o&ko sp. z o.o. czyli z przymrużeniem oka

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez o. Wt, 14.06.2005 20:41

jeszcze zobaczysz - ostatni będa pierwszymi hahahaha
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez sonia Wt, 14.06.2005 20:48

....musimy poczekac aż odgruzują nie ma wyjścia...
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez o. Wt, 14.06.2005 20:57

nie o to mi chodziło... tylko o maila... a jaką sobie ideologie do tego dopiszesz - Twoje prawo :)
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez sonia Wt, 14.06.2005 21:19

..dlatego zawsze przy drzwiach stoję....
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez o. Wt, 14.06.2005 21:42

a ja pod ścianami :)
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez o. Śr, 15.06.2005 08:05

Wstałam dziś rano i zrobiłam ogólny rachunek stada i wyszedł mi, o zgrozo, bilans ujemny. No bo tak: lalka zaginęła w akcji 2 tygodnie temu i słuch też o Niej zaginął, grzesiu siedzi gdzieś w krzakach i nie chce wyjść, Don Camillo wyjechał i nas nie zabrał w walizce, Agnusek siedzi i pieprzy truskawki... ups... może szczęśliwej będzie jak powiem - obsypuje pieprzem truskawki i nie ma dla nas czasu, szaga zbawia psi świat, ewe jak to ewe wiecznie śpi, a sonia buja w obłokach... No i co? Ech... idę sobie w takich razie. Pójde na miasto, przyniosę ciasto! A może kupię sobie w końcu te szpilki, no bo ileż mozna żyć bez szpilek? A tę cholerę, która mi wyrzuciła moje ukochane szpileczki na śmietnik, jeszcze kiedyś dorwę i zagryzę! Ewe, widziałaś moje szpileczki, piękniusie były, prawda? I ja w nich tez piekniusio wyglądałam... a teraz leżą gdzieś biedne i smutne na jakims śmietniku... chlip chlip... Ale ja wytropię tę cholerę, taką mam misje na lato!
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez sonia Śr, 15.06.2005 09:46

..ja nie bujam, a moze sie utopiłam w ciepłym morzu...leżaczek pusty, kapelusik smętny...
no właśnie gdzie lalka:(
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez ewe Śr, 15.06.2005 10:20

Oj matka matka, ty jeszcze tych szpilek nie odzalowalas? No piekniusie byly, ale juz ich nie ma! A co do sprawcy ich znikniecia, to mialas przeciez jedna podejrzana :D Ale ona za zadne skarby nie chciala sie przyznac do tego!
A ja wcale nie spie wiecznie! No lubie spac bardzooo, a teraz mam okazje odespac te ostatnich pare lat, to korzystam z tego :D
No ale matka kup jakies dobre ciasto! Bo ja tez ide na miasto! To moze razem kupimy dobre ciasto?
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez bohema Śr, 15.06.2005 10:23

witam!

załapię się na kawałek? ;)
Avatar użytkownika
bohema
 
Posty: 190
Dołączył(a): Śr, 01.06.2005 21:35
Lokalizacja: ensowane mleko

Postprzez ewe Śr, 15.06.2005 10:37

No jasne, nawet na dwa kawalki, a jak dasz rade to moga byc i trzy! Ale nie wiecej, bo po 3 kawalku to juz matka bedzie intwerweniowac z racji swego wyksztalcenia :))))
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez bohema Śr, 15.06.2005 10:48

interweniować? z racji wykształcenia?
e... nie rozumiem.... pewnie dlatego, że nowa jestem! ;)


ale 2 kawałki pochłonę z przyjemnością! zobaczcie, czym kusi agnusek w "rozmowach przy kawie"! pychota! :)
Avatar użytkownika
bohema
 
Posty: 190
Dołączył(a): Śr, 01.06.2005 21:35
Lokalizacja: ensowane mleko

Postprzez ewe Śr, 15.06.2005 12:34

No intwerweniowac z racji wyksztalcenia, bo przeciez matka to dietetyk!
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez Agniś Śr, 15.06.2005 12:42

O. Matko!
Straszny zawód!
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez o. Śr, 15.06.2005 13:03

Będąc na uczelni, właśnie dostałam maila takiej treści:

Z prawdziwym oburzeniem informujemy, iż firma D*** odmówiła zapłaty faktury
za pracę w miesiącu maju. Jako powód podali fakt, iż w/w dzieło nie zostało przez pracowników prawidłowo wykonane. Stawiane przez nich zarzuty tyczą się przede wszystkim złego wykonywania powierzonych im obowiązków o czym firmę D***
pracownicy placówek. W związku z tym sprawa trafia do sądu, co spowoduje, iż termin płatności wynagrodzenia za pracę może się nieco wydłużyć. Oczywiście będziemy się
starali skrócić ten czas jak najbardziej. O ile będzie to możliwe chcielibyśmy otrzymać pisemne opinie od pracowników placówek na temat Waszej pracy. Jesteśmy świadomi, że dotarcie do wszystkich placówek będzie kłopotliwe, dlatego prosilibyśmy udać się do
najbliższych, w których się pracowało, wziąć takie oświadczenia i przesłać je do nas (jak najszybciej, a najlepiej do 15 czerwca), gdyż będą one pomocne podczas rozprawy sądowej.

Jest nam niezmiernie przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Liczymy na
szybkie i pozytywne rozwiązanie, które umożliwi nam wypłatę wynagrodzenia za
pracę. Mamy również nadzieję, że nie wpłynie ona niekorzystnie na nasze
stosunki z Wami.

Z wyrazami szacunku
X i Y



BEZ KOMENTARZA... WRACAM DO DOMU, MOŻE SIę PO DRODZE NAWALę GDZIE¦ POD JAKĄ¦ BUDĄ Z PIWEM I Z FAJNYMI MIŁYMI PANAMI... PA
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez jm Śr, 15.06.2005 13:15

do 15??ho! ho! to masz czasu, a czasu!!

To na polepszenie humoru:
(wlacz glos!!)

http://www.besplatne-stvari.com/igre/Za ... ng_matrix/
Avatar użytkownika
jm
 
Posty: 175
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 19:35
Lokalizacja: Poznan

Postprzez ewe Śr, 15.06.2005 13:49

Oj, matka to trzeba zebrac silna grupe pod wezwaniem... kurcze nie znam zadnych zbirow! Moze pod wezwaniem Baraniny?
Nie martw sie bedzie dobrze, a jak nie bedzie to kolejne doswiadczenie w zyciu, szkoda tylko ze przykre...

A swoja droga to co za baran wysyla maila 15 z prosba o dostarczenie zaswiadczen do 15??? Przeciez to nie bylo w jednym miejscu ani tez nawet w jednym miescie!

On na pewno pomoze!
Załączniki
sout0005.gif
sout0005.gif (3.28 KiB) Przeglądane 7200 razy
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez ewe Śr, 15.06.2005 13:52

A ja musze zarzadzic ewakuacje z domu, poiewaz Esmeraldzia wlasnie slucha Enrique Iglesiasa!
Odmeldowuje sie! Bez odbioru
Avatar użytkownika
ewe
 
Posty: 699
Dołączył(a): Wt, 03.05.2005 20:57
Lokalizacja: z daleka

Postprzez o. Śr, 15.06.2005 14:36

Cudny dzień... Fantastyczny! Wręcz fantastycznie cudny! Najpierw przez 3h na uczelni, czekając na informatyka, spędzałam konsktruktywnie czas na układaniu pasjansów. Następnie po 3h pojawił się informatyk, ale został przechwycony przez niewyżytą i spragnioną panią doktor, która jak zwykle miała "kilka drobniuteńkich problemów"... jak zawsze! Więc siedziałam i słuchałam zza ściany jak mu na uszko coś szepcze i chichocze sie przy tym jak blondynka... Już się zaczełam zastanawiac nad tym, że ona chyba celowo sobie coś tam w tym komputerze psuje by go podrywać, bo wiecznie ma jakiś problem i do niego wydzwania by przyszedł. A ja przez tę godzinę uwodzenia informatyka, pojęłam fascynującą grę pt. POKER na swojej komórce. Informatyk w końcu przyszedł i zaczął się bawić komputerem, ja w tym czasie zrobiłam szczegółowy przegląd swoich paznokci i z pasją zaczełam sie przyglądać swoim rozdwajającym się końcówkom włosów. Pod koniec 5 godziny pan informatyk rozkosznie przyznał się do tego, że nie potrafi mi moich danych przerzucić na excela, bo komputer się zawiesza... a mnie się zawsze wydawało, że informatycy są właśnie od niwelowania takich drobnych problemów jak zawieszanie sie komputera.... Więc ja również się uśmiechnęłam i stwierdziłam, że ja to w takim razie pieprzę i idę do domu. Jeszcze po drodze sprawdziłam pocztę i teraz mam dylemat, bo niestety nie wiem jak mam w ciągu 1 dnia, a tak dokładniej już połowy dnia, zebrać dowody na to że dobrze pracowałam i sobie pojeżdzić po Legionowie, Żyrardowie, Milanówku, Warszawie... Jakieś 10 miejsc... Zwłaszcza, że jak się okazuje, raporty otrzymywane kazdego dnia, w których jest dokładny opis mojej pracy przez kierowników miejsc w których byłam wraz z ich podpisami, nie są dowodem na to, że w ogóle byłam tam i pracowałam... Uroczo :)))))))))))))))
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez sonia Śr, 15.06.2005 14:45

...ja juz nie wiem czy to jakis huragan problemów czy co....
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez o. Śr, 15.06.2005 14:48

nie, ja mam po prostu taki zasrany rok.... :)
grzmi.... idzie burza....
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum