No to zamiast tego krzesła, ławki i stołu coś chyba przyjemniejszego, dla umilenia chwil między kolejnymi wywiadami...:
No i na wypadek gdyby AXN się popsuł Choć wtedy to ma Pani swój ogród, zapewne piękniejący z dnia na dzień.
Panu Grzegorzowi życzę sił i polepszenia samopoczucia, Pani Zofii również. No i Świąt w domu.
A ja dojrzewam do decyzji o przetestowaniu przepisu na pasztet wg Pani Teściowej i zastanawiam się co najlepiej wykorzystać jako "1/4 kg czegoś innego"
Choć na razie to sił mi wystarcza jedynie na myślenie, będąc na trzecim z rzędu antybiotyku w przeciągu dwóch miesięcy... Chyba się pozbędę tych migdałów, ale czy to znowu takie dobre rozwiązanie...
Ponieważ zasobów brak, pozdrowić raczej nie mogę, kłaniam się więc,
N.