Dzień dobry Pani Profesor!
Niesamowite, że po tylu latach wraca Pani do Szkoły! Super, super, super! Ciekawe, co na to trzeci rok! Ale się cieszę, że będę w tym samym czasie, w tym samym miejscu. Los bywa nadzwyczajny!
Ja właśnie rzucam pracę. Dziewięć miesięcy w biurze (w wydawnictwie, ale to też biuro), dość! Ciąża donoszona. Sprawdziłam - nie dla mnie biurko od do. I choć było naprawdę miło odpływam na dobre w stronę sztuki. No i Szkoły oczywiście. Pierwszy rok za mną, jestem pewna, że tędy droga i choć mam wątpliwości natury praktycznej - trudno, postanowione.
Zakręt z widokiem na prostą.
Czy doszła do Pani pocztówka z Sycylii? Wpisałam jakiś hipotetyczny adres, ale chyba i tak wiadomo, którędy do Pani... ??
Pozdrawiam serdecznie, serdecznie!!
Od jutra Bóg, więc twórczego szału!!