Co do papieza przygniecionego kamieniem... Pewnie mieli szlachetne motywy dzialania, ale cos im nie wyszlo. Lecz absolutnie nie nalezy sie w jakikolwiek sposob bulwersowac, czy tez obrazac. To sztuka, a nie zawsze trzeba ja rozumiec. I zawsze oburzeni sa ci, co tak naprawde byc niepowinni. A te wszystkie dewotki, religijne sa tylko w kosciele, pozniej zbieraja sie wszystkie i komentuja rzeczy i ludzi ktorych nie rozumieja. A pozniej wychodza z tego niewiadomo jakie konflikty. I przede wszystkim, kompletnie nieuzasadnione.
Sztuka jest sztuka, czasami niezrozumiala- fakt, lecz nigdy nie nalezy probowac zrozumiec ja do konca...
Pozdrawiam serdecznie i goraco:)
Marta