Comments
This Polish DVD's master-tape is made from a heavily used 35 mm cinema print.
The big problem isn't the dirt, scratches, the broken and fixed film or the reel change marks every 8-10 minute
(in old East European film copies the reel change was made every 10 minute). The problem is the black level in this DVD.
Outdoor and daylight scenes seems sharp, tough contrast boosted, but immediately when we go inside,
or have a night scene the black color is blocked, without any depth at all. That doesn't give justice for the photography in this film,
and makes it a little difficult to watch. The sound feels very decayed, as someone trying to blow a horn without good success!
There are no extras!
Powyższe cytaty ze strony http://www.dvdbeaver.com/film/DVDReview ... review.htm
Informacje o Produkcji:
• Reżyseria: Andrzej Wajda
• Obsada: John Gielgud, Krystyna Janda, Andrzej Seweryn,
Jan Ciecierski, Tadeusz Czechowski, Marek Dąbrowski, Józef Fryźlewicz, Janusz Gajos, Stanisław Górka,
Jerzy Kleyn, Mary Ann Krasiński, Anna Łopatowska, Elżbieta Strzałkowska, Maria Seweryn
• Rok produkcji: 1979
• Czas trwania: 102
Materiały Dodatkowe:
• bezpośredni dostęp do scen
Opis:
• Kiedy poproszono Ingmara Bergmana, by sporządził listę jedenastu filmów, które zrobiły na nim największe wrażenie.
Mistrz propozycję przyjął. Wśród znamienitej jedenastki na drugiej pozycji znalazł się film polski.
Był nim "Dyrygent" Andrzeja Wajdy. Jakie były przyczyny takiej nobilitacji utworu, o którym krytycy polscy pisali,
że nie należy do najlepszych nawet w dorobku Wajdy? Być może, obecny w "Dyrygencie" motyw "poszukiwania straconego czasu",
stale występujący także u autora "Tam, gdzie rosną poziomki"? Być może.
Niewątpliwie film Wajdy znacznie lepiej przyjęto za granicą niż w kraju. "Dyrygent" zdobył wiele prestiżowych nagród,
w tym na tak znanych festiwalach, jak w San Sebastian czy Santander. Europejskiemu widzowi bardzo przypadła do gustu
dramatyczna historia trojga ludzi, dla których przygodą życia stała się muzyka...
Cytat z http://astabe.com/exec.1000/_item/id.6587
Ingmar Bergman odszedł opinia została.
Oglądałem nie wiem poraz który, i zawsze z tym samym odczuciem.
Pytanie do Pani Krystyny, czy potrafi Pani odbierać takie filmy o sobie a właściwie o swojej rodzinie np. w taki sposób jak MU?
eb
PS Właściwie nie zmieniła się ani trochę.
PS2 Częściowo tylko zgadzam się z tą opinią wyrażoną na początku.
O jakości tego DVD zadecydowała niechlujna przeróbka/konwersja z filmu do DVD.
Nawet z tego zepsutego DVD, zniekształconego dodatkowo dalszą
przeróbką do wymogów przekazu telewizyjnego
da się jeszcze odtworzyć co nieco z pierwowzoru.
Dziwi mnie tylko jedno dlaczego przynajmniej aktorzy nie protestują przeciwko temu kancerowaniu ich obrazu
tymi sraczkowatymi znaczkami.
Pamiętam moje zaskoczenie, gdy w czasie kolacji, zaskoczył mnie krystaliczny obraz z telewizora,
bez żadnych znaczków, nawet bez logo stacji,
pani z wielką troską i zaangażowaniem obciągała i wyrównywała fałdy condoma na wznoszącym się
do poziomu swej godności elemencie,
mówiąc jak mu to do twarzy w tym przebraniu i zachęcając do jego zakupu.
Korzystając z precedensu podciągnijmy przynajmniej TVP Polonia i TVP Kultura pod reklamę Polski i polskiej kultury
i tym samym nie kancerujmy obrazu tymi danusinymi znaczkami.
A obraz z Dyrygenta mógłby wyglądać tak
