czytając Wasze ostatnie wypowiedzi , wczoraj chciałam napisać tu to , co myślę, ale poniewaz juz raz oberwało mi sie za moje opinie od Was powstrzymalłam sie .. i jakie było moje zdziwienie .. kiedy dzis przeczytała .. PROSZE O CISZĘ.........wyrwano mi to z ust.
czy wy naprawde nie rozumiecie , że osoba , która traci kogoś i coś najcenniejszego .. chce krzyczec z bólu , żalu do całego śiwata, .. ze każde słowo współczuje , żałuje , musisz byc siln a, poradzis sobie..... dołuje jeszcze bardziej . mimo , ze wypływa z Waszych , naszych serc.
może ktoś , kto tego nie przyzył sobiście .. nie potrafi zrozumieć , ale tak własnie jest.
czasami nie nawidzi sie słowa współczuje .. przykro mi.......