Szperając tu i tam natknęłam się na wspomnienia, a to zdjęcia...


a to na naszą korespondencję...
Rzeczywiście znajomość długa.... od 2003 roku, bardzo cenna..
a w listach moje życie, dobre i złe chwile, moje kulturalne uniesienia, Pani premiery, spektakle, filmy... moje po nich wzruszenia..
Dziękuję za wszystkie Pani serdeczne odpowiedzi, mądre odpowiedzi; bardzo dziękuję.
Przeglądam te moje listy, jaka ja wtedy w 2003... byłam niedojrzała!, ciekawa ta retrospekcja...
Obecna jestem tu cały czas, choć jak widzę z różną częstotliwością...


Serdecznie Pani dziękuję za "tę naszą znajomość", za wszystkie ważne słowa, te tutaj, oraz te które mówi Pani w swoich rolach - w kinie i teatrze!
Pozdrawiam i Wszystkiego Dobrego,
ps. dziś odruchowo i niewiele się zastanawiając zamówiłam sobie ten tatarakowy album...
Magnolia