Pozdrawiam Małą Steinberg, oczywiście byłem, zobaczyłem i przepadłem z kretesem.
Jestem między innymi po pedagogice specjalnej i z przyczyn osobistych również co nieco wiem, żona pracuje z dziećmi autystycznymi no i się popłakała, powiadziała mi, że w jednej osobie zobaczyła paru swoich wychowanków, jakby cały przekrój tego schorzenia w Pani osobie.
Jeszcze raz dziękuję w imieniu swoim i żony!
ARKADY