HYDE PARK

[MarysiaES]

Sowa, dobrze że jesteś
Teremi, odmachuję...u mnie tez zasypane aż ciężko z domu wyjść.
Wszystkie Druhny i tu i tam pozdrawiam.

[Miedzianozlota]

Sowo,
Cieszę się, że znowu jesteś na forum. Stop. Tęskniłam. Stop. Bardzo lubię Twoje pióro. Stop. Już nie zostawiaj nas na tak długo. Stop.

[GrejSowa]

O żesz Ty, Albercia aż podskoczyła z zazdrości, ona by też chciała, żeby jej tak ktoś powiedział, gupia, co ne? Paszła!!! A tak sowie ukrywam konfuzju, ekhm, ekhm...taaaa...co to ja chciałam...No, bo wróciłam z roboty, coś tam coś tam, potem chyba leciał serial "A jak Albercia", a potem się obudziłam.

Miedzia, a gdzieś Ty się uchowała z 5-letnim stażem i postami poniżej setki? Wstyd! No, koniecznie trzeba coś z tym zrobić, żeby Ci taki nadmiar realu nie zaszkodził. A które moje pióro lubisz? Bo wiesz, sOM różne pióra, od tych piór sOM różne machnięcia, a od tych machnięć sOM różne wiatry. I tornado się trafi, a jak!. Zwykle potem strzelam jakieś rekolekcje dla Druhen, żeby odreagować, a potem mnie trochę nie ma, bo jak jest nagle za dużo realu, to problemy sOM z ponownym "wejściem w rolę". A potem to poooszłoooo, do następnego machnięcia i tak wkoło Maciejki (Maciejko, macham - machnięcie numer7!). W każdym razie dziękuję i pozdrawiam!!!

Marysiu, dzięki za obrazek i pierwsze skojarzenie, uważaj - MACZI MACZI!!! I co, zatkało kakało? No.

Matko, ja zwariuję kiedyś przez Druhny. A do tego mam w dziupli Miśka z jeszcze wyższym pehaczem. Chwilę temu taka rozmowa, bo akurat w TV mignęła jakaś kobita, która ponoć jest sołtysem: ja: Misiek, a sołtys-kobieta to sołtyska? A Misiek: nie, Sołtysik!

Nie rozgaszczam się, Druhny, bo trza się wyspać, więc dobranoc, dzieńdobrywieczór i pa.

[M.C.]

W takim razie z okazji Specjalnego Dnia Sowusi, nie mylic z Miedzynarodowym Dniem Sowusi ktory jak wiadomo w Zaduszki, wjezdzam z wierszenka...I juz mnie nie ma!

PS#9Sowus, Ty sie nie rob na Druhne Sciane i piora na wszelkie okazje nie zaluj! Hihi....

Teremi, urocze sa te pocztowki z Krynicy Morskiej! Dziekuje!

Melduje, ze wyjazd na zielona szkole jest niezalezny od pogody. Podobno idzie deszcz z polnocy...

Jeff Bridges to mi nawet podszedl w "Door in the Floor", bylo w Kraju-Raju?

Cos jeszcze chcialam ale WIEM, ze wszyscy czekaja na wierszenke, hihihi...No to siu!



....
Dala mu czysta biala koszule(cala reszta garderoby tez biala czili matchy-matchy. Przyklad dla Sowusi numer duo. Sowus, no powiedz, ze sie stesknilas za wierszenka, no choc raz powiedz!)

w kieszen wepchnela kawalek ciasta(karnawalowa zygmunowka raz!)

- Pospiesz sie, stary - dodala czule -(hihi...Hobbitu, zaluzje! Nie bedziemy podgladac ekhm, ekhm...tych no...kortow.)

Spójrz na zegarek, juz dziewietnasta.(poslusznie spogladam na zegarek i jest...booooo dziewietnasta!)

W drzwiach ona jemu scisnela reke(feministka sciskania reki sie nie boi. A jak ja najdzie ochota to moze nawet scisnac mu reke miedzy drzwiami a framuga!)

on wazne zdanie rzucil przez schody:(czy rozmowa przez schody przynosi nieszczescie? Albercia odkurza krysztalowa kule.)

- Wróce jak zwykle, tuz po dwudziestej(tak jest. Wyscig szczurow.)

po sporcie i po mapie pogody.(ktora Druhna ma program telewizji? Co ogladaMY?)

Ledwie sie za nim zamknela furtka(byle szczelnie, zeby pies Fiorka sie nie wydostal na ulice. Mowie DruhnOM ja sie kiedys przez Daisy nabawie zawalu...Takiego bezmyslnego psa to ja w zyciu nie widzialam. Widzi ulice, widzi samochody i nic jej to nie mowi...)

a juz fatygant ust jej dotykal(fatygant? A co on taki sfatygowany? Hihi...wypisz wymaluj pan Fizyk.)

i szeptal czule: - Moja malutka(Jenny: "I don't want to lose my virginity to a piece of fruit." )

mamy czas az do konca dziennika(zara, zara...co to za powtorki w progrmie tv. Przeciez juz raz byla pogoda, ne? Aaaaaa....moze to dziennik z czterech stron swiata?)

Lecz dla pewnosci zeby miec spokój(no wiec w sundancowym filmie z ubieglego roku "An Education" jest boska scena, gdy matka rozmawia z corka na temat ewentualnego zajscia w ciaze. Film polecam! Powyzszy cytat rowniez stamtad zeby nie bylo! PS#9 Nic nie mowie na temat nominacji do Oskarow. Nie bede podcinac wlasnej hamerykansko-hollywodzkiej galezi, ne?)

konca dziennika by nie przeoczyc(a co? Sa jakies specjalne efekty?)

to on ja kochal cokolwiek z boku(znaczi si pan Ang kreci nowy film?)

by mogla w ekran wlepic swe oczy(...dla inspiracji moze)

Tam na ekranie maz jej prezenter(to pan Kubus jest zonaty?)

z kims bardzo waznym toczyl rozmowy(aaaa....napisow nie dali. Reklamacja!)

a oni w lózku w poscieli zmietej(zmietej bo bidna Kangusia nie wyrabia z prasowaniem pod lodowkO)

profanowali serwis krajowy(korekta! Jak profanacja to tylko a podlogu!)

Az nagle z hukiem drzwi sie otwarly(widac od razu, ze nie wychowal sie byl w bloku czili socjalistycznej wersji apartamentowca...Male mieszkanko na Mariensztacie, tra la la, tfu....Marymoncie! )

w drzwiach maz prezenter stanal jak zjawa(a jak! Pobieral korepetycje u Druhny Sciany!)

- Mam cie, niewierna! - krzyknal pobladly - (a tak. Bawili sie berka na pelnym gazie)

Teraz nie wyprzesz sie tego draba!(Albercia sie zdecydowanie obrazila. I wrzeszczy, ze "drab to my a nie nam!" Drab nie jedno ma imie...KlaniajO sie tlumaczki z UN-u...)

Won z mego domu z tym glupim rylem(tylko prosze bez wyzwisk tu jest przyzwoita wierszenka z manierami! NO! Bo pojdzie WON!)

Won z mego serca gdy nie masz wstydu(na kazdym miejscu i o kazdej dobie)

Wczesniej wrócilem bo zalatwilem(pachnie mi w tym wersie nastrojem noir...Co te Hobbitu tak grzebiO i grzebiO w klombie? PS...hihi...no dobra przyznam sie DruhnOM po ksiazce, mam lek przed Rewersem...Hihi...zeby KJ dala sie wciagnac w taka role to sie dziwie...)

by dziennik poszedl z magnetowidu.(ostroznie tam z archiwalnym sprzetem!)

Wracajac wczesniej maz zlamal slowo(eeee tam zaraz zlamal slowo, moze mu sie zwyczajnie zegarek spieszyl?)

i taki z tego moral wynika(YES! YES! YES! Lepiej pozno niz wczesnie! Ufffff..., a juz zaczynalam wpadac w kompelsy! Jutro pokaze ten wers szefowi!)

Zeby z rezerwa przyjmowac to co(rezerwa znaczi si watpliwosc? Komu, komu?! Bo koncze tekst! Wychodzac z nawiasu nie zapomnij o powrotnym azymucie@Teremi)

mówi wieczorem spiker dziennika.(no i u mnie to sie akurat nie sprawdza bo ja dziennika slucham w innych porach, phi)

(M.Zalucki)+(Emcia, troche stracilam nawyk ale jest co jest. Teremi uklony za tekst!)

[Małgosia Sz]

Ha. Door in the Floor mają polski tytuł. Drzwi w podłodze. Podobno było. Poszukam w wypożyczalni.
Bronia, a taki serial z Timem Rothem Lie to me to oglądasz?
Pocztówki z Krynicy piękne!
U nas sypie śnieg. W sam raz na białą szkołę.
To pozdrawiam.
Ps dopisek. Zapomniałam Wam wcześniej napisać, że mam jedno zdjęcie do HP w sam raz na otwarcie strony! Chyba nawet przebije to ze strony nie pamiętam której.

[echo.]

Drzwi w podłodze - fajny film

[GrejSowa]

Luuuuuuuuuuuuuudzieeeeeeeeeeeeee, wierszenkaaaaaaaaaaaaaaaaa, jak ja się stęskniłam za wierszenkoooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I co, Emciu, może być? Hihi. No, dobra, to JA przebierałam nóżkami, nie mogąc się jej doszczekać. Na cytacik spuszczam zasłonę milczenia, tra la la la la...... Teraz szczekam na dopYsek Ścianusi. BUM.


"Drzwi w podłodze"? Pffff, ale się tłumaczka wysiliła. Nuda dorbaldie.

Maszmunu, dawaj zdjęcie, Albercia wie, na której stronie, już siedzi i szczeka cała w wypiekach. Maczi maczi, że hej!

[teremi]

Emcia - forma nic nie straciła na jakości, już szukam dalszych materiałów, bo jakoś nastąpiła stagnacja w Kredensie

Maszmun a gdzie zdjęcie na otwarcie strony?

[Miedzianozlota]

Sowo,
Jestem wierną forumowiczką, ale wolę czytać posty. W pisaniu Ty jesteś mistrzynią. Wszystkie Twoje pióra są ok!

[teremi]

do rosyjski "Orłów" dodam, że w filmie "Taras Bulba" wystąpił/ła Daniel Olbrychski, Magdalena Milecarz a reżyserował Władimir Bortko, który był tez reżyserem serialu "Mistrz i Małgorzata" i "Psiego serca"

a teraz specjalna informacja dla Maszmunka i Emci i nie tylko (a może tę stronę już znacie?)

polecam http://www.italia.fm i http://www.rtl.it
w tym pierwszym adresie jest sporo włoskich stacji, np. radio SNJ jazz a w tym drugim tez są sympatyczne programy muzyczne

[M.C.]

Na wstepie mego postu chcialam stwierdzic, ze Sowusia oprocz pisania wzorowych rekolekcji jest tez walnieta, hihi..., ale to i tak wszyscy wiedzO, hihi...

Teremi, zapomnialam podziekowac za zaproszenie na jazde na lyzwach i nie tylko na zimowy Zalew Wislany. Super! Nie ma to jak rozlegla przestrzen do ladowania, hihi. No i rozpedzic sie mozna!
Dziekuje za wloskie linki muzyczne, kurnola, moze znajde jakas wloska sjeste, skoro pan Kydrynski zniknal nam z sieci...

No a czekajac na to i owo, czili uno-unikatowe zdjecie MaszmunU, duo niemniej unikatowy dopisek Druhny Sciany (czy ja juz Druhnie mowilam, ze mnie mdli od tych drozdzy? Mowilam-to niech bedzie jeszcze raz, phi...hihi...), wklejam taka sowie zimowa picturenke.

Osma rano.


Slady po Hobbitu.




Dziewiata rano.


Farfocle.






Chyba bluebird czili niebieski ptak.


Pasieka, moze nie cud od strony architektonicznej, ale organiczna jak bumcydydy.


No i wiadomo, ktos musi pracowac zeby ktos inny mogl jesc miod.


Dobranoc.

[GrejSowa]

Ktoś czyta posty, aby pisać mógł ktoś. Miedzia, macham wszystkymy pióramy!

A w temacie internetowego radia, to polecam Druhnom, żeby sobie zainstalowały prosty jak konstrukcja parasola program RadioSure, który wśród olbrzymiej bazy stacji radiowych z całego świata, posiada też wszystkie stacje polskie. Jest to wygodne, bo w jednym miejsc są wszystkie stacje i nie trzeba latać po stronach. Ale, ale...plusem tego programu jest to, że w prosty sposób można nagrywać to, co się słucha, do pliku mp3. W trakcie nagrywania można normalnie korzystać z komputera. Zainstalowałam ten program w związku z tym, że nie ma już możliwości odsłuchiwania w internecie archiwalnych nagrań Siesty, a ja lubię jak mi Siesta towarzyszy w pracy, bo nieprawdą jest, Emciu, że Sjesta zniknęła z sieci. To Maszmun rozsiał popelynę. Trójka nadal nadaje w internecie, w tym także Sjestę, która jest nadal emitowana w niedziele od 15 do 17. Zabieram sowie pliczek do pracy na pendrajwie i słucham. Niestety, ponieważ za późno się dowiedziałam, to nie mam tylko pierwszej Sjesty w tym roku, czyli z dnia 3 stycznia, a wszystkie inne tak, ha! Zresztą to radio można sowie w pracy zainstalować i jak mi się akurat chce posłuchać muzyki greckiej albo portugalskiej, to słucham. Bardzo Druhnom polecam!

http://www.cdrinfo.pl/download/9121093106

A Druhny widzO, jak mi się Emcia podlizuje? To "walnięta" to tylko tak dla niepoznaki, co ja Emci nie znam? Emciu, czy Druhna może coś ode mnie chce? Od razu mówię - jasne, że da się zrobić, hihi.
Nie ma to, jak wstać rano i obejrzeć nowOM, świeżuśkOM pikczurenkę kalyfornijskOM. Gdyby nie to, że ja wiem, że to fotki z okolyc SF, to w życiu kredensu bym nie uwierzyła. Ja wymyśliłam, że ja koniecznie chcę do Druhny polecieć w odwiedziny. Ale tylko teleportancja wchodzi w grę, bo z tego samolotu to ja bym na bank trafiła w ręce polycji, hihi. Dorbaldie nie idzie tyle lecieć!
Ale wracając do samej pikczurenki, to za pasiekę i pszczółkę Majusię kłaniam się szczególnie. Druhny wiedzO, że pszczołom grozi wyginięcie? Naukowcy sOM przerażeni i bijOM na alarm, ale dokładnie nie wiadomo, co jest tego przyczyną. Teorii jest wiele: pszczela grypa, środki owadobójcze, telefonia komórkowa, która zakłóca pszczółkom ich system nawigacji i nie mogą bidulki do ula trafić, pszczoła odłączona od roju ginie po kilku godzinach. Druhny sowie to wyobrażajO? Druhny wychodzO na robotę, jak gdyby nigdy nic, potem wychodzą z roboty i dorbaldie nie wiedzO, którędy do domu, i ginO bez domu. Że już o HalYnce nie wspomnę. Niech Druhny wygoglujO i poczytajO. Już Albert Einstein powiedział, że "gdyby na Ziemi wyginęły pszczoły, człowiekowi zostałyby jedynie cztery lata życia." Ratujmy pszczoły, Druhny, zakładajmy pasieki, nie wiem, coś róbmy!

Tymczasem pa, bo sprawy. A zaległości rosnO - pikczurenka z Innsbrucku, feliesowuś "Zima w Warszawie" na prośbę Teremi...

Aaa, i jeszcze jedno, Druhny, jak Druhny zajrzO na onet, to od razu wyjaśniam, że ja z tym nie mam nic wspólnego!



A tera mus lecieć. Natenczas i pa.

[Magnolia]

Dzień dobry,

Był czas kiedy tu zaglądałam/pisałam.

Pozdrawiam dziś wszystkie Druhny!

[Rfechner]

Wszystkich pozdrawiam goraco ! Czytam tzn .podczytuje i bardzo sie ciesze Ze HP nadal jest .Usciski

[teremi]

o ile mnie pamięć nie myli, to dzisiaj świętujemy z Kangurzycą, czyli Marysią B - okazja wiadoma, a jeżeli nie ten dzień, to i tak możemy świętować Dzień Kangurzycy
a poniżej prezent i wszystkie naj....

[GrejSowa]

Kangurzyco, i ode mnie najlepsze, urodzinowe uściski. Żeby zawsze było do Ciebie blisko!

Restauracja meksykańska w Innsbrucku:

[Magnolia]

ode mnie też WSZYSTKIEGO NAJ:

[GrejSowa]

Magnolia, Twój leżak w paski wciąż jest Posłać Hobbitu do piwnicy?

[Magnolia]

Mój leżak wciąż jest?
miłe to!
Poproszę więc, chętnie usiądę/rozsiądę się

[teremi]

z okazji urodzin Kangurzycy i jak donoszą w Rozmowach Małej (ściskam urodzinowo)
dołączam Pana Fizyka