przez GrejSowa N, 06.04.2008 07:07
No, to za zdrowie Druhen!!!
Za zdrowie Pan"(a co na to panowie? Choruja?) [chorujO, i teraz Panie pijO za ich zdrowie, hihi...]
Za zdrowie pan, za zdrowie(no wiec zaczne z grubej rury...Gdyby Druhny mialay mozliwosc zbadania wlasnego DNA, chodzi mi o to spirale, to co? Zdecydowalyby sie Druhny? Zeby zobaczyc CO kryja geny? Czy raczej nie? Bo ja to oczywiscie glowa w piasek ..., raczej wole nie wiedziec, ze czyha na mnie jakas choroba za zakretem.) [Emciu, Druhna chce w-czapę? Wchodze Ci ja w niedzielny poranek do wierszenki z uśmiechem na dziobie, a nawet z pieśniO, a Druhna mi tu fYlozuje od razu na początku, luuuudzieeeee]
Szampana pijmy az do dnia, panowie(i nie tylko do dnia ale i do dna, nie mylic ze spirala! Szlachetnych trunkow nie marnowac, hihi, zwlaszcza o swicie! Czy ktos wspominal problemy alkoholowe w Halynce?) [a co, powspominać już sowie nie można...? Kieeeedyś to się obciągało w HalYnce...ech...]
Za zdrowie pan, za zdrowie (no i na urode tez! Krzyczy Albercia, wlasnie wrocila byla na stare smieci z kulturalnych. Wyladowuje Hobbitu z rozowej torebki.) [ale jak kulturalnie wyładowuje, zauważyła Druhna?]
Jedyny toast, który niechaj wiecznie trwa!(a te Hobbitu takie glodne! ChcO French toasty. PS Wkleic pozniej? Bede robic na sniadanie. Z cynamonem.) [Słyszałam niedawno w TV jak pan Mleczko wyśmiewał potrawy kuchni polskiej, hihi, np. śledź po japońsku, fasolka po bretońsku, karp po żydowsku...i mówił, że nikt tam nigdy o takich potrawach nie słyszał! A może jakieś Druhny lub ewentualnie Państwo potwierdzO? Ścianuś, czy w Japonii jedzO śledzie? A czy jakaś Druhna lub Państwo jest może z Bretanii, to mogłaby od razu za jednym zamachem te Emciowe toasty potwierdzić...no, bo o tego karpia to aż strach zapytać...w tym kraju, z którego piszę...nie żebym zaczynała jakąś rozpierduchę, czy coś...ale czy Druhny sowie wyobrażajO, żebym zapytała, czy Państwo lub któraś Druhna jest może ŻydówkO? No, właśnie...]
Dziewczyny trescia sa naszych snów(wiec tak, sny mam ostanio nie takie jak bym chciala,....chociaz pare razy snily mi sie Druhny...hihi, i to byly te wyjatkowo dobre sny, zeby nie bylo!) [ufff, bo już chciałam dać Druhnie w-czapę za to "chociaż", hihi...sny z DruhnaMY sOM the best!!! A jakaś rozpierducha Druhnie się śniła? Jakiś prodżekt rozpierduchowy może Druhnie wpadł do głowy...? Druhna zarzuci, co?]
Dziewczyny dobre, dziewczyny zle(najwazniejsze zeby WOGOLE byly jakies dziewczyny na wiosne! ) [no, i żeby WOGLE była jakaś wiosna, kurna! Niech jakaś wiosna wyjdzie!!!!]
Chociaz dziewczyna, marny to puch(Albercia mowi, ze szezlongu sie marnowal jak byla w Kulturalnych i BUCH rozlozyla sie do bujania. Hobbity jO buajaO. Razem z szezlongiem. OszczedzajO na pradzie.) [Pan Fizyk mówi, że jakby trochę dopracować to bujanie, to można by przy okazji prąd wytwarzać i oświetlić całO HalYnke!!! Druhny to czujO? Na przykład pan Jarek wykręca korki na forumie, a HalYnka spokojnie dalej sowie świeci, fiu fiu fiu fiu...tra la la la la...trzeba dbać o ciągłość gatunku wierszenkowego, ne?]
Bez dziewczyn nie ma zycia, zycia nie ma, nie! (no przeciez mowie, bez dziewczyn to ani wiosny, ani zycia! No chyba, ze wezmiemy pod uwage Arnolda, gabaryciarza i do tego z Juniorem pod sercem. To sie nazywa ZACHODNI, hihi, multitasking...) [że już nie wspomne o tym, że za 3 miesiące zachodni hamerykański facet urodzi dziecko, ale to będzie dziewczynka, aha!]
Za zdrowie pan, za zdrowie(no to juz sama nie wiem..., mial byc JEDYNY TOAST, a tera jest powtorka? Teremi! Ten tekst sie kupy nie trzyma!) [trzyma się, Emciu, Druhna nie słyszała nigdy "na drugO nóżkie?"]
Spelnijmy toast jeszcze raz, panowie (zara, zara...Jak panowie pijO zdrowie pan..., to CO w tym czasie robiO panie? Hihi, poprawiajO usta blyszczykiem pod biurkiem?) [muskajO, Emciu, muskajO!! Poprawić to sowie można moherowO beretkie na gupim łbie, hihi]
Niech wiedza, ze bez nich kazda chwila (dlaczego ta chwila byla nieduza pyta pana Fizyka Albercia) [kurna, Albercia wyjechała z takim pytaniem? Ale się podszkolYła w kulturalnych, co ne?]
To utracony juz na wieki wieków czas.(....aaaaaameeeeeenT....) [to se ne wrati!!!]
Za zdrowie pan, za zdrowie(za grosik? To prosze wrzucic do skarbonki i czekac na bilecik.) [no, nie wiem...bo skarbonka jest oczywiście w kształcie świnki, Hobbitu już się oblizujO...]
Szampana pijmy az do dnia, panowie(a co bedziemy pic az do nocy? Czy mozna prosic o grafik picia?) [no, to która Druhna zrobi grafik picia w HalYnce? Tylko proszę mnie odpowiednio uprzedzić, żebym zdążyła zrobić przyjęcie towaru w dziupli, hihi]
Za zdrowie pan, za zdrowie (oj feminiskOM sie ten wers bardzo nie podoba, hihi, dorbaldie dostajO po nim wrzodu na zoladkach! Czili Helicobacter pylori w akcji.) [Emciu, muszę Druhnie powiedzieć, że ta wierszenka zalatuje mi już hipochondriO...Czy ta Hipochondria to może jest ta...no....?]
Dla dziewczyn niech w szampanie dzis utonie swiat (ten szampan to oczywiscie metafocha na dziewczece lzy. TAKIM szampanem to sie dopiero mozna upic!) [Druhna się z namY podzieli wrażeniaMY, dobra? No, tyle ile Druhna pamięta, hihi]
Za zdrowie pan, za zdrowie (no wystarczy tego dobrego. A zdrowie Hobbitu to co? A pies Fiora to co? A MikolajkU? Zdrowie Kredensu z WSZYSTKIMI Szufladami! VIVAT!) [ZDROWIE JEŻA!!! NIECH JEŻUŚ WYJDZIE!!!]
Jedyne, za co warto pic, panowie (i nie zapomniec czyms przegryzc! Problemy alkoholowe to nie MY! Szef rat, tfu szczur, juz biegnie z przekaskami! Oliwki, tapas..., co jaki Foodie woli.) [dla mnie śledź po japońsku, proszę!]
A jesli ktos nie chce, lub nie moze(ze niby menu nie to?! Prosze nie obrazac NUSzka, czili Naszeg Ulubionego Szczura!) [można też pić bez zagrychy, "pod lYste lokatorów", hihi...Bronia, druhna wklei całO lYste lokatorów HalYnki, co?]
To nie zmuszamy, ale jakze przykro nam!(zgrzyta mi ten wers oj zgrzyta. I pachnie mi szantazem psychologicznym, tfu SwietO
GoscinnosciO, hihi. Takie tam wspomnienia z rodzinnych obiadow.) [no, troszkie kultury przy jedzeniu, ne?]
(spiewal B.Hulewicz) + (Emcia, Teremi dzieki za tekst, glos mi wraca a Druhnie?) + [Sowa, Teremi, Druhna podrzuca te wierszenki, bo coś kiepsko Druhnę Emcię słyszę...]
--------------------------------------------------
P.S. Emciu, czy na jednym zdjęciu to jest może bottlebrush? Bo jak raz po tej wierszence by się przydała, hihi...