Pani Krystyno,
Tak dawno nie odwiedzałam portalu...praca,praca,praca.
I wreszcie zasłużony odpoczynek.
Ja także spędzę wakacje w miejscu, które przywołuje wiele miłych wspomnień. Nie byłam tam 5 lat i wiem, że wiele się zmieniło, także u mnie.
Moje wakacje będą szaloną wyprawą - tylko ja i siostra i blisko 500 km (w jedną stronę) do pokonania samochodem przed nami!
Kierunek Południe! Kraj wina, papryki i wygrzanych w słońcu brzoskwinii, które zdają się uśmiechać ze straganów.
Czas na odrobinę zapomnienia...
Udanego wypoczynku. Ładujmy akumulatory.
Gorące pozdrowienia znad prawie spakowanej walizki,
Monika D.