Witam Pani Krystyno,
kiedyś już tu byłam, czasem pisałam, a potem przestałam na tak długo, że aż zapomniałam swojego hasła i musiałam założyć nowy profil.. Piszę do Pani teraz, żeby powiedzieć, że wolę... nie pisać bo szczerze mi się wydaje, że choć Pani to czyta, odpisuje to już się Pani do tego stopnia uodporniła na te komplementy, zachwyty, że zapewne sprawiają radość, ale pewnie patrzy Pani na nie już nawet nie tyle z dystansem, co z przymrużeniem oka, z pewną pobłażliwością.. Takie odnoszę wrażenie, zwłaszcza,że dość długo śledzę to, co inni piszę. Ale, ale, troszkę odbiegłam od głównej mojej idei jaką tu chciałam przekazać. Otóż, nie piszę do Pani, bo wolę o Pani i "do Pani" myśleć. To znaczy, że wolę w swojej anonimowości, intymnym świecie emocji i myśli, w obrębie serca i umysłu wzbudzać w sobie ciepłe myśli, uczucia o Pani i mieć swoją naiwną świadomość tego, że je do Pani wysyłam, że myśląc o Pani ciepło wspieram Panią tymi myślami, że może je Pani jakoś odbierze i będzie lżej, cieplej, przyjemniej, a w wyobraźni zaciskam kciuki, żeby się Pani wszystko udało, żeby szczęście dopisało, żeby była Pani szczęśliwa. A zachwyt nad umiejętnościami chcę zamknąć w sobie bo wtedy mocniej się go czuje, o tu w środku, te nagromadzone emocje, aż kipią, rozrywają pierś, są wtedy mocniejsze, silniejsze, moje...O nich pisać nie można, bo są pewne emocje, których się słowem nie odda..
Choć tym listem łamię swoją przyjętą zasadę i choć jak większość tutaj, napiszę szczerze, że nisko się kłaniam przed Pani talentem to już trudno
I jeszcze jeden komplement, ale już ostatni: nikt, tak jak Pani w moim odczuciu nie oddaje emocji piosenek Agnieszki Osieckiej. Jestem Jej wielką fascynatką, poza tym jestem świeżo po egzaminie " z Osieckiej" bo u nas na polonistyce zrobili takie fakultatywne zajęcia między innymi o Niej. Przygotowując się na ten egzamin dużo czasu poświęciłam Osieckiej i wiem już, że będę poświęcała go coraz więcej, a przy tym te Pani wykonania.. ach, ciarryy, ciaryy
Ojejejej, jak dużo mi się napisało.. no, ale musiałam, na zapas
Pozdrawiam najserdeczniej.
Dla mnie właśnie dziś nastały wakacje, dziś zdałam ostatni egzamin z teatrologii ( taka specjalizacja na polonistyce). Teraz będę wypoczywać czego i Pani życzę.
< a jakby co, to proszę pamiętać, że myślę... >