Pani Krystyno!
W jednym z zamieszczonych na tej stronie wywiadów na pytanie :
– Czuje się Pani samotna?
Odpowiedziała Pani:
"Zawodowo tak. Nie mam partnerów. Marzy mi się, by ktoś zawiódł mnie w jakąś nową stronę. By stanął przede mną reżyser, dyrektor teatru albo autor i powiedział: „To jest droga, którą teraz pójdziemy”. I ja bym poszła. Nawet w przepaść. Tylko że nikogo takiego nie ma."
Bardzo intryguje mnie kwestia czy ktos taki sie pojawil. Jesli to nazbyt spoufale pytanie, bardzo prosze puscic je w niebyt.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Zbójnik Przemyslny z Gdyni