***
 moja miłość 
mieszka we wspomnieniu 
 niebieskich  oczu
w zgubionym kluczu do
          tajemnicy
w starym , pożółkłym 
        sztambuchu 
 nieodkryta
niewiedząca
zastygła w czułości
kiedy ją wołam – 
     milczy 
^^ ....^^
 pamiętna chwila 
   liryzmu odmęt 
kiedy się czuje 
euforyczne powietrze
        niezgłębionego do 
          dzisiaj
 czerwca
 Przestrzeń i czas
Zamieniają w straszny brzęk  , 
Jaskrawy odcień metafory
Niemoc i Konieczność
  skazują wszelkie motyle uczucia
na banicję , 
  lecz ja się bronię
nie napisanym wierszem , wzrokiem 
        trzepotem motylich skrzydeł 
         mą miłością
****
Kiedy kocham 
   
     daję liryczny znak 
 wszechświatowi
szukam prawdy 
w źródlanej wodzie 
  
           istoty 
w poszumie traw ….
   a sensu w spojrzeniu
czereśni
			
		




