...aby zmienić swoje życie.
Spektakl "Porozmawiajmy o życiu i śmierci" jest niesamowitymi rekolekcjami, których każdy człowiek szczególnie w tym okresie potrzebuje. Tyle jest ludzi poranionych i pokrzywdzonych, którzy zamykają sie w kręgu swojego cierpienia, a przecież jest sie do Kogo z tym zwrócić!
Akcja w tle spektaklu....to jest to!!! I to bez słowa.
Droga Pani Krystyno, gratuluje i jestem pełen podziwu. Jestem pewien, że ten sposób przekazu i przedstawienia sytuacji bohaterów, jest w stanie być początkiem końca cierpienia ludzi, którzy nie dali by sie przekonać, że ich życie zmierza do nikąd, nawet najbardziej wzruszającemu kazaniu w kościele. Dużo dobra Pani w ten sposób zrobiła. Dziękuję
ps. Gdzie mógłbym kupić płytę ze spektaklem. Mam wielu znajomych, którzy potrzebują takiego "wstrząsu sumienia". Z góry dziekuje z informację.
Z wyrazami szacunku Tomasz