Pani Krysiu, nie chciałam nic pisać do premiery, żeby nie przeszkadzać -ale list elen troszkę mnie ............. jakby to kulturalnie - zadziwił.
Bo jeżeli ktoś nie wie po co to Forum - to może przeczyta dzienniki, listy i odpowiedzi na nie. To najprostsza droga, żeby zrozumieć. Jest to zakątek ciepła i przyjaznego rozmawiania z cudownymi ludźmi o rzeczach, które interesują obie strony. O Teatrze Polonia i jego kłopotach, o przedstawieniach o odczuciach, o rodzinie i życiowych kłopotach . W jednym liście ktoś napisał, że wyszedł z teatru i całą drogę się zastanawiał co Pani napisać tak wiele się zdarzyło.
Dla niektórych ludzi teatr i to forum to azyl dla duszy i jak ktoś pyta czy to prawdziwe i w jakim stopniu - to trochę tak jak by pytał czy tylu ludzi przez tyle lat robi sobie poprostu - przepraszam za słownictwo "jaja". Jeszcze raz przepraszam. Dla mnie to bardzo ważne miejsce i jak bym miała wątpliwości co do motywacji i szczerości tego Forum i Pani -Pani Krysiu to wiecej bym się tu "nie pchała" bo po co?
Napisała Pani na okładce "małpy" " Nie umiem myśleć o Was inaczej niż jak o bliskich" i ja się tego trzymam. A poza tym z tą anonimowością to też nie do końca. Wiele osób przedstawia się z imienia i nazwiska.
Moja babcia zawsze uczyła mnie, że jak ktoś podaje Ci rękę i się przedstawia to też należy to zrobić. Na innych forach nigdy tego nie robię bo tam wszyscy są anonimowi.
Do zobaczenia Pani Krysiu na Karaoke i na...............BOSKIEJ /mam bilety/. Życzę najlepszej premiery i cudownej publiczności. Małgorzata
P.S. I na miłość BOSKĄ może trochę Pani pośpi bo 4 godzina na odpisywanie nam na listy to poprostu zgroza.