Droga Pani Krystyno,
pisze Pani: "ja też tu "dopadam" tylko w wolnym czasie", więc dziś próbując umilić Pani tę chwilę wolnego czasu, przesyłam 2 zdjęcia wykonane przeze mnie podczas pobytu późną jesienią u przyjaciół w zimnej Norwegii..
Fiordy i zatoka morska o zmierzchu:
Pół godziny później rozpalone do czerwoności niebo:
P.S. pamiętam, że zimno panujące podczas robienia tych zdjęć i "pożar" na niebie zrobiło wówczas na nas piorunujące wrażenie, jakby "palec Boży" i wielka pokora wobec natury..
Pozdrawiam
Ania