jesli moglabym spytac; co bylo inspiracja do powstania ostatniego wiersza? jakies szczegolne przezycie? intryguje mnie to przy kazdym czytaniu /a czytalam juz ....razy
/
www.krystynajanda.pl
Forum Krystyny Jandy
Odważyłam sie
przez Stara Gazeta Wt, 01.07.2008 20:46
dzieki Nosti, milo mi
jesli moglabym spytac; co bylo inspiracja do powstania ostatniego wiersza? jakies szczegolne przezycie? intryguje mnie to przy kazdym czytaniu /a czytalam juz ....razy /
jesli moglabym spytac; co bylo inspiracja do powstania ostatniego wiersza? jakies szczegolne przezycie? intryguje mnie to przy kazdym czytaniu /a czytalam juz ....razy
/-
Stara Gazeta - Posty: 140
- Dołączył(a): N, 01.06.2008 12:45
przez Nostalgija Wt, 01.07.2008 20:48
Chodzi o ten z Baśką? Ciężko to bliżej zdefiniować. Dziwne te moje natchnienia
- Nostalgija
- Posty: 3765
- Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
- Lokalizacja: z otchłani źrenic
przez Nostalgija So, 12.07.2008 00:15
spiiij
śniiij
aaa kotki dwa
nie płacz juz
oczka zmruż
nim je zbrudzi mgła
spiiij
sniiij
aaa kotki dwa
chłodno jest
głodno jest
nad głowami stal
spiiij
śniiij
aaa kotki dwa
może tam
pośród chmur
lepszy będzie świat
śniiij
aaa kotki dwa
nie płacz juz
oczka zmruż
nim je zbrudzi mgła
spiiij
sniiij
aaa kotki dwa
chłodno jest
głodno jest
nad głowami stal
spiiij
śniiij
aaa kotki dwa
może tam
pośród chmur
lepszy będzie świat
- Nostalgija
- Posty: 3765
- Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
- Lokalizacja: z otchłani źrenic
przez Nostalgija Pn, 18.08.2008 12:32
Matka głupców
ma zielone oczy
kocha swoje dzieci
nigdy ich nie opuszcza
jest z nimi
zamknięta w cieple ich serc
ma siostrę o oczach dziecka
starą jak świat
Matka głupców
tańczy w nich
ogarnia każdą myśl
wdziera sie w głowę realizmu
dumna ze swej wszechobecności
ostatnia deska ratunku
daje sie dotknąć
czasem spełnia sny
czasem znika by znów
pojawić sie i dać spokój
Matka o zielonych oczach
którą czuje każdy
mało kto widzi
ma zielone oczy
kocha swoje dzieci
nigdy ich nie opuszcza
jest z nimi
zamknięta w cieple ich serc
ma siostrę o oczach dziecka
starą jak świat
Matka głupców
tańczy w nich
ogarnia każdą myśl
wdziera sie w głowę realizmu
dumna ze swej wszechobecności
ostatnia deska ratunku
daje sie dotknąć
czasem spełnia sny
czasem znika by znów
pojawić sie i dać spokój
Matka o zielonych oczach
którą czuje każdy
mało kto widzi
- Nostalgija
- Posty: 3765
- Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
- Lokalizacja: z otchłani źrenic
przez Tomek Wt, 19.08.2008 02:21
* * *
Czas jeszcze nie wie nic o twoim czole
Twój smutek jest rozkoszą
W wargach tętni krew
Czemu przychodzisz do mnie każdego wieczoru
Przynosząc mi jałowe ziarno słów
Drżę kiedy myślę o twych mocnych dłoniach
Obejmujących kruche szkło
Od twego ciała cień pada na wszystkie moje sny
I świt krwawi codziennie zabitą nadzieją
HP
Czas jeszcze nie wie nic o twoim czole
Twój smutek jest rozkoszą
W wargach tętni krew
Czemu przychodzisz do mnie każdego wieczoru
Przynosząc mi jałowe ziarno słów
Drżę kiedy myślę o twych mocnych dłoniach
Obejmujących kruche szkło
Od twego ciała cień pada na wszystkie moje sny
I świt krwawi codziennie zabitą nadzieją
HP
-
Tomek - Posty: 3600
- Dołączył(a): Wt, 17.07.2007 22:08
przez Nostalgija Wt, 09.09.2008 22:33
Twarda jest samotność
Co mi serce mami
Myślą
Tchnieniem
Życiem
Bliskich na fotografii
Tęsknocie nieugaszonej
Podsycanej żalem
Zasładzanej łzami
Słów jedwabnym szalem
Ile jeszcze
Długo
Aż hen w nieskończoność
Aż się zatrze droga
Aż się spóźni pomoc
Co mi serce mami
Myślą
Tchnieniem
Życiem
Bliskich na fotografii
Tęsknocie nieugaszonej
Podsycanej żalem
Zasładzanej łzami
Słów jedwabnym szalem
Ile jeszcze
Długo
Aż hen w nieskończoność
Aż się zatrze droga
Aż się spóźni pomoc
- Nostalgija
- Posty: 3765
- Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
- Lokalizacja: z otchłani źrenic
przez Nostalgija Śr, 17.09.2008 20:00
Tomku, dziękuję Ci.
***
ja cię zwiodę
zawiodę
na manowce
uwiodę
nie uciekniesz
nie unikniesz
moich dłoni
ust rozpalonych
do białości zębów
obłędów tysiące
twe oczy milczące
odgadnę zagadkę
wyczytam prawdę
by potem zataić
zasmucić
i zranić
wyrzucić bez słów
na bruk
***
ja cię zwiodę
zawiodę
na manowce
uwiodę
nie uciekniesz
nie unikniesz
moich dłoni
ust rozpalonych
do białości zębów
obłędów tysiące
twe oczy milczące
odgadnę zagadkę
wyczytam prawdę
by potem zataić
zasmucić
i zranić
wyrzucić bez słów
na bruk
- Nostalgija
- Posty: 3765
- Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
- Lokalizacja: z otchłani źrenic
