Kochana Pani Krystyno
Dawno nie pisałam, ale na strony dziennika zaglądam codziennie. Bardzo się za Pani wpisami stęskniłam. Również będę czekać cierpliwie na Pani powrót.
Dobrze, że Pan Grzegorz ma czas i chęci pojawiać się tutaj i pisać. Bardzo mi się podobają jego teksty.
W ostatnim jedno Jego zdanie, jak to się mówi potocznie, z ust mi zostało wyjęte. A mianowicie: [b]Coraz bardziej odklejam się od rzeczywistości i gubię się w tym, co mnie otacza[/b]. Ja też od jakiegoś czasu się gubię. Może taki stan ducha przychodzi z upływem lat - pojutrze kończę ich 58? Sama nie wiem. Staram się patrzeć na wszystko z optymizmem, ale nie zawsze mi to wychodzi. Radością teraz dla mnie jest, że wkrótce będę mogła być na Boskiej. Nie mogę się już doczekać.
Pozdrawiam Panią i Pana Grzegorza bardzo serdecznie.