Oj dlaczego taka okrutna reakcja na Pani autorefleksję. Zupełnie nie rozumiem tego, jak i w ogóle nie rozumiem dlaczego ludzie tak chętnie to czytają.
Ja też właśnie z wakacji wróciłam. Dużo się zdarzyło, ale nie chcę zapeszać

. Może napiszę za jakiś czas, jeśli się uda

. Na razie prosiłabym o trzymanie kciuków. Zapewniam, że to w słusznej sprawie

A ja w środę na BB już nie wiem który raz. Tak strasznie dziękuję, że ten spektakl jest i tak bardzo porusza
Ściskam mocno
Agnieszka
ja nie wiem czy ja robię z igły widły, czy widły biorę za igłę...