Pani Krystyno!
Obejrzałam wczoraj w kinie Charlie "Parę osób, mały czas".
Bardzo Pani dziękuję za rolę Jadiwgi Stańczakowej.
Nie będę powtarzać tych wszystkich pozytywnych opinii, które na forum już umieszczono. Podpisuję się pod nimi.
Chcę tylko Pani po prostu podziękować za chwile niezwykłego wzruszenia i za odkrycie osoby poetki. (Twórczość Białoszewskiego uwielbiam, a Stańczakowej zaledwie kilka wierszy czytałam i choć mi się spodobały, odkładałam poznanie innych na później.)
Jest Pani wielką aktorką. Chciałabym stwierdzić, że Jadwiga Stańczakowa to Pani największa rola. Ale nie. Nie jestem krytykiem, nie chcę umniejszać może jednak większych Pani osiągnięć.
Widzę wciąż twarz Jadwigi, gdy pyta Mirona: "Ale chyba nie teraz [w nocy] [chcesz jechać do Anina]?" Chwila - a tyle pomieszanych uczuć na twarzy!
Mam nadzieję, że film zostanie wydany na płycie i będę mogła go sobie oglądać w całości i fragmentach do woli. To niesamowite dzieło i p. Andrzejowi Barańskiemu jestem również wdzięczna bezgranicznie (jak i pozostałym Twórcom).
DZIęKUJę.