Pani Krystyno, ogromnie żałuję, ze te terminy tak się nie poskładały, gdyby coś się zmieniło etc, Marta ma mi dac znac, ja mogę cos poprzesuwac poki co, no ale raczej nic nie wymyslimy, więc odezwę się za jakis czas w sprawie kolejnej edycji.
Bylam na premierze Pare osob, maly czas w Kinotece, piękna rola. takie subtelne emocje, niezwykle oszczędnie wszystko zagrane, a tak wyraźne emocjonalnie. to urzeka. kącikiem ust, sposobem poruszania barkiem, sposobem dotykania kwiatow, kartki, intonowania półgłosem Jego imienia, wlączania mikrofonu. Bez niepotrzebnych mocniejszych ozdobnikow. Bardzo sie ciesze, ze ten film pokazemy u nas. Tworczosc Miloszewskiego znam akurat bardzo dobrze, wiec ogladalo mi sie z nieco szerszej perspektywy. Film ważny. Takich relacji malo sie w kinie pokazuje. Takich ludzi. Lubię ten sposob opowiadania, prosty, ale "szperajacy" duzo dalej niz w kilku wierzchnich przestrzeniach.
Serdecznosci.
M.