Pani Krystyno, moje święta też upływają pod znakiem walki z chorobą męża. Szukam pomocy wszędzie, więc poza konwencjonalnym leczeniem jesteśmy też pacjentami dr Ocza Batyna. Przy pomocy swoich leków wyciągnął już nas oboje z bardzo poważnych zagrożeń zdrowia i życia. Teraz, kiedy mąż jest na przepustce ze szpitala, a ja drętwieję ze strachu, kiedy coś niepokojącego się dzieje, czuję się bezpieczniej, wiedząc, że zawszę mogę do niego zadzwonic po pomoc i radę. Może powinna Pani go odwiedzic wraz z mężem? Proszę kupic dowolny numer "Zwierciadła" - publikuje tam swoje porady i w stopce podany jest jest do niego kontakt. Mam oczywiście wszelkie namiary, ale nie chcę ich podawac tą drogą, żeby nie wyglądało to na jakiś marketing. Warto porozmawiac z Doktorem. To mądry człowiek, który bardzo wiele wie i widzi. Gorąco życzę Pani powodzenia w walce z chorobą męża oraz we wszelkich innych działaniach.
Podziwialiśmy Panią niedawno w "Boskiej". Jak zwykle była Pani znakomita. Pozdrawiam,
Niusla