O NIEJ

[Lars]

Zamiast cierpieć za miliony,
Cierpię przez ciebie.
Moje cierpienie, to milion razy ty.
Nim wśród miliona par, wybierzesz tylko siebie,
I wypowiesz cicho jedno słowo - my.
My? To znaczy co? Twoje oczy?
Moich kilka nieprzespanych nocy?
Ktoś z prawa powie, że na zdrowie,
Ktoś inny doda, że gorsza jest śmierć
Gorsza jest od niej tylko pamięć o Tobie
W miejsce dawnych, teraz pustych już miejsc
Te słowa są bez formy i treści
A jednak serce potrafi się przez nie zatrwożyć
Od moich wspomnień, ku twej niepamięci
Razy tysiąc
Razy milion
Razy koniec.

[kreska]

ooo, ładnie, dawno tu nie było niczego porządnego

tam jest chyba błąd " to Tobie" ?

tzn., mam nadzieję, że jest

[dj]

nooooooo, podoba mi się

[gut]

fajnie, ale rytm się gubi.
(no, na moje oko/ucho)

[KAMIL]

mnie się nie podoba.

[sonia]

dlaczego?

[KAMIL]

bo nie lubie matematyki

[kreska]

zachwianie rytmu, przypadkiem lub nie, jest nieakdademickie, chwała

[Tomek]

A mi się podoba to:

Ktoś z prawa powie, że na zdrowie,
Ktoś inny doda, że gorsza jest śmierć
Gorsza jest od niej tylko pamięć o Tobie
W miejsce dawnych, teraz pustych już miejsc

może dlatego, że przypomina mi (narcystycznie ) moje wcześniejsze pisanie (?)
do którego już wrócić nie umiem.../

[KAMIL]

Tomku. mysle, ze kwesti narcyzmu koliega na samej gorze, ma najwiecej do powiedzenia.

jak się pisze o sobie w trzeciej osobie to od razu kojarzy mi się POSŁANKO HOJARSKA - JA JESTEM.

[Lars]

Tylko proszę bez wyzwisk, chojarskie jakieś, ja nikogo tutaj nie obrażałem i prosze mnie też nie obrażać, nie podoba się, to nie czytać. Twierdzisz, że aby pisać poezję trzeba koniecznie być narcyzem? Rozumiesz w ogóle to pojęcie? Bo wg mnie jest to bezkrytyczne podejście
do samego siebie, a póki co ten wiesz nie jest bynajmniej jakąś apoteozą mojej osoby, więc jeżeli na przyszłość chcesz zapodać osąd krytyczny to wpierw go ułóż dokładnie w swojej łepetynce.

[Lars]

A dla tych, którym wiersz się podobał, nieco inna, mniej dramatyczna rzecz:


Zabić się dla ciebie?
Czysta błahostka, piórko na wietrze, mały robaczek.

Gdy odkryjesz mój grób, będzie już wiosna,
Niejedna wrona nade mną zakracze.

Złowróżbne moce uwolni i czary,
I wyprostuje ci złote loki na głowie.

Płytki sen, niepokój, mary...
"To wszystko dla mnie" - pomyślisz sobie.

Wtem wszystkie strachy gdzieś pierzchną,
Choć do północy zostały z jedną godziną.

Jeden z nich, co pod stołem ci przysnął,
Opowie mi jaką strachliwą jesteś dziewczyną.

[kreska]

nie podoba się, to nie czytać.

Zmień ton, Larsie. Przyszedłeś po krytykę, a krytyka, co Ci umknęło, nie jest równoznaczna z pochwałą.

Nowy wiersz- znów mi się podoba, ależ fajnie plączesz ten rytm.

[KAMIL]

ups

Panie Lars. prosze mi wybaczyc, pomylilem Pana temat z Twórczością Konrada....

proszę więc uznać mój post za nieważny

[sonia]

I wyprostuje ci złote loki na głowie kamil to o Tobie

[KAMIL]

co sie co sie co sie STAO

cześć Sonia.

[sonia]

Dzień dobre południe????? normalka, spacer z psami, papierosek kawa forum

[KAMIL]

Lars... ten drugi bardzo mi się podoba.

p.s. u mnie też, ale nie ma psa

[Lars]

Kamil, przeprosiny przyjęte. Mi również proszę wybaczyć, być może nazbyt obcesowy ton mojej wypowiedzi odnośnie rzeczonego postu.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa odnośnie mojej twórczości. Wypłynęła ona, że tak powiem z potrzeby duszy i serca, jest więc w tym sensie prawdziwa a co za tym idzie być może da się ją czytać.

[sonia]

z bolem.....