POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

[Waldemar]

.

[Ita.]

Dzis mijaja 3 lata, od dnia, w ktorym Ness zalozyla ten temat.

Czytam wszystko od poczatku, bo ostatnio ...

i na mnie zwalilo się cos, czego boje się, ze nie dam rady udzwignac,
ale wlasnie od Agnieszki ucze się teraz miec wiare i nadzieje...



http://www.youtube.com/watch?v=FFbfm4Wyojs

Jesien - lisc ostatni juz spadl
Jesien - deszcz zmyl butow twoich slad
Jesien - jesien idzie ku mnie przez park.
Wczoraj minal miesiac jak list przyniosl mi listonosz
A dzis, tylko nosi liscie tu wiatr.

To, to radosny byl dzien
Gdy zapewnialas mnie, ze
Nic nie rozdzieli nas juz
Ze co dzien list bedziesz slac do mnie.

Jesien - lisc ostatni juz spadl
Popatrz - plaza jak bialy kwiat
Zima idzie ku mnie przez park
Szybko przyjdzie wiosna i zar
Lato i wakacje i park
W ktorym znajde cienie wsrod drzew.

Znow szybko mina nam dni
Znow bedziesz powtarzac mi
Ze nie rozdzieli nas nic
Ze co dzien list bedziesz slac do mnie

Jesien - znowu czekam na list
Jesien - zamiast listu mam lisc
Jesien - z inna ide przez park.


Pozdrawiam jesiennie wszystkich, którzy tu zagladaja i stad czerpia otuche.

[ania1323]

.

[soulinka]

Ita, dziękuję, bardzo dziś potrzebowałam takiego posta... jakiegoś głosu tutaj, TAKIEGO...
Tego, że ktoś tu też teraz jest...
Życzę Ci, aby wszystko potoczyło się dobrze, aby zdrowie wróciło w pełni, a na tej drodze do zdrowia popłynęło jak najmniej łez... Jestem z Tobą myślami. Znałaś Ness i pewnie wiesz, co by Ci teraz powiedziała. Tam, gdzie jest, też spogląda i wesprze i przyjdzie taki moment, kiedy to poczujesz... Tej wiary nigdy mi nie brakuje... że te światy się spotykają i Ci, za którymi tęsknimy, bardzo mocno ciągle są... My tutaj, tymi może nie zawsze najlepiej składanymi literkami też zrobimy ile się da - tylko zaglądaj do nas... Ciągle się czuję jako ta jedna z nowszych tutaj, ale tak już mam - że po takich słowach nie umiem nie napisać... Bo mogę tylko tyle i aż tyle...
A jeśli mogę, to zawsze. Życzę Ci aby zza tych chmur które się teraz pojawiły wyszło słońca i już się takimi chmurami nie zasnuwało... nigdy więcej... i aby czas walki był czasem odnalezienia siebie znowu, bo w takich momentach codzienny pośpiech i bieganina zmieniają znaczenie... Powodzenia!!!

... Zawsze będę załować, że nie byłam tu 3 lata temu i wcześniej.... Nic nie zmieni tych odczuć. Ness pomogła na zakręcie, choć się nie poznałyśmy. W cięzkich chwilach zawsze to o Niej myślę i daję jakoś radę. Żal, że nie zdążylam... Podziwiam ten wielki napęd do życia, chęć życia w absolutnie każdej chwili, wolę walki, wiarę, nadzieję, bo ja czasami tego nie mam. Czasami się poddaję i nie mam siły... Czasami nie widzę na horyzoncie tego lepszego dnia jutro, bo jest taki sam... a czasem gorszy... Ale zawsze są Ci, którzy mi przypominają, że to lepsze przyjdzie i przychodzi razem z Nimi i wielkie dzięki dla tych, którym się CHCE przypominać... Życie jest podróżą z licznymi przeszkodami. Na szczęście towarzysze podróży wspaniali, choć niektórzy na całą podróż, a inni tylko kilka przystanków... Tutaj zawsze nie opuszcza mnie myśl, że Ness, choć nie zdążyłam Jej poznać - stała się wielką częścią mojej podróży... dokądkolwiek ona prowadzić będzie....

Szczecin jest zawsze blisko.... myślę, pamiętam.....

Takie jesienne pisanie... tak mnie nastroiło dzisiaj... taki dzień, taki czas....

[Rfechner]

Soulinko ,jak Ty to pieknie wszystko ujelas Ja mysle ze Ty nie jestes tu nowa , jestes tu od zawsze tylko troszke pozniej wsiadlas do tego naszego wspanialego pociagu pelnego podroznych ,z ktorego niektorzy juz wysiedli na swoich stacjach Ale wciaz wsiadaja nastepni i to jest wspaniale Bardzo czesto wracam do poczatku tego watku ...i......To juz 3 lata ...dzien po dniu czytany ,przegladany ,nie dajacy odejsc w zapomnienie .Wszystkich pamietam , mysle o Was a nesska kochana dziewczyna ...Niedawno 29 sierpnia odszedl kustosz z Rokitna ,Uwielbiam to miejsce , 3 razy do roku tam jezdze ,zawsze nas wital jak kazdego zreszta pielgrzyma .Mam nadzieje ze juz widzi sie z Nesska ,opowiadalamJej o Rokitnie , jest tam obraz Matki Boskiej Cierpliwie Sluchajacej ....ile ona modlitw ode mnie wysluchala .Teraz tez ............
Odbieglam troszke od tematu Itus ,kochana , badz silna Zagladaj tutaj .
Wszystkich goraco pozdrawiam

[Ewa Maria]

Itus, nie wiem ,czy jestes wierzaca, ale... Pan Bog zsylajac cierpienie zsyla tez sily do ich udzwigniecia. Jak wielka to prawda przekonuje sie kazdego dnia zarowno pracujac z ludzmi cierpiacymi jak i sama cierpiac od wielu lat a teraz znow. Uwierz, nie ma ciezaru, ktorego nie da sie uniesc. Czasem trzeba tylko wyzej podwinac rekawy i mocniej naprezyc miesnie. Odwagi.

[Rfechner]

Ewo ale to bardzo trudne jest do udzwigniecia.Wiem bo tez dzwigam ten ciezar ,[sama nie choruje] ale mam wsrod bliskich osob ,chorego na nowotwor ,mialam kolezanki bardzo zaprzyjaznione .... Ale wierzyc trzeba , ja bardzo wierze bez tej wiary bym sobie nie poradzila , choc chwile zwatpienia tez mam ,

[Ewa Maria]

Oj wiem, jakie trudne, ale...""Nec Hercules contra plures"...Dlatego tak wazne jest wsparcie innych. Reniu, gdybys chciala pogadac zapraszam na pw. Mam treaz duzo czasu Pozdrawiam

[ciotka]

witam Wszystkich!
ostatnio M,pytał się jak sobie radzicie?
powiedziałam że trzymacie się na wątku razem...chyba nie skłamałam....
buziaki jesienne

[Waldemar]

.

[rozella]

Hej Ciotka, pozdrowienia dla Ciebie i M z "przyległościami" Przekaż M, ze ten wątek ma zbawienne działanie. Niby tylko ktoś coś napisze, ktoś inny odpisze, a jednak ma to swoją moc. Nie znamy się tutaj osobiście, nie spotkaliśmy sie nigdy w realu i pewnie nie spotkamy, a wchodząc tutaj czuje sie pewną więż i zrozumienie. W żadnym innym miejscu w sieci NIGDY nie napisałabym o sobie niczego, wiem, ze nikt nie zrozumiałby mnie kompletnie. Tutaj jest inaczej. Zaglądaja i piszą ludzie, którzy maja za sobą najrózniejsze przejścia życiowe. Słowa pocieszenia od nich, mają więc zupełnie inny wymiar.....

[Rfechner]

oj tak tak .Ciotka pozdrow M i Paproszki Powiedz ze trwamy ,pamietamy i czesto wspominamy mimo roznych zawirowan. Wszystkich goraco pozdrawiam

[Rfechner]

Waldek co za zdjecie ! Prima sort ! Wracaj jak najszybciej

[ciotka]

tak tez mu powiem

[Ita.]

Pamieci Ness...dzis jesienna roza



Pozdrawiam wszystkich pamietajacych o Niej !

[Waldemar]

.

[Małgosia Sz]

Myślę... chociaż mnie tutaj nie ma...





Fot. T.

[soulinka]

piękne...
i ja jestem, choć czasem cichutko...

[Waldemar]

.

[zofia.zdanowska]

"POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!"

Daria, nie.