HYDE PARK 2005

Zapisane na zawsze wątki forum.

Postprzez zuzka Cz, 09.06.2005 11:58

A ja tak uwielbiam listy pisane przez Marysię B. Od początku. I chyba głównie zaglądam, żeby poczytac, jak tam Marysia, co u Niej, co napisze. Z opóźnieniem czytam, ale nie po łebkach i czuję ogromna sympatię. Szkoda, że zycie daje tak w kość. kazdemu daje, nie po równo, ale.. ale czasami się nie chce......ja czekam na Ciebie! I pozdrawiam. I odpoczywałam czytając wpisy osób prawdziwych, z krwi i kości. Odpoczynek, to może złe słowo. Ale takie mi się wzięło użyło. Żałuję tylko, że nie mogłam brac udziału w rozmowach ciągle się spiesząc. Pozdrawiam! :-)
zuzka
 
Posty: 19
Dołączył(a): Śr, 16.03.2005 12:32
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Małgosia Sz Cz, 09.06.2005 12:20

Marysiu, B jak Będzie lepiej, mam nadzieję, czekamy na Ciebie w każdym razie tutaj,
Pozdrawiam serdecznie
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Cz, 09.06.2005 12:36

MarysiuB, koniec jest zawsze początkiem... Wszyscy tu trzymamy kciuki za początek, koniec i tak będzie żył we wspomnieniach... Czekamy na Ciebie!!!

Specjalnie dla Ciebie śpiewają SKALDOWIE:

Co było, to było, co może być - jest
A będzie to co będzie
Lecz zawsze to miło, że nie brak nam miejsc
Do których wracamy pamięcią

Gonimy za szczęściem, sięgamy do gwiazd
Na gwałt świat chcemy zmieniać
Lecz to najważniejsze, co żyje gdzieś w nas
Panowie, szanujmy wspomnienia

Ref.
Szanujmy wspomnienia, smakujmy ich treść
Nauczmy się je cenić
Szanujmy wspomnienia, bo warto coś mieć
Gdy zbliży się nasz count desiere

Jak było tak było, dziś prawo do róż
Ma nawet żart i plotka
Czy flirt był, czy miłość, nie zmieni się już
Ta pani w tamtego podlotka

Z tygodnia na tydzień, oddala się dzień
¦wiecący w smudze cienia
Lecz, żeby go widzieć, wystarczy to chcieć
Panowie, szanujmy wspomnienia

Ref.
Szanujmy wspomnienia...

Wspomnienia są zawsze bez wad!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez greenw Cz, 09.06.2005 13:18

Marysiu uważaj na nowe znaki drogowe w tej Australii :)
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez MarysiaB Cz, 09.06.2005 13:55

Dziewczyny! Takie teksty, takie znaki - miod na skolatane serce! Telefony w srodku nocy z Polski sa zawsze zlowrogie - tyle wiem po kilkunastu latach zycia na obczyznie. W dodatku nie ma gdzie przed nimi uciec. Musze wszystko uporzadkowac, najpierw doslownie. Wstydze sie, ze te zale i smutki tak ze mnie wyplynely. Wstydze sie, ze zawracam innym glowe swoimi sprawami, nawet na chwile. Wolalabym napisac cos zabawnego. B jak brak wiary? Nie. Bo wierze, ze przyjda lepsze dni. Jeszcze raz dziekuje za kazde dobre slowo.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Maga Cz, 09.06.2005 14:03

MarysiuB jest mi przykro :-(
Ale wierzę, że jako autorka tego "działu" darzysz nas sympatią i zajrzysz tu jeszcze. Pozdrawiam ciepło Ciebie i Twoją rodzinkę.

P.S. Nie masz co się wstydzić (jak mogłaś w ogóle tak pomyśleć!).
Na pewno nastaną lepsze dni - tak zazwyczaj już jest, że po burzy - piekne słońce.
Avatar użytkownika
Maga
 
Posty: 244
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 11:11

Postprzez M.C. Cz, 09.06.2005 15:32

MarysiuB, ukladnie i porzadkowanie po przeprowadzce moze troche potrwac, uwzglednij prosze troche wczesniejszy powrot. Tak dla relaksu, gdy wszystko jeszcze w rozsypce.
Dziekuje za wiersz Szymborskiej, w innym wprawdzie temacie ale taki piekny... Dla Ciebie wyszukany napredzce, poki jeszcze tu jestes Jacek Kaczmarski-samo zycie

Po sztormach, burzach, nawałnicach, szkwałach
Na dwóch bliźniaczych zamieszkałem skałach.


Trzymam się obu w ciszy i zawiei -
Skały rozpaczy i skały nadziei.


Obie prastare i obie rzeźbione
Siłą żywiołów nieświadomych znaczeń;
Skałą rozpaczy - nadzieje stracone,
Skałą nadziei - przetrwane rozpacze.


Po sztormach, burzach, nawałnicach, szkwałach
Na dwóch bliźniaczych zamieszkałem skałach.


Od świtu do zmierzchu, od zmierzchu do świtu
Na skale grozy i skale zachwytu.


Obie potężne i obie wspaniałe
Wbrew horyzontom posągowe pozy;
Na skale grozy - zachwyty zwietrzałe,
W skale zachwytu - ciemna ruda grozy.


Po sztormach, burzach, nawałnicach, szkwałach
Na dwóch bliźniaczych zamieszkałem skałach.


Czekały na mnie przecież od początku:
Skała szaleństwa i skała rozsądku.


Obie lekarstwem przeciw nudzie ducha,
Obie modlitwy godne i przekleństwa;
W skale szaleństwa - rozsądku grań krucha,
W skale rozsądku - jaskinie szaleństwa.


Po sztormach, burzach, nawałnicach, szkwałach
Na dwóch bliźniaczych zamieszkałem skałach.


Jedna dla drugiej lustrem i wyrzutem,
A przecież z jednej energii wyklute.


Łączy je w głębiach niewidoczny korzeń
Którym na trwałe w sedno bytu wbite;
Tam, gdzie rozsądek - rozpaczą i grozą
Nadzieja - szaleństwem, szaleństwo - zachwytem.


Jacek Kaczmarski
14.10.1998
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez MarysiaB Cz, 09.06.2005 15:59

M.C., dziekuje. Dwie skaly - miejsce, gdzie JK mieszkal w Australii. 'Skala szalenstwa i skala rozsadku'. Czasami, w chwilach 'rozsadku', zastanawiam sie, czy to nie 'glupie', byc moze pretensjonalne w odbiorze, ze tak mi bardzo zal 'obcego' czlowieka.
Maga, dziekuje i jeszcze raz za tamta piosenke, nooo, wiesz...Nocny telefon, tym razem, byl do mojego meza. I jego ogromnie mi zal.
Zaraz bede spadac. Trzymajcie sie Sciany.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Małgosia Sz Cz, 09.06.2005 17:08

Marysiu B, to dla Twojego A.


CUD NIEPAMIęCI
Muzyka i słowa Stanisław Sojka

Gdy wszystko idzie źle
I nie masz dokąd pójść
Przyjaciół tłum rozprysł się
Wydaje ci się , że
Tak pozostanie już
Lecz okazuje się, że nie
Bo budzi się z nocy nowy dzień
Nieskalanie czyste niebo
Co było wczoraj odeszło w cień
Niepamięci niech się świeci
Cud
Niepamięci, cud niepamięci
Kloszard i wielki tuz
Odważny i ten co się boi
Wszyscy równi wobec czasu i płomienia
Na moim podwórku blues
Na zegarze wieczór
Nie, nie czekaj tylko żyj
Bo to tylko chwila
Może dwie
Na nic lamenty, utyskiwania
Co było wczoraj, odeszło w cień
Niepamięci niech się święci
Cud
Niepamięci , cud niepamięci
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez teremi Cz, 09.06.2005 19:47

MarysiuB !!!
mam nadzieję, że przed "urlopem" w HP zajrzysz tu jeszcze. Życie to jak wiesz dość trudne zajęcie i nie zawsze nam wychodzi, ale jak już wcześniej napisano: "to mija" i przychodzą lepsze dni. Nie powinnaś mieć obiekcji, że "wyrzuciłaś" te wszystkie smuteczki tu - to moim zdaniem jest dobre miejsce; tu będziesz zrozumiana i nikt Cię nie potępi, nikt też nie będzie oceniał a jeżeli na coś czekamy a właściwie na KOGO¦, to oczywiście na Twój powrót. Zapewniam Cię, że wszystko sobie poukładasz i szybko wrócisz. Będą oczywiście zaległości, ale zrobimy Ci ściągę (w punktach) z tego co tu się wydarzy. Jestem w tym dość dobra (w ciągu 1 miesiąca zdałam wszystkie przedmioty w klasie przedmaturalnej - fakt, było to dawno, ale coś tam z techniki ściąg zapamiętałam) i oczywiście jest ¦ciana - poukłada Ci wszystko w swoim kredensie i udostępni kozetkę.
Czyń więc to co musisz i wracaj szybko!!! i może bajka J.Sztaudyngera poprawi Ci humor.

"Nowe futro"

Miś swą małżonkę zbujał, że jutro
Kupi jej nowe, wspaniałe futro.
Żona zazwyczaj wierzy mężowi,
Nawet gdy mężuś nieprawdę powie.

Więc uwierzyła i niedźwiedzica,
Jutrzejszym futrem dziś się zachwyca.
Nawet kupiła sobie lusterko,
By w nim podziwiać swoje futerko.

O nowym futrze bez przerwy marzy,
I z tym marzeniem jest jej do twarzy,
Bo kiedy dzisiaj do lustra zerka,
Widzi jutrzejszy przepych futerka...

P.S.
Nie możesz żonie futerka sprawić,
To choć obiecaj - by ją zabawić!
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Ściana Pt, 10.06.2005 14:59

Marysiu,
Bez Ciebie to w ogole nie ma HP. Od Ciebie wszystko sie tutaj zaczelo. Jak Ciebie nie bedzie, to ja w ogole nie wiem jak zyc. Ty mi nawet nie zaczynaj, ze nie bedzie internetu czy takie tam. Bo internet to musi byc. I juz. Pakuj, rozpakuj i wracaj tutaj do nas. Wiem, ze nie lubisz tytulow, ale Ty dla mnie to jestes Redaktor Naczelna. A jak nie wrocisz, to sie obraze na smierc i zycie. Zarygluje sie w kredensie i nigdy juz nie ujrze swiatla dziennego. Tylko bez lez. Bierz sie w garsc, pakuj co trzeba, rodzine pod pache. No czyli wiesz...."juz w droge czas, przygoda czeka nas". Pamietasz? Tak to juz w zyciu jest. Pamietaj, ze przygoda, NOWA, czeka juz za rogiem. A potem to zycie jak w Madrycie, czyli w Australii. Przytulam mocno, do serca, tzn do sciany.

PS reszte HP przepraszam za prywate, ale musze Marysi troche nagadac. Wiem, ze Ona wcale ale to wcale sie mnie nie slucha. A zreszta wiecie, ze ja nie umiem tak pisac od serca. Wszystkie cieple slowa sa zawsze ukryte miedzy wierszami. Tak to juz jest w swiecie szarych scian. Marysiu! Bedzie dobrze. Sluchaj sie mnie. Chociaz raz!!!! No proooosze!!!! Chociaz raz, raz jeden.

PS#2 Pozdrawiam wszystkie kobiety 4 kontynentow. Powrooooooce tu. Soon. MarysiaB tez powroci. Marysiu, co nie?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Pt, 10.06.2005 15:12

Dla MarysiB.

"Tyle o Tobie chce się pisać wierszy,
Lecz jak to chcenie zaspokoić, jeśli
Co spojrzę - znów gdzieś Cię diabli ponieśli,
A kiedy jesteś, to się stale wiercisz?

Biały otacza Cię ład twego domu,
Przedmioty stoją posłusznie w ordynku,
Tylko ty krążysz nie znając spoczynku
Na kształt - jednego z większych - neutronów.

A tak się marzy potrwać nieruchomo,
Patrzeć, jak światło przedmioty odmienia,
Słuchać, jak cicho coś mruczy nam w duszach

I być - jak długo, tego nie wiadomo;
Aż poczujemy w momencie olśnienia,
Że cały Wszechświat wokół nas się rusza."

(Jacek Kaczmarski)

BEDZIE DOBRZE. INACZEJ NIE MOZE BYC. I JUZ.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez greenw Pt, 10.06.2005 15:13

¦ciana dobrze ,że jesteś
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez Ściana Pt, 10.06.2005 15:14

A tutaj tak smutno.....Chce mi sie plakac....
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez greenw Pt, 10.06.2005 15:16

takie chwile też muszą być ,to poprostu życie
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez Ściana Pt, 10.06.2005 15:22

Tecza. Tecza. Widze tecze. Greenw- dzieki. Ty zawsze jestes zwarta i gotowa. Ze swoja tecza pod reka. Czary-mary?!
D Z I E K U J E. Pieknie.

PS do HP - nie nalezy sie trzymac sciany, od dzisiaj trzymam(y) sie T E C Z Y. Li i tylko. W teczy nadzieja. Prawdziwa Nadzieja.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez greenw Pt, 10.06.2005 15:23

ja wolę trzymać się ¦ciany ...poważnie

ja żadnym czarodziejem nie jestem , a szkoda , bo czasem to bym tak chcaiała wyczarować uśmiech na twarzy u kogoś
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez Małgosia Sz Pt, 10.06.2005 15:33

Jakoś nic innego nie przychodzi mi do głowy

Hey You

(David Gilmour)
Hey you, out there in the cold
Getting lonely, getting old, can you feel me?
Hey you, standing in the aisles
With itchy feet and fading smiles, can you feel me?
Hey you, don't help them to bury the light
Don't give in without a fight.
Hey you, out there on your own
Sitting naked by the phone, would you touch me?
Hey you, with you ear against the wall
Waiting for someone to call out, would you touch me?
Hey you, would you help me to carry the stone?
Open your heart, I'm coming home.
(Roger Waters)
But it was only fantasy.
The wall was too high, as you can see.
No matter how he tried, he could not break free.
And the worms ate into his brain.
Hey you, out there on the road
Always doing what you're told, can you help me?
Hey you, out there beyond the wall,
Breaking bottles in the hall, can you help me?
Hey you, don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez greenw Pt, 10.06.2005 16:05

u mnie dziś coś z poezji śpiewanej

"Opadły mgły i miasto ze snu się budzi
Górą czmycha już noc
Ktoś tam cicho czeka by ktoś powrócił
Do gwiazd jest bliżej niż krok
Pies się włóczy pod murami bezdomny
Niesie się tęsknota czyjaś na świata cztery strony

Ref. A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy toczy, toczy się los
Ty co płaczesz a żeby śmiać się mógł ktoś Już dość, już dość, już dość
Odpędź czarne myśli dość już twoich łez Niech to wszystko przepadnie we mgle

Bo nowy dzień wstaje, bo nowy dzień wstaje
Nowy dzień

Z dusznego snu już miasto się wynurza
Słońce wschodzi gdzieś tam
Tramwaj na przystanku zakwitł jak róża
Uchodzą cienie do bram
Ciągną swoje wózki dwukółki mleczarze
Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń"

stare dobre małżeństwo
Avatar użytkownika
greenw
 
Posty: 243
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:14
Lokalizacja: Reading

Postprzez M.C. Pt, 10.06.2005 16:55

No, dobrze ze jestescie, chociaz nostalgicznie. Nostalgii mowie(my) TAK. Ja ostatnio nie zawsze moge wejsc na strone KJ. Cos z internetem, nie wiem... Pomyslalam sobie nawet, ze moze dobrze zaczac sie przed urlopem odzwyczajac...
U mnie juz troche wakacyjnie, szkola zakonczona, rano bez pospiechu zjadam sniadanie i przygladam sie moim dzieciom paradujacym w pidzamach i nie panikuje ze znowu sie spoznimy. Przypominaja mi sie moje wakacje (wtedy gdy jeszcze trwaly pare miesiecy), to uczucie wolnosci, lata, ach ach, ach, dom Babci, owoce, obiad na schodach gdy bylo bardzo goraco, rzeka, wyjazdy bliskie i dalekie, plany, ksiazki na ktore w koncu byl czas, moglabym tak kojarzyc ale ja przeciez jeszcze poltora tygodnia pracuje...
MagosiuSz nigdy nie bylam w Rzymie ale zawsze chcialam i dalej chce. Jest taka kawiarnia w Nowym Orleanie, nazywa sie chyba Fracuska, lubilam tam rano pic ciemna kawe w bialej filizace, nie czytalam gazet tylko przygladalam sie ludziom (to jest takie moje psychiczne zboczenie). Skojarzenie wakacyjne z czasow kilkutygodniwych wakacji.
Moj syn zadal mi dzisiaj pytanie: 'Dlaczego Pan Bog jest w Niebie?'.
'No wiesz, kazdy musi gdzies mieszkac' odpowiedzialam.
'E mamo, a mnie sie zdaje ze On sie boi byc na ziemi', stwierdzil moj syn.
Usmiechnelam sie, cos w tym chyba jest...

Pozdrawiam slonecznie i cieplo wszystkich w HP. I dodaje piosenkowe zyczenie oprocz Teczy i Scian, MarysiB i Nadziei trzymajmy sie Summertime

Summertime and the livin’ is easy
Fish are jumpin’ and the cotton is high
Oh your daddy’s rich and your ma is good lookin’
So hush little baby, don’t you cry
One of these mornings
You’re goin’ to rise up singing
Then you’ll spread your wings
And you’ll take the sky
But till that morning
There’s a nothin’ can harm you
With daddy and mammy standin’ by
(spiewa Ella Fitzgerald oczywiscie)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum



cron