Pani Krystyno!
Podała Pani w dzisiejszym dzienniku adres pod którym można śledzić losy podróży Franka. Usiłowałam wejść ,ale niestety pojawia się informacja,że nie ma takiej strony. Proszę sprawdzić, czy podany przez Panią adres jest dobry. Będę wdzięczna. Jednocześnie przepraszam za kłopot.
Oglądałam z przyjemnością zdjecia Pani dzieci i wnuków. Są świetne, ale faktycznie nie wiadomo kiedy tak wyrośli. Serdecznie pozdrawiam Anna[/list]