dwa lata

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

dwa lata

Postprzez madziunia Cz, 22.11.2007 00:49

Dziś moje dwa lata u Pani.
22 listopada 2005 - 22 listopada 2007.

Zaczęło się przypadkowo, potem pierwsza Shirley, w marcu rocznica forum, spotkanie, potem po kolei wszystkie spektakle, potem lato, pierwsze spotkanie forumowiczów, potem otwarcie dużej sceny, znowu wielkie spotkanie forumowiczów..... mnóstwo spotkań...
Rozmowy o sztuce, o teatrze, o aktorach, o literaturze. O wszystkim i o niczym. Poważne i mniej poważne. Konkretne i powierzchowne. Miłe i przyjemne. Wartościowe.


mogę kilka zdjeć... :)

Obrazek
zdjęcia, ksiązki, ulotki, bilety, kubek forumowy...

Obrazek
:) rocznica forum w Polonii i tort :)

Obrazek
:) OLSZTYN - zaczęło się od transparentu.... :)

Obrazek
:) potem już byla Pani z nami na jeziorach :)

Obrazek
:) na plaży :)

Obrazek
:) nad morzem :)

Obrazek
:) i w Praniu..... i sierpniowy Chlip hop :)

Obrazek
:) był też jandowy maraton filmowy :)


Obrazek
:) a ja przez kilka minut byłam nawet Shirley :)

Kiedys tak do Pani napisałam:

Pani Krystyno, pokochałam Pani teatr...
Niejednokrotnie Pani mówiłam, że to MAGICZNE MIEJSCE.
"Ujandawiam" wszystkich, których spotykam na swojej drodze...

Nie, nie jestem Pani fanką.
Dla mnie pojęcie "fan" ma w sobie jakieś takie trochę pejoratywne znaczenie.
Jakaś nachalność, bezkrytyczne uwielbienie... a według mnie nie o to chodzi.

Jestem Pani widzem. Widzem, który na Panią czeka, na to, z czym Pani przychodzi.
Jestem widzem, który Pani dopinguje. Który wierzy w to, co Pani robi...

Wszystko tak szybko sie dzieje... umyka...
Pani teatr jet takim wytchnieniem...
chwilą refleksji, zanurzeniem się w sztuce... choć na te kilkadziesiąt minut.

Dzieli się Pani z nami swoim życiem.
Czujemy się zaszczyceni. Ja czuję się zaszczycona.
To dzięki Pani... spotkania forumowe.
Bo tu się poznaliśmy. U Pani.
To nie jest tylko wirtualny świat.
Teraz to wiem.

Idę z Panią. I za Panią. Spoglądam na Pani ślady, na ślady WIELKIEGO CZŁOWIEKA. który mimo wielu sukcesów i nagród pozostał człowiekiem nie wywyższajacym się.
Być może ten teatr ma w sobie tyle ciepła, bo nie krępuje sie Pani wyjść po spektaklu do nas... usiąśc na zielonej kanapie i porozmawiać.
To jest właśnie Polonia. Najlepsze miejsce w Warszawie.
To, co robi Pani wraz z całym polonijnym zespołem jest godne wielkiego szacunku i prawdziwego uznania.

Dziś to wszystko powtarzam.
I gratuluję.
I dziękuję.
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Postprzez Krystyna Janda Cz, 22.11.2007 22:28

A ja ten list składam wkładam do koperty i zamykam w pudełku żeby zapamiętać. Dziękuję.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja