hmm..

[mandy]

Dzień dobry!

O 3 byłam z powrotem w Poznaniu, właśnie wstałam i od razu postanowiłam do Pani napisać!
Mam 18 lat w Polonii,pierwszy raz byłam ok. 1,5 roku temu na "Piosenkach z teatru" i wiedziałam, że żeby nie wiem co, będę tam często wracać, po prostu nie ma innej opcji, atmosfera i magia tego teatru nie pozwala,na nic innego:)
Jak myślałam, tak też sie stało, potem był "Skok z wysokości" jeszcze później "Boska" aż w końcu doszło do minionego weekendu gdzie obejrzałam po raz trzeci w swoim życiu Shirley (swoją drogą czy to nie niezwykłe,że za każdym razem gdy Ją oglądam, coraz bardziej Ją lubie?:D), po raz drugi "Ucho.." i po raz pierwszy "Trzy siostry", "Darkroom","Stefcie" i "Patty"(jak ja uwielbiam Almodovara!).
To był najbardziej niezwykły weekend w moim życiu i za to właśnie chciałam Pani podziękować, za to,że dzięki tym przedstawieniom tyle zrozumiałam, stałam się wrażliwsza, bardziej tolerancyjna, kazały mi one na chwile przystanąć, zastanowić się,w każdym z nich odnajdywałam cząstkę siebie, dziękuje też za to,że tak wiele razy mogłam się uśmiechać i czuć, że jestem w zupełnie innym świecie..
Przez lata w moim domu, w pokoju mamy wisiało Pani zdjęcie które mama dostała 15 lat temu po obejrzeniu Shirley,kiedyś widziałam na tym zdjęciu tylko piękną kobietę, dziś prócz tego widzę, też osobę która w pewien sposób mnie ukształtowała, bez której książek,piosenek aż w końcu gry aktorskiej byłabym "mniej sobą".. Dziękuje!!

Wiktoria

[Krystyna Janda]

I co ja mam odpisać? Aż mi drżą ręce. Dziękuję.