przez Ściana So, 13.09.2008 08:03
Odsciskuje na urlopiku w domiku.
Na deser przynosze SLOW FOOD, czili wierszenke. Jak ktos ma fochI na wierszenki, to moze powoli skrolowac, hi hi.
" Bella Bella donna"(Albercia si wdziecznie usmiecha, lubi wierszenki urodzinenki!) #ale nie takie, co leżą odłogiem i się kurzą, więc podnoszę tę wierszenkę# /jak to „sie kurza”? A niby co robiO kuzynki Alberci w Kredensie? OdkurzajO wierszenki, BUM!/
Bella Bella donna wieczór taki piękny (ale nic z tego! Ten wieczor nalezy do samozwanczego wojownika Maszmunu!) #aha, Maszmun zdaje się, stracił tytuł wojownika jako „starsza kobieta z bolącymi plecami”, Druhny to widziały?# /nie ma jak urlopiku na bolace plecy starszych kobiet! PS dzisiaj dzien swiety, bo oto rozpoczynam pierwszy dzien mojego urlopiku w domiku. Alleluja! Ilez trzeba bylo szczekac na te chwile i meczyc sie z tymi bolacymi plecami/
Chodźmy więc nad morze do maleńkiej kawiarenki,(Sowus....wiesz co mnie troche dziwi? Ano to zes ty jeszcze w zadnym irlandzkim pubie nie byla...Sowus a moze tys jest lunatyczka i chodzisz w niewiedzy?) #ja myślę, że Sowuś pisze do nas za każdym razem z innego pubu…# /Sowus, wklejaj zdjecia z pubow. PS A co Druhny tak sushi?/
Będziemy w altance pili słodkie winoZ(Chianti Classico raz! Hihi, dzisiaj wlasnie sie chwalilam w pracy, ze Maszmunu wyjezdza na wloskie wakacje, a na to kolega pochwalil sie, ze wedrujac kiedys wiejska droga w Umbrii natrafil przypadkowo na winnice ktorej wlascicielem byl Australijczyk. Australijczyk tez kiedys byl wedrowal ta samO drogO, zobaczyl winnice na sprzedaz i...zapuscil kotwice....Maszmunu! Uwaga na winnice na sprzedaz!) #czy to jest zaraźliwe…? Październik, 9 dni, Włochy, czek, BUM, ha!# /hi hi, Bronia – czy Ty masz na mysli wloskie wakacje czy ko...ooo....twice?/
I całując się z uśmiechem powiesz ach bambino. (bambini, czili male Hobbitu nie podgalac calowania! Bo nie bedzie kolacji!) #zamiast tego będzie was całować ciotka ze szmerglem, hi hi# /przy dzwiekach oratoryjnych kolysanek, co ne, Bronia?/
Wszyscy śpią wokoło, nie budź ich(a dalczego oni glupi spiO w TAKI bella bella donna wieczor?) #wzywamy straż pożarnO?# /nie ma takiego numeru, nie ma takiego numeru – w sluchawce glos pani Belli, ktora dorabia wieczorami na remizie. PS Oczywiscie, ze pani Bella jest kuzynkOM Alberci/
Tylko w starym porcie, w dali hen(Sowus wedruje po nastepnO picturenku! Sowus ja to sie sama zmeczylam patrzac na te Drogi ktorymi Tys przewedrowala w ubieglo niedziele! Sowus wedruj ze dalej!) #wędruj=wklejaj pickutrenki, czek# /feliesowuś tez mozesz wkleic, nie zaluj piora/
Nuci pieśń wesołą, słuchaj więc(Um diddle diddle diddle um diddle ay! AY!) #supercalifragilisticexpialidocious, hej!# /te, Bronia, a czy Ty mozesz sprawdzic w Archiwum, w ilu jezykach byly wierszenki? TlumaczkOM z UN prawie zatkalo kakao na te mysl/
Marynarzy chór.(a ci tu skad? Albercia sueruje ze to moze byc zastep suferow w przebraniu...) #a co śpiewajO? No co, jedni majO Mamma Mia, inni majO Mary Poppins, hi hi# /hi hi, kazdy ma takiego barda na jakiego sowie zasluzyl w poprzednim zyciu/
Bella Bella donna wieczór taki piękny(bella bella powtorki, nie mylic z potworkami/!/ sO zawsze mile widziane!) #hi hi, ale nie liczymy po włosku, dobra? Rozkładam się na tych liczebnikach, ale umiem „vorrei una birra”, to dam radę, co ne?# /w winnicy Maszmunu bedziesz pic piwo? Bronia!!!!! Boj sie Alberci! PS Poradnik jezykowy dla Broni: „dammi un bacio”, ewentualnie „ti amo”, auuuuuuc/
Chodźmy więc nad morze do maleńkiej kawiarenki(hihi, oj zeby tylko nie odplynely w wielki rejs....) #o, to muszę pójść konieczne!# /"Koń... Krowa, kura, kaczka... Kura, kaczka, drób... O! Jest! Widzę! Droga... Chyba na Ostrołękę"/
Popatrz cyprysów gaj, kołysze się(phi, cyprysy i do tego wloskie to mam pod plotem wkleic? Niech zyje globalizacja cyprysow! A swojO drogO to te Hamerykany bezczelne sO, myslO ze posadzO se cyprysy i juz bedO mieli Italie...) #to jak Albercia – pije włoskie wino i myśli, że już jest MonikO Bellucci# /no to mam dla Druhen OE (opowiesc egzaltowanOM), voila. U mnie na robocie jest taka jedna Hamerykanka, ktora dziala mi na nerwy. No i tak pewnym razem ona monologuje, jak to Hamerykanka, auc!!!, ze "Hameryka to jest taki wspanialy kraj, w ktorym wszystkie narodowosci, kultury, religie mieszajOM sie tolerancyjnie", czili caly ten propagandowy „melting pot”. I "ze to tak fajnie moc w jednym miescie miec caly swiat". Na to „zlosliwa Albercia”: „a na cholerkunie zamykac caly swiat w jednym miescie? Moze lepiej otworzyc sie na swiat, ten prawdziwy, poza granicami Hameryki”. Auuuuuc, Alberciu, mordo Ty moja!/
I niesie morską woń kwiatów i morskich traw(nie wiem jak DruhnOM ale mnie ale mnie ZAWSZE zdjecia Druhen pachnO, phi. Ma sie te wyczulone zmysly zapachu. A psik! A psik! Prosze bardzo zapach rozy, czek, zapach groszkow czek, zapach topikalnych ziol i paproci, czek, zapach) #co na to alergicy?# /Apsik! I wachajO pikczurenki dalej, bez zaciagania, hi hi/
Na niebie srebrem lśnią tysiące gwiazd(ale Albercia jest TYLKO jedna! BUM!) #tak jest, Alberci gwiazda jest tylko jedna, reszta moja, hi hi# /akurat! Pan Fizyk ma kluczyk do gwiazd! „Kluczyk”, ekhm...ekhm/
Spójrz jaki piękny jest wieczorny świat.(a zwlaszcza z Niezwyklej Trampoliny Widokowej pod Cisnieniem! Ament!) #ojej, koniec urodzinenki, a jeszcze nie było toastu – to na obie nóżki, zdrowie Emci!# /to Maszmun juz nawet wino zrobil? PS Teee Bronia, jasne, ze wiem, tak tylko pytam, zeby nie wyjsc z rozpierduchowej wprawy/
Wszyscy śpią wokoło, nie budź ich...(moze i spiO ale jak ladnie klikajO przez ten sen...Jak nic dobijemy 300000 klikniec przed polnocO!) #klikajuchy - spisz, nie klikaj, bo się jeże wiercO# /to sie Druhny zdecydujOM czy ma byc klikajAcha @ Sowa, czy klikajUcha @ Bronka. Tlumaczki z UN proponujOM „klikajka”, zeby sie kojarzylo, hi hi/
(autorzy: G.Winkler, A.Jakowska; śpiewali:J.Gniatkowski&J.Danek) + (Emcia, a co sowie bede w urodziny nalogu zalowac, ne? PHI.) + #Bronka, recydywa, ale suszarki nie dotykałam!# + /Sciana. Emciu, Druhna z tOM suszarkOM to wprowadzila nastroj jak z filmu „Twin Peaks”. Albercia pyta czy Suszarka to jej kuzynka. Taaaa..... Laura Palmer, pseudonim Suszarka, czek/