Teremi, usmialam sie z relacji z wystawy w Galerii El, boska! ("Jednak nie! Nie ma zgody na robienie z ludzi idiotów. Bywam w Galerii El od czterdziestu lat i czegoś podobnego jeszcze nie widziałem.
Przez szacunek dla siebie samego, nie dam sobie wmówić, że instalacja przedstawiona wczoraj przez Rolanda Schefferskiego zasługuje na miano dzieła sztuki. " Dobre!) Relacja boska znaczy sie, bo sama sztuka tam prezentowanej oceniac nie moge zanim nie zobacze jej na wlasny oczodol, a do tego chyba nie dojdzie, bez chlipow, hihi...
Kangusiu, no nareszcie! Fajnie, ze w koncu znalazlas pod lodowka kabel! Odbior dobry! Mozesz dalej nadawac!
Dziekuje za prezeny, czyli zdjecia zdjecia: 426, 438 i 357. Musze przyznac, ze Wasz ocean jest bardziej niebieski...Po namysle jednak na pierwszym miejscu ustawiam zdjecie ostatnie, to z przekrzywionym horyzontem. Lubie przekrzywione horyzonty (bez podtekstow!!!), i WOGOLE mnie nie ochodza opinie zawodowych fotografow na ten temat! PHI. I lubie jak sie ocean srebrzy, niech sie Alberci kreacje wieczorowe schowajO!
PS Jak Ci sie zasuwa zyciowo? Czy w Australii tez Azja, czy jeszcze nie?
Dla Ciebie znalazlam kapliczke nadrzewna, mam nadziej, ze jej jeszcze nie wklejalam...Zyczenia, zebyscie w koncu odbyli pielgrzymke do K-R!
Sowus no to tera ja. Przede wszystkim to ja Ciebie lubie nawet jak sie chwilowo obraze. Wolnosc lubienia jest, ne? No.
Po drugie to przepraszam Druhny nastawione obojetnie do cytatenek, ze sowie uroilam jakoby uczucie, ze cytatenki sa nudne, lub niezrozumiale rowna sie checi zobaczenia innego rodzaju wierszenek. Albercia wyszla z wprawy jezeli chodzi o rozwiazywanie rownan z niewiadoma. Ucz sie tumanie bo nie przejdziesz do siodmej klasy! Bije sie rowniez w piersi za przewrazliwienie na punkcie wierszenek, na usprawiedliwienie mam tylko to, ze troche z nimi czasu spedzilam. Hihi, za co by tu jeszcze pokleczec na mojej ulubinej soczewicy ktora robie dzisja na obiad? A wiem!!!! Zdecydowanie i szczerze zaluje, ze mi zaszwankowalo PH! Wniosek. Poprosze o przyrzad do mierzenia PH-czu przed pisaniem rozpierduchowych postow. Jakby cos jeszcze bylo nie tak to chetnie dodam. Tak pisze to z usmiechem ale szczerze i w dobrej intencji i pelnym szacunkiem, zeby nie bylo, ze sowie robie szopki, vel australijskiego kuta (bierzemy do wierszenek?) z przeprosin czy cos!
PS Sowus zamiast machac wyjsciem to dalabys jakies atrakcje i juz!
Po trzecie melduje, ze mam inwazje mrowek jak to kogos nie obchodzi to trudno ale sie obrazam! Hihihi....
Po czwarte i na serio to polecam film "Before the Devil Knows You are Dead". Tzn., jakby jeszcze ktos nie widzial bo to jest film, zdaje sie z 2007. Bardzo intensywny, nieszablonowy, rezyseria Sidney Lumet, graja BRAWUREOWO (!!!) m.in. Philip Seymour Hoffman, Ethan Hawke. Cytaty oczywiscie wynotowane.
Na zakonczenie i przed wyjsciem pozdrawiam stalych i czasowych bywalcow w HalYnce!
O Maszmunek, hihi, a ja myslalam ze Ty wpadniesz z czyms innym, auuuuu! Dzieki za wyniki zmagan festiwalowych, chociaz Borys Szyc to byl wlasciwie pewniak, ne? I czekamy na pelna relacje! Bronia, dawaj!
PS Druhnie Scianie oczywiscie gratulujeMY powrotu jako NUS z tarczo w tynku! Ktos sie jeszcze dziwi? Hihi, bo ja nic a nic!