Pani Krystyno,
Dziękuję za to wszystko co pani przekazuje poprzez swą twórczość. Od początku, od "Człowieka z marmuru". Tamta rola (mam ją jakoś cały czas w pamięci), to symbol dla mojego pokolenia. Wspomnienie tamtej Agnieszki nieraz dodawało mi "powera" w zniechęceniu. Dziękuję, też za Prawdę (o sobie, o życiu, o Dobru), którą jest obecna w tym wszystkim co pani robi. W ogóle dużo można by jeszcze pisać. Dziś dowiedziałem sie o pani mężu. Być z kimś do końca, Najpiękniejsze co możemy zrobić. Przypomina mi się też pani rola w filmie "Dekalog II" (chyba). Jestem zakonnikiem - dominikaninem, otaczam modlitwą pani męża. I wierzę w Świętych Obcowanie. Pozdrawiam z Ukrainy
o.Tomek OP