www.krystynajanda.pl

przez **sonja** Pn, 23.02.2009 08:29

Czytaliscie?? :shock:

Panga z hodowli w scieku, masło z oleiny służacej do produkcji smarów technicznych, salami z padliny , farbowany chleb............. :!:

http://wyborcza.pl/1,75480,6279638,Bambus_w_szynce.html

przez **JagodaP** Pn, 23.02.2009 09:52

Raz zjadłam pangę i obrzydziłam ją sobie do końca życia.
Miałam sensacje wymiotno.... i nawet teraz jak to piszę mam odruchy ...
Nigdy więcej !!!

Polecam też przeczytanie książki autorstwa
Dr Nand Sharma pt. "Mleko cichy morderca" , z której można się dowiedzieć
czego dodają do ulubionych i "zdrowych " jogurtów smakowych czy też lodów waniliowych.
KOSZMAR !!!!!

Jesteśmy niewolnikami przemysłu spożywczego pełnego chemii i fałszerstwa, a zdrowa
żywność jest niestety w naszych warunkach bardzo droga i niepopularna.
Starajmy się chociaż czytać składy i odkładać na półkę wszystko co ma różne E....,
benzoesany sodu, sorbiniany potasu i inne dziwne polepszacze, konserwanty , wypełniacze ...

Kawa rozpuszczalna ma w składzie aspartam, wszystkie produkty light też go mają ...
a aspartam uszkadza mózg !!! Producenci nigdzie takiej informacji nie podają ...
bo wszędzie liczy sie tylko zysk !! Rozpędzona jest cała maszyneria ukierunkowana tylko
na ten cel.
Unikajmy produktów masowo produkowanych dla supermarketów ... tych z napisami
wyprodukowano dla ... bo one od razu są produkowane w gorszej jakości żeby przyciągać
niższą ceną kłującą na ogromnych bilbordach i w rzucanych nam na wycieraczki ulotkach.

Róbmy coś sami dla siebie. Zdobywajmy wiedzę w różny sposób.
Jeśli wykażemy trochę ciekawości i zaczniemy dociekać to, dowiemy się
z jednej strony przerażających rzeczy, ale z drugiej będziemy mieli świadomość tego,
że jesteśmy manipulowani.

Dzięki sonja , że podałaś link do tego wywiadu może chociaż parę osób uświadomi
sobie, że je świństwa nie z własnej woli i że jest w sposób perfidny oszukiwana.

Pozdrawiam

przez **kinia0406** Pn, 23.02.2009 11:46

o szlak

no teraz to mi się jeść na długo odechciało... :roll:

tylko co mam zrobić jak uwielbiam pangę?

przez **KAMIL** Pn, 23.02.2009 12:05

Rozmowa z Markiem Szczygielskim

od takich to zawsze sie czlowiek czegos ciekawego dowie hiiii

przez **sonja** Pn, 23.02.2009 13:19

przez KO Śr, 25.02.2009 08:37

Polecam.... http://www.stopcodex.pl/ ....... o GMO .... o tym co wyhodujemy przy Naszym domu....

Oto krótki fragment jednego z artykułów.....

Codex Alimentarius - w Polsce wprowadzony jako Kodeks Żywnościowy - to zbiór zasad które powinny nas chronić a w rzeczywistości będą nas ograniczać i to wszystko jest planowane od 2010:
- cała żywność ma być napromieniowana i może zawierać dodatki chemiczne oraz pestycydy, będąc nadal nazywana „żywnością ekologiczną”
- wszystkie zwierzęta przeznaczone na mięso będą musiały zażywać antybiotyki i hormony wzrostu, łącznie z hodowanymi ekologicznie
- z czasem przydomowa uprawa własnych owoców i warzyw nie będzie możliwa bez zezwolenia
-sprzedaż naturalnych witamin, suplementów mineralnych i ziół ma być nielegalna, podobnie jak terapie naturalne stosujące te składniki.

Dla chcących o to powalczyć....... http://www.eu-referendum.org

przez KO Cz, 26.02.2009 19:59

Wprawdzie wklejałem już tą publikację w innym miejscu forum, lecz myślę że tu też powinna się znaleść.....

Jedzenie Ma Znaczenie (Napisy PL)

http://www.youtube.com/view_play_list?p ... EA90D95AA9

Mottem filmu są słowa Hipokratesa, ojca współczesnej medycyny: "Niechaj pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem". "Przysięga Hipokratesa" jest do dziś składana przez współczesnych lekarzy. Ale od czasów Hipokratesa nasze podejście do leczenia chorób się zmieniło... Współcześni lekarze są bardzo słabo, o ile w ogóle, szkoleni z dietetyki. Nowoczesna medycyna obraca się wokół "pigułki na wszystko". I taki stan rzeczy przemysł farmaceutyczny chce utrzymać, bo dobre zdrowie jest może sensowne, ale nie jest dochodowe. Choroby serca i rak to dwa główne powody przedwczesnej śmierci mieszkańców krajów zachodnich. Na trzecim miejscu są zgony z powodu błędów lekarskich i niepożądanych reakcji na leki. Skoro więc sama medycyna jest groźniejsza niż większość schorzeń, może warto przypomnieć maksymę, którą znają wszystkie kultury świata: "Jesteś tym, co jesz" i uświadomić sobie, że to, co wkładamy do ust ma znaczenie: jest albo doskonałym, "paliwem" dla ciała, albo gwoździem do naszej trumny...

Gorąco polecam.

przez **nat** Pn, 25.05.2009 17:09

a paradoksalnie mojej babci po pandze jako po jedynej rybie NIC nie jest... :roll:

ale już nie je od czasu kiedy gdzieś (we WPROST był chyba duży artykuł) wyczytaliśmy czym je faszerują...

przez **Nostalgija** Pn, 25.05.2009 22:25

Wcale nie jadam pangi, po prostu mi nie smakuje. Polecam pstrąga. Zdrowy, smaczny a jak jeszcze jest z pewnego źródła (dosłownie i w przenośni) to już w ogóle miodzio.