ponieważ wcale nie tak łatwo przebić się przez własne fantazje, szanowna widownio.
Wyleniały misio, udający spikera opowie wam niesamowitą historię.
Tak, by nie wprowadzać Was zbyt gwałtownie w stan głębokiej relaksacji i spokoju.
kiedy policzę do trzech...
trzy!
spaliłeś hipnozę!!!.
...
dupku
(odchrząknąłwszy dobitnie)
a więc...
czujecie się zrelaksowani i spokojni
(z za kadru) dobiega głośne ziewnięcie.
(kamera opada i pokazuje buty
)
300 dni później. wszystko było tak samo....
wszystko się zmieniło. i to był konstans.