Droga Pani Krystyno,
dawno do pani nie pisalam, aczkolwiek do pani dziennika zagladam codziennie. Jestem dzis w takim przyjacielskim i pozytywnym nastroju ze musze sie z pania z tym podzielic. Jest pani okropnie inspirujaca i pieknieje z dnia na dzien ale to juz pewnie pani slyszala, nie przychodzi mi w tym momencie nic oryginalniejszego do glowy.
Chce pani tylko napisac ze ostatnio naszla mnie przemozna ochota - tesknota zeby przyjechac do Warszawy na jakis czas , zamieszkac sobie w 5- gwiazdkowym hotelu np. Bristol albo Victoria ... )) i wrescie pojsc do pani teatru POLONIA na przedstawienie w ktorym pani gra! Marze o tym a nie moge ot tak sobie sie wyrwac z krainy deszczowcow bo mam tu zobowiazania, ale istnieje nadzieja ze w roku nastepnym przyjade i wtedy na pewno mnie pani pozna , pozytywnie rzucam sie oczy! ))
Serdecznosci i Przemilego dnia!
p.s. Zdobycie Warsa jest coraz blizej ale to jeszcze potrwa....
Sava z usmiechnietej krainy sercowych romansow..