Czy Druhny kiedyś czuły, że nie czujOM nóg?
Wylądowałam w Phoenix Park ok. 13, a wyszłam stamtąd po jakichś 5 godzinach. Dobrze, że nie mam w piórach licznika, bo pewnie bym padła, jakbym zobaczyła, ile przeszłam kilometrów, ale nie czułam zmęczenia, tylko jak się zatrzymywałam. Pod koniec to szłam już chyba na autopilocie, lub raczej autonogach, dorbaldie same mnie niosły. Czuję jakbym miała gorączkę. Cała jestem rozpalona wiatrem, zapachami, powietrzem i najbardziej mi żal tego, że nie mogę ich wkleić. Mam jednak nadzieję, że widoki to Druhnom zrekompensujOM. Nie ma szans, żeby zobaczyć wszystko w jeden dzień na własnych nogach. Chyba, że samochodem lub rowerem. Zatem dużo jeszcze zostało na później, w tym ZOO, ale cierpliwości. Historia parku sięga 17 wieku, ale oficjalnie został otwarty w 1745 roku. Lord Chesterfield zasadził wzdłuż głównej alei kasztany, które mogłam dzisiaj podziwiać. Aleja została oczywiście nazwana jego imieniem. Jest pięć razy większy od londyńskiego Hyde Parku i dwa razy większy od nowojorskiego Central Parku. Największy miejski park w Europie. Czynny całą dobę przez wszystkie dni w roku. Zielone płuca Dublina. Jest przeogromny, przepiękny, czysty, przyjazny i każdy w nim znajdzie coś dla siebie. Chociaż to tylko dopiero niewielka część mojej wędrówki, ale jestem pewna, że już teraz Druhny też coś dla siebie znajdOM. A wycieczkę dedykuję Dostojnej Jubilatce Teremi!
