Nie znałam Agnieszki, ale zaglądałam tu często by zobaczyć jak się trzyma i czy nie traci swojej siły... nie tracila.
nie znam jej, ale to co tu piszecie stwarza mi ogromnie wiarygodny obraz jej osoby, osoby niesamowitej, nieprzeciętnej, radosnej, silnej, dobrej i kochanej.
nie mogę uwierzyć, Boże...........................................................................
'śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą'
(*)