, to za zdrowie Druhen!!!

Za zdrowie Pan"(a co na to panowie? Choruja?) [chorujO, i teraz Panie pijO za ich zdrowie, hihi...]

Za zdrowie pan, za zdrowie(no wiec zaczne z grubej rury...Gdyby Druhny mialay mozliwosc zbadania wlasnego DNA, chodzi mi o to spirale, to co? Zdecydowalyby sie Druhny? Zeby zobaczyc CO kryja geny? Czy raczej nie? Bo ja to oczywiscie glowa w piasek ..., raczej wole nie wiedziec, ze czyha na mnie jakas choroba za zakretem.) [Emciu, Druhna chce w-czapę? Wchodze Ci ja w niedzielny poranek do wierszenki z uśmiechem na dziobie, a nawet z pieśniO, a Druhna mi tu fYlozuje od razu na początku, luuuudzieeeee]

Szampana pijmy az do dnia, panowie(i nie tylko do dnia ale i do dna, nie mylic ze spirala! Szlachetnych trunkow nie marnowac, hihi, zwlaszcza o swicie! Czy ktos wspominal problemy alkoholowe w Halynce?) [a co, powspominać już sowie nie można...? Kieeeedyś to się obciągało w HalYnce...ech...]

Za zdrowie pan, za zdrowie (no i na urode tez! Krzyczy Albercia, wlasnie wrocila byla na stare smieci z kulturalnych. Wyladowuje Hobbitu z rozowej torebki.) [ale jak kulturalnie wyładowuje, zauważyła Druhna?]

Jedyny toast, który niechaj wiecznie trwa!(a te Hobbitu takie glodne! ChcO French toasty. PS Wkleic pozniej? Bede robic na sniadanie. Z cynamonem.) [Słyszałam niedawno w TV jak pan Mleczko wyśmiewał potrawy kuchni polskiej, hihi, np. śledź po japońsku, fasolka po bretońsku, karp po żydowsku...i mówił, że nikt tam nigdy o takich potrawach nie słyszał! A może jakieś Druhny lub ewentualnie Państwo potwierdzO? Ścianuś, czy w Japonii jedzO śledzie? A czy jakaś Druhna lub Państwo jest może z Bretanii, to mogłaby od razu za jednym zamachem te Emciowe toasty potwierdzić...no, bo o tego karpia to aż strach zapytać...w tym kraju, z którego piszę...nie żebym zaczynała jakąś rozpierduchę, czy coś...ale czy Druhny sowie wyobrażajO, żebym zapytała, czy Państwo lub któraś Druhna jest może ŻydówkO? No, właśnie...]

Dziewczyny trescia sa naszych snów(wiec tak, sny mam ostanio nie takie jak bym chciala,....chociaz pare razy snily mi sie Druhny...hihi, i to byly te wyjatkowo dobre sny, zeby nie bylo!) [ufff, bo już chciałam dać Druhnie w-czapę za to "chociaż", hihi...sny z DruhnaMY sOM the best!!! A jakaś rozpierducha Druhnie się śniła? Jakiś prodżekt rozpierduchowy może Druhnie wpadł do głowy...? Druhna zarzuci, co?]

Dziewczyny dobre, dziewczyny zle(najwazniejsze zeby WOGOLE byly jakies dziewczyny na wiosne! ) [no, i żeby WOGLE była jakaś wiosna, kurna! Niech jakaś wiosna wyjdzie!!!!]

Chociaz dziewczyna, marny to puch(Albercia mowi, ze szezlongu sie marnowal jak byla w Kulturalnych i BUCH rozlozyla sie do bujania. Hobbity jO buajaO. Razem z szezlongiem. OszczedzajO na pradzie.) [Pan Fizyk mówi, że jakby trochę dopracować to bujanie, to można by przy okazji prąd wytwarzać i oświetlić całO HalYnke!!! Druhny to czujO? Na przykład pan Jarek wykręca korki na forumie, a HalYnka spokojnie dalej sowie świeci, fiu fiu fiu fiu...tra la la la la...trzeba dbać o ciągłość gatunku wierszenkowego, ne?]

Bez dziewczyn nie ma zycia, zycia nie ma, nie! (no przeciez mowie, bez dziewczyn to ani wiosny, ani zycia! No chyba, ze wezmiemy pod uwage Arnolda, gabaryciarza i do tego z Juniorem pod sercem. To sie nazywa ZACHODNI, hihi, multitasking...) [że już nie wspomne o tym, że za 3 miesiące zachodni hamerykański facet urodzi dziecko, ale to będzie dziewczynka, aha!]

Za zdrowie pan, za zdrowie(no to juz sama nie wiem..., mial byc JEDYNY TOAST, a tera jest powtorka? Teremi! Ten tekst sie kupy nie trzyma!) [trzyma się, Emciu, Druhna nie słyszała nigdy "na drugO nóżkie?"]

Spelnijmy toast jeszcze raz, panowie (zara, zara...Jak panowie pijO zdrowie pan..., to CO w tym czasie robiO panie? Hihi, poprawiajO usta blyszczykiem pod biurkiem?) [muskajO, Emciu, muskajO!! Poprawić to sowie można moherowO beretkie na gupim łbie, hihi]

Niech wiedza, ze bez nich kazda chwila (dlaczego ta chwila byla nieduza pyta pana Fizyka Albercia) [kurna, Albercia wyjechała z takim pytaniem? Ale się podszkolYła w kulturalnych, co ne?]

To utracony juz na wieki wieków czas.(....aaaaaameeeeeenT....) [to se ne wrati!!!]

Za zdrowie pan, za zdrowie(za grosik? To prosze wrzucic do skarbonki i czekac na bilecik.) [no, nie wiem...bo skarbonka jest oczywiście w kształcie świnki, Hobbitu już się oblizujO...]

Szampana pijmy az do dnia, panowie(a co bedziemy pic az do nocy? Czy mozna prosic o grafik picia?) [no, to która Druhna zrobi grafik picia w HalYnce? Tylko proszę mnie odpowiednio uprzedzić, żebym zdążyła zrobić przyjęcie towaru w dziupli, hihi]

Za zdrowie pan, za zdrowie (oj feminiskOM sie ten wers bardzo nie podoba, hihi, dorbaldie dostajO po nim wrzodu na zoladkach! Czili Helicobacter pylori w akcji.) [Emciu, muszę Druhnie powiedzieć, że ta wierszenka zalatuje mi już hipochondriO...Czy ta Hipochondria to może jest ta...no....?]

Dla dziewczyn niech w szampanie dzis utonie swiat (ten szampan to oczywiscie metafocha na dziewczece lzy. TAKIM szampanem to sie dopiero mozna upic!) [Druhna się z namY podzieli wrażeniaMY, dobra? No, tyle ile Druhna pamięta, hihi]

Za zdrowie pan, za zdrowie (no wystarczy tego dobrego. A zdrowie Hobbitu to co? A pies Fiora to co? A MikolajkU? Zdrowie Kredensu z WSZYSTKIMI Szufladami! VIVAT!) [ZDROWIE JEŻA!!! NIECH JEŻUŚ WYJDZIE!!!]

Jedyne, za co warto pic, panowie (i nie zapomniec czyms przegryzc! Problemy alkoholowe to nie MY! Szef rat, tfu szczur, juz biegnie z przekaskami! Oliwki, tapas..., co jaki Foodie woli.) [dla mnie śledź po japońsku, proszę!]

A jesli ktos nie chce, lub nie moze(ze niby menu nie to?! Prosze nie obrazac NUSzka, czili Naszeg Ulubionego Szczura!) [można też pić bez zagrychy, "pod lYste lokatorów", hihi...Bronia, druhna wklei całO lYste lokatorów HalYnki, co?]

To nie zmuszamy, ale jakze przykro nam!(zgrzyta mi ten wers oj zgrzyta. I pachnie mi szantazem psychologicznym, tfu SwietO
GoscinnosciO, hihi. Takie tam wspomnienia z rodzinnych obiadow.) [no, troszkie kultury przy jedzeniu, ne?]

(spiewal B.Hulewicz) + (Emcia, Teremi dzieki za tekst, glos mi wraca a Druhnie?) + [Sowa, Teremi, Druhna podrzuca te wierszenki, bo coś kiepsko Druhnę Emcię słyszę...]

--------------------------------------------------

P.S. Emciu, czy na jednym zdjęciu to jest może bottlebrush? Bo jak raz po tej wierszence by się przydała, hihi...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana N, 06.04.2008 09:24

no to wyciag z wierszenki - w sam raz na niedzielny wieczor:

Za zdrowie pan, za zdrowie (no wystarczy tego dobrego. A zdrowie Hobbitu to co? A pies Fiora to co? A MikolajkU? Zdrowie Kredensu z WSZYSTKIMI Szufladami! VIVAT!) [ZDROWIE JEŻA!!! NIECH JEŻUŚ WYJDZIE!!!] /a co to źle Jeżusiowi we własnej szufladzie?/

Spokojnego tygodnia, Druhny. Bede jak bede. U & U
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa N, 06.04.2008 09:45

No, to wyciąg z wyciągu...

Za zdrowie pan, za zdrowie (no wystarczy tego dobrego. A zdrowie Hobbitu to co? A pies Fiora to co? A MikolajkU? Zdrowie Kredensu z WSZYSTKIMI Szufladami! VIVAT!) [ZDROWIE JEŻA!!! NIECH JEŻUŚ WYJDZIE!!!] /a co to źle Jeżusiowi we własnej szufladzie?/ [aaa, to przepraszam, skoro mu tam tak dobrze, to niech sowie siedzi do "będę jak będę". Niniejszym uroczyście oświadczam, że już w życiu never nie wywołam Jeżusia z szuflady! A co to mi źle bez wywoływania? BUM!]

Będę albo i nie będę...jak mi się będzie chciało i podobało, o! A co to mi źle we własnej dziupli? - aż zapomniałam dodać z tych nerw...I proszę mnie nie wywoływać!!! No!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne