Pani Krystyno ,
czytam sobie dodatek do "Dziennika" - Kultura , i wypowiedż Andrzeja Chyry :
" ... Dzisiaj rzadka zdarza mi się, żeby jakiś film zrobił na mnie takie wrażenie [jak filmy Wjady, Zanussiego, Kutza, Konwickiego , Munka-przypis mój-Rayen] . Może dlatego, że trochę już w tym robię. Ale dobry film pozwala zapomnieć, że jest się fachowcem. Ostatnim takim był dla mnie "Parę osób, mały czas: Andrzeja Barańskiego".