Pozdrawiam! No i się wydało!
No ale poważnie, to nie jest jedyny mój dramat. Piszę do szuflady jak Bruno i traktuje je jak swoje dzieci, dlatego ciężko mi je oddać na pastwę losu, komuś, do którego nie mam zaufania, a do Pani mam ze wzgledu na Pani troskę o dzieci autystyczne w SYNAPSIS.
Wracając do tematu napisałem piekną bajkę o miłości pt. MOC W MIŁOSCI - jest to sztuka integracyjna czyli mogą w niej grać dzieci sprawne inaczej, (jak mawiała o tych aniołkach Maria Grzegorzewska twórczyni pedagogiki specjalnej w Polsce).
Mogę tą sztukę wysłać jako pierwszą, bo nie chciałbym zaszokować dramatem PT. TURBO SEX, który jest pełen brutalizmów, ale jak wspomniałem umieściłem je dla kontrastu, aby z cienia porazić światłem.
ARKADIUSZ