Dzień Dobry Pani Krystyno!
Jak Boga kocham-coś dziwnego jest we mnie Właśnie przeglądałam sobie Pani fotki "prywatne-oficjalne" i natrafiłam na zdjęcie pod tytułem"pokój do pracy".Hm.
Jakiś czas temu miałam sen.Trafiłam do jakiegoś domu,rozkosznie zagraconego meblami,zdjęciami,książkami..zorientowałam się ,że jest to dom Pani i Pani Rodziny.Część domu zajmował teatr( ),a część-mieszkanie.I ja sobie Pani Krystyno weszłam do tego właśnie pokoju,który przed chwilą zabaczyłam na zdjęciu i Pani tam była i zagłębiłyśmy się w te cudne wielkie fotele i gadałyśmy,gadałyśmy..
Jestem pewna ,że wcześniej tego zdjęcia nie widziałam.Co też tkwi w człowieku,że takie rzeczy mu się przytrafiają?
Sobota ma w sobie coś bardzo domowego i ciepłego..życzę przemiłego dnia!K.S.