... musi być Pani zmęczona. Listy o szczepionki, listy o Osiecką, listy o moralność, listy o wszystko...
Wierzę, że czasem to już się nie chce...
A ja zamiast pytać o to wszystko, wolałabym powiedzieć - proszę pójść ze mną na herbatę zieloną, jaśminową i na faworki w Tłusty Czwartek. Albo na spacer wśród drzew, wypatrując zieleni. W przyjaźni.
Może kiedyś się uda:)
Nie piszę dziś do Pani "po coś", ale tak po prostu. Dla oddechu.
Mocno Panią przytulam i życzę wszystkiego dobrego.
Zawsze, niezmiennie serdeczna
A.