my, czyli oto Polak właśnie
Moje pokolenie wkładając rano biały kołnierzyk zapomina o nieupranej wewnętrznej stronie swojego istnienia, niewypastowanych butach z długim wygiętym czubkiem i brudzie za wygryzionymi z nerwów paznokciami. Leczone przyrzeczeniem lepszego jutra zjada głodne kawałki, jak chleb powszedni przełożony smalcem i obietnicami z plakatów wyborczych. Nigdy nie głosuje "za kimś", zawsze "przeciwko komuś". Wybierając mniejsze zło pozorne, za słabe jest by dostrzec, że i tak nie ma lepszego wyjścia. Moje pokolenie wychowane na podwórkach, gdzie przez trzepak jak powój pięły sie kłamstwo i fikcja, idzie przez życie smutno, drogą szybkiego ruchu sponsorowaną przez lobby kosiarzy umysłów.
I wierząc, że tak to jest właśnie "mieć ideały i cel" prawdę kupuje, na niedzielnej promocji w markecie, nabitą w butelkę z ciemnego szkła.
me_flo@op.pl