Droga Pani Krysiu, niedawno skończyłam czytać Pani książkę ,,www.małpa.pl" i jestem tym Pani dziennkiem po prostu zachwycona! Przeczytałam ją jednym tchem, czytałam ją gdzie się tylko dało i gdzie się nie dało... Bardzo podoba mi się, że książka ma w sobie tyle ciepła, humoru, Pani emocji, własnych odczuć i spostrzeżeń, czasem ironicznych, rozwiązań na małe i większe problemy, pozwala oczywiście nie całkiem ale w pewnym stopniu uczestniczyć w Pani życiu prywtnym, a to zawodowe poznać ,,zza kulis". Teraz jak juz pisałam ostatnio jestem w trakcie ,,Różowych tabletek na uspokojenie" też świetnie się czyta, a potem biorę się za drugą część ,,małpy". ,,Moją Drogą B." przeczytałam jak dotąd dwa razy, no o ,,Moich rozmowach z dziećmi już nie wspomnę", bo jak dla mnie, to ta książka powina zostać bestsellerem roku!
W tych książkach jest tyle Pani, to jest najpiękniejsze! Dziękuję.
Chciałam Panią uspokoić, bo w ,,www.małpa.pl" pisała Pani, że ubolewa nad tym jak to poloniści w szkołach nie przywiązują juz zupełnie wagi do Teatru Telewizji, ja cieszę się, że mogę zburzyć ten stereotyp. Polonistka w moim liceum była zupełnie inna, w zupełnie inny sposób pokazała nam piękno teatru, literatutry, kultury i sztuki w szeroko pojętym tego słowa znaczeniu. Wplatała to często historię, to od niej dowiedziałam się m.in. o ,,Przesłuchaniu". I wymagała właśnie oglądania Teatru Telewizji. Robiła to wszystko z takim oddaniem i miłością do naucznego przedmiotu i do nas, że mnie tą miłością zaraziła, stąd chyba mój wybór kierunku studiów.
Chciałam też Pani napisać, że jak bardzo zafascynowała mnie Pani poezją Haliny Poświatowskiej i Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej. Wgłębiam sie coraz bardziej i jestem oczarowana!
Także czytam, czytam, czytam, cóż mi pozostało na tym chorobowym...
Pozdrawiam Panią ciepło
Julita